Ukryj komentarze(179)Dodaj komentarze
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Najwyżej oceniony komentarz:pokaż

Łowca
mysza1733
Ocena: 113 (glosow:139)


2014-05-16 12:52:09
a jak się śpieszyli do pomocy...
komentarz usunięty przez moderatora
Zriel, jesteś deklem, zaprzeczasz przepisom jasnym i zrozumiałym dla każdego normalnego człowieka, nie jesteś w stanie podać podstawy prawnej, pierdo.isz smuty. Przez takich jak Ty giną ludzie.
Podaj konkretnie, przestań pieprzyć. A żeś, kur.a, wymyślił! Podstawą jest kodeks wykroczeń. Konwencja wiedeńska nie jest aktem nadrzędnym. Ale jeśli już to masz Artykuł 20 Konwencji (Postanowienia dotyczące pieszych) zawiera przepis dotyczący przejść bez sygnalizacji: "na innych przejściach dla pieszych piesi nie powinni wchodzić na jezdnię bez uwzględnienia odległości i szybkości zbliżających się pojazdów."
No to poziom szkolenia panie expert jest że hej :)) W polsce mamy 3 akty prawne obowiązujące kierowców : prawo o ruchu drogowym, rozporządzenie o znakach i sygnałach drogowych oraz Konwencję Wiedeńską. I tu Cię zadziwię, ale Konwencja Wiedeńska jest tu dokumentem nadzrzędnym wobec naszych rodzimych przepisów i każdy kierowca zapisy jego dotyczące z tejże konwencji powinien znać(obowiązuje ona na terenie całej UE) bo to coś w rodzaju europejskiego prawa o ruchu drogowym.
Trzeba być KOMPLETNYM IDIOTĄ, żeby nie zwolnić widząc zatrzymujące się samochody na przeciwnym pasie ruchu. W takiej sytuacji na 108% pieszy wejdzie na jezdnię i ma do tego prawo
Nie ma prawa.
Art. 14. Zabrania się: wchodzenia na jezdnię:bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych
Przecież widać wyraźnie że sie poprostu wpierdolił przed maske na własne zyczenie.
Dokładnie chyba przyjechał z Uk bo patrzy najpierw w prawo potem w lewo. Za pierwszym razem dobrze się rozejrzał ale za drugim już nie i to jest jego wina.A po policji wiadomo że nie można się za wiele spodziewać
A te nieroby to by podbiegły, a jak już bardzo obowiązki ciążą to chociaż podeszli od razu do poszkodowanego a nie jak do kupy g***a... Doskonale ich widać za tymi listkami...
Kierowcy niewiele do setki brakowało Mówię o wieku oczywiście
Wszystko wszystkim, na pewno wina kierowcy ale czemu pieszy nawet nie spojrzał w lewo.
Nie wiem kiedy prawo jazdy zdawałeś, ale od paru ładnych lat w tej kwestii mamy przepisy podobne do tych w większości krajów unii. A mianowicie : kierowca ma OBOWIĄZEK zwolnić minimum 30 metrów przed przejściem dla pieszych- obejętnie czy strzeżonym(z sygnalizacją świetlną) czy nie strzeżonym, nawet jak ma przy przejściu strzeżonym zielone światło(dotyczy to też przejść na skrzyżowaniach). W przypadku przejścia niestrzeżonego gdy pieszy stoi przy krawędzi jezdni z zamiarem przejścia kierowca ma BEZWZGLĘDNY obowiązek zatrzymania się (czyli ustąpienia pierwszeństwa) w celu
Nasi kierowcy niestety nadal stosują starą zasadę, nieważne, że przede mną są pasy, jadę dalej. Codziennie widzę jak samochody przejeżdżają nawet nie zwalniając przed pasami, ja stoję i czekam... Dopiero któryś z kolei się zatrzyma. To,że mamy podobne przepisy do pozostałych krajów Unii, nie znaczy, że nasi kierowcy nagle zaczną je stosować. Tu chodzi o kulturę jazdy. Zauważyłam też pewną prawidłowość, najczęściej zatrzymują się mężczyźni, kobiety widząc jak stoję przy pasach, jadą dalej ;)
Podaj akt prawny, który to stwierdza.Nie zmyślaj.
malgolina Moja oblubienica by Cię zadziwiła...zawsze staję ale z nią pielucha bardziej potrzebna jak ze mną.
Mówisz,że takie są "atrakcje" z jazdy z kobietą, że aż pieluchę trzeba zakładać? ;))
Z moją na pewno, ale nie dlatego że nie umię, ona umię za dużo i nie wacha się tego użyć.
Jakoś dziwnie przechodzi przez to przejście. Jak z lewej nic nie jedzie, to się idzie :|
ale fajnie poleciał ten koleś
hahahahhahahahaha
szkoda że to nie twoja matka w ciąży z tobą. było by jeszcze śmieszniej i o jednego czuba mniej na świecie :)
Czytając komentarze i obserwując, co się dzieje na drodze jestem za kontrolnym egzaminem, chociaż teoretycznym, co 5 lat z zasad ruchu i udzielania pierwszej pomocy. Każdy elektryk czy inny instalator musi przechodzić egzaminy co 5 lat, a osoby kierujące raz zdane prawko, mimo zmiany przepisów, nie muszą kontrolować swej wiedzy. A Policjanci podeszli do rannego jak najbardziej zgodnie z zasadami.
