Informuję Was, że billingi to nie podsłuchy. Podśłuchy to takie sytuacje gdy podsłuchuje się treść rozmów, a powyższe dane dotyczą billingów, czyli informacji o tym z jakimi numerami i kiedy kto się łączył. Zestawienie absurdalne i stworzone specjalnie po to by was ogłupić. Niemniej jednak ta liczba jest zbyt duża, takich informacji nie powinno być pobieranych więcej niż 500 tysięcy.

Przypominam, że cudowne PIS-dzielce rządziły tylko dwa lata ....

za parę miesięcy 26 lat wolności Polski a i tak wałem komuną oszustwem wieje, czyli cały nasz rząd, a ich karierę polityczną przed głosowaniem sprawdzić warto

Czyli już nawet nie można zwalić konia potajemnie ?

różnica polega na tym, że za PIS podsłuchatorem generalnym był polityk, teraz oczywiście o zasadności namierzania decyduje sędzia. Poza tym zwiększona ilość wynika ze zmienionego na korzyść obywateli prawa, tzn, prawo zmiany operatora bez zmiany nr. tel. Teraz jeśli policja chce namierzyć 1 numer tel. np. 501xxxxxx, to musi zapytać wszystkich operatorów, bo nie wie z góry, który zarządza tym numerem.

za usuwanie takich postow - tak mialo byc!

moderator a ile ci placa za niewygodne posty dla ekipy rzadzacej!!

e tam niech sobie podsłuchują skoro lubią słuchać o sobie jak będą zdychać rządowe śmiecie i wkrótce zostaną odstrzeleni jeden po drugim. oczywiście żeby żyło się nam lepiej.

a te dane o 0,4 mln za pisu to z smsa od centrali?

".. bo taka nature od Boga juz mamy ze w doope bierzemy nic nie gadamy.." - ale dalismy sie skundlic.

przecież nikt nie będzie czytał twoich słodkich mesów na fejsie, jeśli nie konstruujesz w chwilach wolnych prezentów od Allaha ani nie masz ogródka z hodowlą to nie masz się o co marwić

Czyli za czasów PO to PIS więcej podsłuchuje?

Z tych 2 177 000 tysięcy, podsłuchów było około 7000, a pozostałe 2 170 000 to tzw. bilingowanie czyli albo wykaz rozmów albo logowania do masztów. Łatwość dostępu służb do prywatności jest stanowczo za duża i należy ją precyzyjnie uregulować tzn wskazać przy jakich przestępstwach służby mogą bilingować. Same podsłuchy są w miarę uregulowane.

To nie są podsłuchy tylko namierzanie telefonu. Tak właśnie policja złapała tego sk.rywsyna, który spalił dom ze swoimi dziećmi i żoną. Jego zeznania nie zgadzały się z tym gdzie jego telefon był używany. Bardzo dobrze ze policja zwróciła na to uwagę! Policja z tego korzysta bo łapie dzięki temu głupich przestępców. Którzy mówią ze gdzieś nie byli a okazuje się ze odebrali tam telefon. Idioci myślą ze jak mają komórkę to nikt nie wie gdzie oni są haha.

Ludzie myślący to widzą, postbolszewicka swołocz tego pragnie. Dzień bez inwigilacji dniem straconym. W myśl zasady 'chce czuć nad sobą kata i wiwatować na cześć równości!' Polsko Zmartwychwstań w sercach swoich obywateli!