Zgodnie z zasadami ? Idą jakby im się nie chciało... Zamiast podbiec i udzielić pierwszej pomocy i wezwać karetke to sobie idą jak na hamburgera...
jak jest podejrzenie urazu kręgosłupa, to najlepiej podchodzić w osi poszkodowanego, tak, by nie obracał mimowolnie głowy na boki, bo sam sobie może zaszkodzić. Spokojne przejście po łuku i podejście od przodu było bardzo dobrym rozwiązaniem (bieg powoduje hałas, co też może skłonić do obrócenia mimowolnego głowy). Najpierw wzywasz pomoc, potem udzielasz pierwszej pomocy, szczególnie, jak jesteś sam. A karetkę wzywają - widać, jak coś jeden z nich nadaje przez papugę.
sory, ale jak widzę 80 letniego dziadka prowadzącego samochód to jestem za eutanazją
no bez przesady, lecz od pewnego wieku ludzie którzy mają prawo jazdy powinni przechodzić jakieś badania i ewentualnie zabranie prawka lub nie, moim zdaniem!
Pierwsza rzecz to wiek kierowcy. Po 60tym roku życia powinno się przechodzić bardzo restrykcyjne badania. Ten kierowca nawet nie zwolnił i jechał napewno szybciej niż 50 km/h. Baba która wysiadła najpierw spojrzała co z samochodem. WIOCHA na maxa. O reakcji polucji nie wspomnę.
facet nie spojrzał w lewo przy próbie przejścia, dziadek nie zwolnił i wszystko w temacie .
po co tyle czasi tam ten gosc stal na pasach chyba czekal na potracenie. niemowle by tam szybciej przeszlo masakra
Co za kretyni...Spacerkiem jakby szli na hot-doga...Do tego chodzą w parach - jeden umie czytać, drugi umie pisać.
Niedługo za rączki będą się trzymali.
Problemem, jest prędkość z jaką jeżdżą samochody w trójmieście. Ograniczenie do 50 km/h a potrafią pocisnąć 80km/h i to nawet osoby w podeszłym wieku.
komentarz usunięty przez moderatora
ale się spieszą i ewidenie widać że nawet nie sprawdzili czy ten gość żyje
Ewidentne wtargniecie pieszego.Ogarnijcie się i zacznijcie stosować do obowiązujących w Polsce przepisów a nie wymyślacie swoje. Jeździć się nie do, bo zamiast zasad stosujecie jakąś pseudouprzejmość!
jakie pseudo uprzejmości nasze przepisy ewidentnie mówią że dojeżdzając do przejścia masz zwolnić i zwrócić szczególną uwagę na pieszych po za tym z drugiej strony ulicy już przechodzili piesi więc kierowca powinien się zatrzymać
Art. 14.
Zabrania się: wchodzenia na jezdnię:bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych,
Art. 26.
3. Kierującemu pojazdem zabrania się:omijania pojazdu, który jechał W TYM SAMYM KIERUNKU, lecz zatrzymał się w celu ustąpienia pierwszeństwa pieszemu;
Art. 13.
1. Pieszy, przechodząc przez jezdnię lub torowisko, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przejścia dla pieszych. Pieszy znajdujący się na tym przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem. Art. 26.
1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.
Obaj mają zachować szczególną ostrożność.
Jakie wtargnięcie pieszego????Dwa auta się zatrzymały-pieski były już na pasach. Staruch w srebrnej zapalniczce powinien się bezwzględnie zatrzymać!!!
Bezwzględnie powinien się zatrzymać? A gdzie to jest napisane?
Bomber_1908 zgadzam sie z toba w 100% a Ty gizmo88 w jakim ty wgl swiecie zyjesz ze tak zapytam?? sam wyjechales "znawstwem prawa" "Art. 26. 1. Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostrożność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu wiec o co Tobie chodyzi i czemu sie klocisz
Ręce opadają... Nie chce mi się z Wami gadać...
jesteś po prostu idiotą i tyle w temacie, piesi byli już na pasach więc kierowca powinien się zatrzymać kretynie jeden, no ale idiotów takich jak ty nie brakuje
ustąpienie pierwszeństwa – powstrzymanie się od ruchu, jeżeli ruch mógłby zmusić innego kierującego do zmiany kierunku lub pasa ruchu albo istotnej zmiany prędkości, a pieszego – do zatrzymania się, zwolnienia lub przyspieszenia kroku;
Ma ustąpić pierwszeństwa a nie się zatrzymać. Jak przejście ma 30 m i piesi idą z lewej strony to mam się zatrzymać, tak? Debil.
gizmo88 - tłuku jeden, dziad wjechał na pełnej kur..ie na przejście kiedy auta z naprzeciwka już stały a miśki już szły po pasach. Nadmieniam jeszcze to że ten dziad zaczął hamować dopiero na wysokości PASÓW nie wcześniej - ślepy jeb... dziad. A co do swojego "wtargnięcia" to osądzi sąd a nie ty gizmo88. Tak to jest jak się zapier... i myśli sobie że "jeszcze przelecę..."
Co chwile chodzę na takie sprawy, z racji zawodu i wiem, że te dwa z przeciwka nie mają znaczenia, policjanci idący z lewej także.20 lat likwiduję skutki zdarzeń drogowych i z podziwu wyjść nie mogę co tu się opowiada. Wszyscy tu mają radar w oczach. Gość ma stać przed przejściem i czekać aż nic nie będzie jechało z lewej a nie włazić, bo jadące od prawej się zatrzymały.
gizmo daj spokoj, widac ze znalezli prawko w chipsach. dla mnie wina pieszego. taki byl ostrozny ze jak nic nie jechalo to stal 30 sek. po czym wpier*dolil sie pod pierwszy jadacy samochod.
Robert34-BRAWO.Ja byłem w podobnej sytuacji tyle że zdążyłem odskoczyć, a gostek pojechał jakby nic się nie stało
Z jaką prędkością jechał skoro zatrzymał się 2-3 m ze pasami? Sprawdź w tabelce jaka jest droga hamowania z jakiej prędkości. Podaj jakiś przepis, który zabrania wjechać na przejście jak pojazdy z przeciwka się zatrzymały i z lewej przechodzą piesi a są jeszcze daleko. Znasz taki? Jasne, że sąd będzie to rozpatrywał, nie sądziłeś chyba, iż myślę inaczej?
W pełni cie popieram gizmo88. Trzeba być tłukiem by myśleć inaczej. Jak mam sie nagle zatrzymać przy prędkości 50km/h, tylko dlatego że jadący powoli w drugą strone samochód zatrzymał się? Nie ma szans. Muszę przejechać przez pasy i tyle. A tu jakiś palant stojący na chodniku wchodzi ci pod koła. hehe
Ale widziałeś? Goście minusują definicję "ustąpienia pierwszeństwa" przepisaną z kodeksu. To dopiero tłuki!
oglądam filmik i widzę: minimum 8m (jest to małe auto ok 4m długości) przed przejściem dla pieszych jadące auto i pieszego już na pasach, dalej oglądam i widzę że auto nawet nie hamuje, nawet nie "ucieka", zero reakcji. Auto zaczyna hamować już przy uderzeniu w pieszego. Od chwili uderzenia/hamowania zatrzymuje się jakieś 9-10m dalej. I tu moje pytanie dlaczego kiero nie hamował, nie było reakcji, jakby była reakcja kiero wcześnie czy doszłoby do potrącenia?
pieszy zachowal sie debilnie a i tak jest wina kierowcy bo potracil na pasach.zastanawia mnie ilu z was ma prawko,za pieszego co postawil noge na pasach niejeden oblal.zycze Wam jak i sobie azeby nikt nie potracil nikogo na pasach.za nieumyslne spowodowanie smierci grozi wyrok i zj...ana psychika.kubel zimnej wody dla broniacego kierowce
Nie wiem kiedy prawo jazdy zdawałeś, ale od paru ładnych lat w tej kwestii mamy przepisy podobne do tych w większości krajów unii. A mianowicie : kierowca ma OBOWIĄZEK zwolnić minimum 30 metrów przed przejściem dla pieszych- obejętnie czy strzeżonym(z sygnalizacją świetlną) czy nie strzeżonym, nawet jak ma przy przejściu strzeżonym zielone światło(dotyczy to też przejść na skrzyżowaniach). W przypadku przejścia niestrzeżonego gdy pieszy stoi przy krawędzi jezdni z zamiarem przejścia kierowca ma BEZWZGLĘDNY obowiązek zatrzymania się (czyli ustąpienia pierwszeństwa) w celu
umożliwienia pieszemu przejścia. Także panie znawco tematu kierowcy powinnie jeździć ostrożnie i przepisowo - nie ma żadnego "zdążę jeszcze na pomarańczowym" bo się na pieszych na przejściu właduje, tak samo jeśłi pieszy jest na sąsiedniej połowie jezni( bez względu na jej szerokość) masz obowiązek się zatrzymać, za to jest spory mandat nawet - jedyny wyjątek to gdy pasy jezdni są przedzielone pasem zieleni i/lub chdnikiem o określonej minimalnej szerokości(tzw. wysepka). Ale i tu gdy pieszy podchodzi do krawędzi pasa którym jedziesz musisz się zatrzymać, a przynajmniej zwolnić
bo nawet na strzeżonym przejściu pieszemu może wpaść do głowy wtargnięcie na jezdnię gdy ma światło czerwone. Podsumowując : w większości przypadków potrącenie pieszego na pasach to wina kierowcy, także należy jeździć z głową i respektować nowe przepisy ruchu drogowego czy się to komuś podoba czy nie. A jak ktoś się spieszy to niech wyjedzie 15 minut wcześniej.
Słuchaj, ja nie tworzę swoich teorii a likwidowanie skutków zdarzeń drogowych to mój fach. Rozmawiam z prokuratorami, uczestniczę w rozprawach sądowych w podobnych sprawach, wiem jakie jest stanowisko Sądu Najwyższego. Uczę jak należy zachowywać się na drodze a spiera się ze mną ktoś kto widział pomarańczowe światło w sygn. św. i chronione przejścia dla pieszych. Łaźcie dalej po jezdni jak psy bezpańskie, twórzcie swoje przepisy i niech was samochody tłuką. Na papierze wypadki nie wyglądają tak strasznie.
Krótko i na temat : przepisy są po to żeby je respektować, kierowca powinien uważać bo to na nim spoczywa największa odpowiedzialność - on ma karoserię,ABS , poduszki powietrzne itp. a pieszego nic nie chroni. Poza tym pojedź sobie do Niemczech, Wielkiej Brytanii, Austrii czy szczególnie Norwegii, ciekawe czy tam też będziesz taki kozak - jak nie zdejmiesz nogi z gazu to zapłacisz i to sporo. Tylko u nas (z większych krajów UE) kierowcy mają w dupie przepisy i jeżdżą jak chcą.
Stosujemy się do przepisów obowiązujących na danym terenie, jeśli było to w Gdańsku to obowiązuje: " Dz.U. 1997 nr 98 poz. 602
Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym." Jak będę w Niemczech albo w Zimbabwe to będę się stosował do ich przepisów. W UK będę jeździł lewą stroną mając 0,8 promila.
A i owszem, tyle że : przytoczona przez ciebie ustawa od tamtego czasu miała wiele nowelizacji. W terenie zabudowanym obowiązują ograniczenia prędkości to raz, dwa tak jak pisałem zgodnie z aktualnymi przepisami KIEROWCA MA OBOWIĄZEK ZWOLNIĆ MINIMUM 30 METRÓW PRZED PRZEJŚCIEM DLA PIESZYCH !! Tak jak pisałem wcześniej dotyczy to zarówno przejść strzeżonych jak i nie strzeżonych, dodatkowo w przypadku przejścia z tego materiału video(niestrzeżone) miał obowiązek zatrzymać się i przepuścić pieszego stojącego przy krawędzi jezdni(zgodnie z aktualnymi przepisami).
Swoją drogą dziwi mnie że jako osoba zajmująca się tego typu sprawami zawodowo nie znasz aktualnych przepisów. Może więc czas przejrzeć nowelizacje przepisów i na wszelki wypadek zapisać się na jazdy doszkalające ?
Przestań pieprzyć tylko podaj podstawę prawną. Mam zapisać się na jazdy doszkalające? U instruktorów jazdy których szkolę?
bo ku..a staruchy mają prawo jazdy a nic nie widzą!!! dlaczego tamte samochody się zatrzymały a ten nie?! bo na ch.j patrzeć na znaki jak się ma 70lat to pierwszeństwo się należy ???
hedonistka, w takim przypadku wina jest po obydwu stronach, Twoim zasranym obowiązkiem jest się upewnić czy coś jedzie, a kierowcy uważać!! też jesteś uczestnikiem ruchu! pieszy to też uczestik ruchu. pierwsza zasada jakiej uczą na prawku to OGRANICZONE ZAUFANIE, Pokahontazka ma rację. a gościu widać, że mu się spieszyło.
może i to co piszesz jest słuszne, ale jak jedno auto na drugim pasie zatrzymuje się żeby ustąpić pieszemu to to drugie ma pieprzony obowiązek zrobić to samo, w tym wypadku kierowca auta miał to w dupie najwyraźniej.
dokładnie. tak jak pieszy, tak i kierowca może nie wszystko zauważyć. Do kiedy pieszy gdy tylko zobaczy samochód będzie wchodził na jezdnię to będą wypadki. To kierowca samochodu, a nie samochód na zobaczyć pieszego.
Stary zgred za kierownicą-zawsze się śpieszy,wszędzie się pcha i ma refleks szachisty /oto skutek
Dokładnie,nie ma nic gorszego niż stary zgred za kierownica,a i zapomniales jeszcze dodac ,ze wydaje im sie,ze wszystkie rozumy pozjadali!
właśnie tu widać że czas reakcji starszych ludzi jest za długi widać ,że wysiada siwy dziadek dlatego po 60 powinny być obowiązkowe badania stanu zdrowia kierowców.
zostałam zminusowana za wczesniejszy komentarz a co nie mam racji?? jak wejde na pasy nie upewniając się czy samochod jedzie to czy aby napewno w 100% jest wina kierującego autem ?? no fakt takie jest prawo ale nie jest ono sprawiedliwe. Nie chce byc potrącona przez samochód no ale oczywiscie jak taka sytuacja się zdarzy ze nie bede patrzyla na droge i jakies auto mnie potroaci to oczywiscie bede chciala odszkodowanie od kierowcy ale mimo wszystko sumienie bedzie mnie gryzlo. no coz takie jest prawo
Skoro 2 samochody sie zatrzymaly przy pasach to Twoim obowiazkiem jako kierowcy rowniez jest sie zatrzymac, kierowca spowodowal wypadek nie pieszy. Kierowca nawet nie probowal hamowac...
Zostalas zminusowana bo jestes slepa albo ogladasz inny filmik. Gosciu od samego początku kręci glowa w lewo i w prawo, pech chciał, że jak wszedł na pasy i zbliżał się samochód to patrzył niepotrzebnie też w prawo, co nie znaczy, że zawinił bo winny jest kierowca
bo polacy to chooye yebane pierdolone skuhwysyny
"No i patrz Stasiu, kur*a trzeba do roboty a tak sie fajnie dzien zapowiadal" "Wolniej idz! Niech dluzej pocierpi za kare!"
czemu facet stal przez 30 sek jak nic nie jechalo i po 30 sek. wlazi pod samochod??
masz 4 pasy ruchu na srodku nie ma wysepki wiec zeby przejsc pasuje chyba zeby cala droga byla wolna nie?
no właśnie ze nie. w momencie jak juz jest na jezdni musieliby sie zatrzymac. (jadacy z prawej)a tak... szeroka jezdnia i jakis koles stoi z drugiej strony na chodniku. tym bardziej sie nie zatrzymali. wcale mnie to nie dziwi
ale na filmie wina w 100%kierowcy!!! zobaczcie kierowcy !!!!kazdy z nas tez jest pieszym....
w krajach badziej rozwinietych kiedy pieszy zbliza sie do pasow ...pisze zbliza kierowca zwalnia i puszcza go przez pasy...kazdy z nas jest pieszym....ale nie unas....w norwegii jedzie tylko jedno auto i przechodzi jeden pieszy auto zawsze sie zatrzyma taka kultura az glupio...niewiem czemu unas tez trzeba sie klaniac kierowcy ze raczyl nas puscic...jakby byl panem....
"w krajach badziej rozwinietych"- żenada. O tym kto ma pierwszeństwo decyduje przepis danego kraju a nie jego rozwiniętość, to nie kwestia kultury tylko przyjętych zasad!
ja napisze tak....mam 35 lat pracuje w skandynawii nauczylem sie kultury jazdy samochodem ...od ludzi ktorzy tam mieszkaja..mam rodzine..kiedy widze z daleka ze pieszy chce wejsc na pasy(nie musi sie wcale rozgladac)ustepuje mu!!ale jazdzac po polsce to jest jakas masakra!!!starsza kobieta chciala przejsc przez pasy ustopilem jej i zaczeli namnie trobic ztylu...kiedy zatrzymuje sie przed przejsciem przewaznie starsi ludzie ktorzy stoja ...patrza sie w niebo udaja ze tak sobie stoja ...a kiedy rusze to przechodza ...dzis wlasnie chcialem starszemu dziadkowi ustopic to dostalem bluzgi...szczecin
dokładnie tak samo jest w Holandii tutaj zbliżasz się do pasów a oni od razu hamują pieszy ma pierwszeństwo a w Polsce jeszcze kiedyś jak pracowałam jako niania w deszczu z siatami i wózkiem stałam 5 minut zanim zrobiło się pusto na drodze i mogłam bezpiecznie przejść na drugą stronę , bo żaden burak się oczywiście nie zatrzymał
Ci Policjanci to ruchy mają, qurwa że normalnie szok. Widać że państwowa robota, aby zgodnie z przepisami ...
Widzę, że ktoś ma problem z tym, bo się nie śpieszyli. Szkoda, że nie wiecie, ale w takiej sytuacji trzeba powoli, od strony twarzy poszkodowanego podejść i spokojnie mówić do niego. Dlaczego? W takowej sytuacji gdy ranny jest przytomny jest w szoku to gwałtowne ruchy mogą go wystraszyć i spowodować większe obrażenia. Pozdrawiam.
ale mamy na mysli dobieganie do poszkodowanego,a nie szarpanie go zeby wstal.
po chodzie kierowcy definitywnie stwierdzam że to kierowca 70+, obowiązkowo wprowadzić testy testy psychotechniczne po 50 roku życia, co 3 lata na samochody do 3,5dcm.
Ok, widzę, że niezłe głąby z gimnazjum się tu wypowiadają. Widać, ze nie macienprawka... Żeby rozwiać wasze wątpliwości i niedorzeczne teorie to odpowiem wam kto tu zawinil - kierowca, a nie pieszy! Z jednej prostej przyczyny - kierowca ma obowiazek zatrzymania sie na pasach gdy widzi pieszego chcącego przejść przez owe pasy w szczegolnosci gdy POJAZDY Z PRZECIWKA BADZ JADACE W TYM SAMYM KIERUNKU ZATRZYMUJA SIE BY UDOSTEPNIC MOZLIWOSC PRZEJSCIA PIESZEMU.
Mam prawko, i owszem, z powyższego względu, zawinił kierowca, masz rację, bo nie dopełnił swego obowiązku. Ale faktem jest że pieszy wtargnął wprost pod koła samochodu, przecież wyraźnie widać że miał wolne, i mógł swobodnie przejść.
@Justyna0810 ten kierowca miał obowiązek się zatrzymać jakby by ku*wa nie widział to już ktoś przechodził przez pasy, jak dla mnie takim debilom zabierać prawo jazdy samochód na licytacje. Trzeba eliminować idiotów z ruch drogowego
Mówcie co chcecie, ale pieszy tez popełnił błąd bo cały czas patrzył w nie w ta stronę w która powinien najpierw. wchodzac na pasy patrzy na prawo zamiast na lewo, wgl się nie spodziewał tego auta.
Kierowca jest winny, jak oglądam ten filmik drugi raz to widać że i prędkość miał też większą niż powinien... Ale nie róbmy z pieszego niewiniątka, nie przechodził w momencie, w którym nic nie jechało tylko odczekał wszedł prosto pod koła
Pieszy miał obowiązek się rozejrzeć, ile razy to uczynił i w którą stronę patrzył - ciężko określić, ale to zrobił. Wydaje mi się, że za bardzo zaufał kierowcom. Zobaczył, ze ci dalej się zatrzymali i spodziewał się, ze kazdy następny się zatrzyma (co powinno miec miejsce). Niestety tak się nie stalo, kierowca jechał za szybko i to on ma reagować, pieszy był na pasach już. Winna jest szybkość i przez to opozniona reakcja, a pieszy wczesniej nie przeszedł bo moze wlasnie wtedy oceniał sytuacje ... w kazdym razie i tak winny kierowca i tyle.
Kuuuurde, wiem że ewidentnie wina kierowcy, ale pieszy nawet nie popatrzył w lewo. Jakby spojrzał to na bank by nie wszedł...
o tam stal dobre 3 minuty i patrzyl co ty piszesz.Policjanci byli juz w polowie przejscia.Ogarnij sie.
Mógł nawet tam godzine stać! To nie pieszego wina ale jego nogi i kegosłup!!!
o KU*wa ! Ale przechodzień oberwał .. u u u u u u masakra ! Wie ktoś czy przeżył ? Trzeba patrzeć ,patrzeć i jeszcze raz patrzec !
Zachowanie pieszego, wskazuje na wtargnięcie na jezdnie, i mimo że kierowca powinien wykazać sie czujnością i ograniczonym zaufaniem do pieszego (jego "czajenie się" na wtargnięcie na jezdnię) to szkoda mi gościa. A policjanci wolniej iść nie mogli? Liczą się sekundy, a Ci idą sobie powolutku. I nie piszcie "bo ich taki widok zszokował". Szok szokiem, ale oni są SZKOLENI, by reagować sprawnie w sytuacjach "szokujących", to jest ich praca. Rozumiem że jak banda dresów wyskoczy do kogoś z nożem to oni nic nie zrobią bo będą "zszokowani"?
Nadużyłaś słowa: wtargnięcie. Pieszy czekał przed przejściem. Z przeciwnej strony samochody się zatrzymały (pewnie też dlatego, że przed przejściem stali policjanci, inaczej kierowcy rzadko kiedy się zatrzymują), policjanci zaczęli przechodzić, samochody stały, pan pomyślał, że droga wolna, więc też zaczął przechodzić. Każdy kierowca,który w tym momencie się zbliża do przejścia i na pewno widzi stojące na przeciwnym sąsiednim pasie stojące samochody, ma obowiązek się zatrzymać. Błąd potrąconego był taki,że zaufał widokowi z prze
z przeciwka, bo powinien spojrzeć w lewo upewnić się, że nic nie jedzie.
Masz rację, kierowca swego obowiązku nie dopełnił. Ale wyraźnie widać że pieszy miał wolne i stał w miejscu, nie wykorzystał tego, za to wtargnął wprost pod koła samochodu.
Zwróćcie uwagę , że nic nie jedzie dłuższą chwile a on stoi i nie przechodzi, tak jakby czekał na wtargnięcie
Pamiętajcie o tym, że Policjanci to tez normalni ludzie i to wydarzenie mogło ich trochę zszokować, bo gościu nieźle oberwał i do tego przeleciał jeszcze kawałek. JA osobiście nie wiedział bym od razu co robić.
Tyle że policja jest SZKOLONA od tego, by szybko i sprawnie reagować w sytuacjach "szokujących" to jest ich praca i za to biorą pieniądze. Chodzi mi TEMPO w jakim oni podchodzą do poszkodowanego, nazwać to żenadą to mało.
właśnie każdy kto przechodził jakiekolwiek szkolenie ratownicze ci powie że się nie biegnie w takiej sytuacji
Napewno nie idzie się spacerkiem. W takiej jak ta sytuacji, pierwsze co, to telefon po karetkę, i SZYBKIE podejście do rannego i sprawdzenie w jakim jest stanie. Policjanci cechują się co raz większą znieczulicą, już nie mówiąc o tym że na swoją pensje i emeryturkę powinni ZAPRACOWAĆ a nie, myślą że "aaa, posiedzę, pochodzę, wystawie klika mandacików i jakoś zleci"
Justyna0810 Twoja wiedza jest ABSOLUTNIE ZEROWA co do postępowania na miejscu zdarzenia, więc zanim się nie douczysz (doczytasz) w tym temacie to bądź łaskawa się nie wypowiadać!
Owszem przeszłam kilka szkoleń ratowniczych i polecam czytanie ze zrozumieniem: czy ja mówię żeby biec i szarpać poszkodowanego żeby go cucić? Ludzie!!!! Nie wiem jak Was ale mnie uczyli że liczą się SEKUNDY i trzeba działaś sprawnie a nie iść tiptopami i sie zastanawiać "hmmm to co teraz zrobić?".
Nic innego jak wtargnięcie pieszego na jezdnię
Jak się z jednej strony pojzdy zatrzymały i przepuszczają pieszych, to po przeciwnej stronie mają obowiązek się zatrzymać a tu stary cap tak się spieszył, że nawet nie zwrócił uwagi na to co się przy przejściu dzieje. Widać, że kierowcą to Ty nie jesteś a jak jesteś to kiepskim.
Ustawa nr 1 creatora1234
Art 1.
Jak się z jednej strony pojazdy zatrzymały i przepuszczają pieszych, to po przeciwnej stronie mają obowiązek się zatrzymać.
W Prawie o Ruchu Drogowym tego nie ma.
To jest to przeklęte Gdańskie przejście to już trzeci wypadek, jakieś fatum czy głupota?
Jak nie zbyt młode gówno za kierownicą,to znowu stare pierdziele...ewentualnie baba-MASAKRAKA!A policja...że tak to ujmę: "wartka akcja".
ucakwencie jest zasada co nagle to po diable. Fajnie robić masaż serca jak połamane żebra wbijają się w płuca
Do wszystkich krytyków policjantów. Mundurowi zachowali pełny spokój, jeden sprawdza jak wygląda stan poszkodowanego, drugi dzwoni po pomoc. Jakim głąbem trzeba być, żeby pisać tutaj o szybkiej interwencji, czy też resuscytacji?!?! Zanim zacznie robić "masaż serca" może najpierw upewni się, co koleś ma złamane a co nie, żeby go jeszcze nie uszkodzić przypadkiem? Wszyscy krytycy policjantów tutaj to debile, które nigdy nie brały udziału w pierwszej pomocy!
Nie chodzi o to co robili przy potrąconym,tylko o ich "smolisty" krok:)))
a ty brales 'debilu' ? jak gosc nie daje oznak zycia przystepuje sie do masazu nawet jak jest polamany bo i tak wiekszej krzywdy nie mozna juz mu zrobic - skoro teoretycznie nie zyje, no chyba ze ludzie sami z siebie wracaja do zycia..jak sie nie znasz to sie nie wypowiadaj 'glabie'
Oho...zaczynają się wulgaryzmy i "debilowanie":))) Więc słuchaj DEBILU...nie chodzi o to co robią przy poszkodowanym tylko o to jak"ochoczo" i "sprawnie" udają się w jego kierunku-umiesz czytać?Nie znasz mnie a plujesz jadem jak ostatni przychlast.Jesteś wieśniakiem,chamem i zwykłym głupim burasem")Zapewne nie odważyłbyś się tak wulgarnie odnosić do mnie w cztery oczy,bo zaje*ałbym Ci szybciej,niż jest w stanie zareagować Twój ograniczony mózg,ale powiem Ci że nie chciałbym by taki pustak jak Ty udzielał mi jakiejkolwiek pomocy:)Twoja wypowiedź mówi sama za s
cześć "debilu" i "głąbie"
... szkoda słów na ciebie
no to cześć "debilu" i "głąbie"
:)
Cell80...pewnie gdy to pisałeś pękło Ci parę pryszczy z emocji:)))Ale nie obawiaj się...przyjdzie do Ciebie tatuś(jak każdej nocy zresztą),zerżnie Ci jelito,potem Twoją starą obije po ryju(jak każdej nocy zresztą) i ciśnienie Ci opadnie gdyż wszystko wróci do normy...jak zawsze:)))))
Miłej nocy...pedale:)
Zobaczcie jakie zachowanie policji , nie dość że się ruszali jak muchy w smole , to na dodatek stali nad poszkodowanym nie udzielając mu pierwszej pomocy , po prostu żałosne !
A czemu ten pieszy nie przechodził jak nic nie jechało tylko stał i czekał nie wiadomo na co ?
dlatego jestem za wrowadzeniem ponownego zdawania kursu prawa jazdy przez ludzi po 60-tym roku życia...czego można spodziewać się po kierowcy w podeszłym wieku,który często niedowidzi,niedosłyszy?? jak szybko reaguje na sytację na drodze?? nie mówię,że wszyscy,ale większość
popieram albo ponowny kurs albo chociaz badania i to nie prywatne czy po znajomosci u kolegi kolegi i to nawet po 50..sam mialem kilka sytuacji gdzie nawet pani ok.60 uderzyla we mnie i jak gdyby nigdy nic pojechala sobie bo przeciez nic sie nie stalo..
To było ze dwa tygodnie temu... Nawet TVN i inne wyprzedziły wiochę. Gratuluję! To na tej stronie sensacja!!!!
Psiak zamiast do niego biedź to się za głowę łapię i idzie spacerkiem.....
nie wina przechodnia?? fakt prawo jest tak ustawione ze kazde potracenie to wina niby kierowcy. ale jak to ?? będąc w aucie czy wszystko się widzi?? niech zaświeci mi jakos kontrolka w aucie albo co kolwiek co sprawi ze chwilowo nie patrzy się na jezdnie. a pieszy na jezdni?? świetnie widzi otoczenie no sory ale kierowca nie zawsze wszystko zauważy tak jak pieszy. i w tym przypadku pieszy dobrze sie nie obejrzal
a zwróciłeś uwagę jak szybko dziadek jechał?? chyba powinien był zwolnić przed pasami? uważać musi zarówno kierowca jak i przechodzień, i nie ma co zwalać odpowiedzialności jeden na drugiego. Dziadek za szybko jechał a przechodzień jak było wolne to czekał a jak ruszyli to chyba zdecydował się iść tylko nie zauważył szalonego dziadka za kierownicą.
zaczął hamować na pasach więc jak wina pieszego w ogóle dźwięknąć na pasach to straszna wiocha
Pieszy ruszył kiedy policjanci byli już na pasach, a zatem zasmarkanym obowiązkiem dziadzia było się zatrzymać. Koniec i kropka!
hedonistka...dlatego kierujący musi stanowczo zwolnić przed pasami i w razie potrzeby zatrzymać się.Pieszy na pasach ma pierwszeństwo.Skoro po ulicach poruszają się kierowcy z takim "podejściem" jak Ty,to nic dziwnego że tyle jest wypadków.Musisz być wyjątkowo GŁUPIM człowiekiem:)
potracil na pasach.100% winy kierowcy.
Może nie wina przechodnia ale ja już bym tą ulice przeszedł 6 razy.
Dziadek nieźle popier*alał przed pasami, a policjanci tak się spieszyli z pomocą że mało butów nie pogubili z tego pośpiechu. W pewnym wieku powinno się przechodzić badania czy można auto prowadzić czy jest się zagrożeniem na drodze. Ten kierowca miał chyba ponad 70 lat z tego co mówili w tv.
A ja jeszcze chciałem zwrócić uwagę, że jak policjanci stali przy pasach, ale nie wchodzili na nie, to ci dwaj panowie w samochodach wcale nie musieli się zatrzymywać. Na jazdach egzaminacyjnych takie zatrzymanie w takich okolicznościach jest uważane za błąd.
To nie wiem gdzie Ty masz te jazdy egzaminacyjne ale zmień ośrodek, dobrze radzę bo później będzie płacz że kogoś potrąciłeś "bo on TYLKO STAŁ przy pasach, a przecież mi nie wolno się zatrzymać bo to BŁĄD"
Ci policjanci powinni nagane dostac za takie zachowanie. Amatorszczyzna i znieczulica. Szli tak dlugo bo mruczeli pod nosem: kuvwa ze tez na nas trafilo i ze nie mozemy udac, ze nie widzielismy. Jak sie udziela pierwszej pomocy?
ten potrącony to jakiś debil jak nic nie jechało to stał
Zaraz zarz ci policjanci ? szli na piwo bo jakoś będąc świadkami wypadku nie pośpieszyli udzielić pomocy ofierze ale poszli chodniczkiem spokojnie spacerkiem co to kórw@ ma być za to płacę !!!!!!!!!!!
jak zwykle dziadek za kółkiem, pewnie powie, że pieszy wtargnął na drogę
wszyscy się zagapili na panów policjantów swoją drogą ile lat miał dziiadek który potracił gościa ze 70 chyba refleks nie ten już
czemu to zawsze wyglada jakby kukle potracili. a awaryjne gdzie?
A tak w ogóle to po chu...j to się to tu znalazło. Śmieszy Was to ????
eee, myślałem że te psy rozjechało. A najlepsze jak podchodzi to chyba butem sprawdza czy koleś żyje :)
[b]"...eee, myślałem że te psy rozjechało..."[/b] Po pierwsze serio napisałeś, że myślałeś? Twoja wypowiedź nie wskazuje na taką umiejętność. Po drugi dlaczego braci swoich wspominasz, że myślałeś (sic), że psy rozjechało?
Wszyscy pewnie mnie zjadą, ale w tym przypadku to wina pieszego. Bo w którą stronę patrzy się przed wejściem na jezdnię? On patrzył w prawo i wszedł bez spojrzenia w drugą stronę, prosto pod koła.
to jedno :) druga sprawa jest taka, ze widząc pieszego przy pasach kierowca powinien zwolnic, albo się zatrzymać jeżeli ma zamiar przejść :)
zachowanie szczególnej ostrożności.
Nigdy w takiej sytuacji nie będzie wina pieszego.Zawsze bedzie to wina kierowcy. Oczywiśce pieszy nie spojżał i wlazł pod nadjeżdzający samochód natomiast kierujący pojazdem powinien zachowac szczególna ostrożność zblizajac sie do przejscia i ustapić pierszeństwa pieszemu na przejsciu. (Art. 26 PoRD)
Z art. 2 Ustawy "Prawo o ruchu drogowym":
"Zbliżając się do przejścia dla pieszych jako piesi :
-nie możemy wejść bezpośrednio przed jadący pojazd nawet na przejściu dla pieszych;"
Polskie prawo jest jakie jest, ale piesi też muszą uważać.
Oraz "pieszego, jako uczestnika ruchu drogowego obowiązuje też art.3 PoRD o zachowaniu szczególnej ostrożności na przejściu, o obowiązku zaniechania działań, które prowadziłyby do zagrożenia bezpieczeństwa własnego i ruchu drogowego." Znalezione na forum prawnym.
biegły może na podstawie filmu określić prędkość z jaką poruszał się samochód 51 i pozamiatane
Policjanci byli już na pasach od dawna. Psi obowiązek kierowcy to zatrzymać się, bez względu na tego pieszego.
widzę ze biegiem do rannego...początkujący krawężniki
Dziadzio wytruchtał w szoku. Chyba na policjantów patrzył a nie na drogę.
Dokładnie, być może liczy się każda sekunda a oni spokojnie i powoli.
Absurdy polecane przez Wiocha.pl