nie wiem nie zaglądałem-wierze na slowo

Czyli każdy rolnik, który hoduje świnie lub kury, jest mordercą? A ci, którzy stosują opryski owadobójcze to już chyba "ludobójcy" (owad to też zwierzę)?

a szyneczka i kotlet smakuje co nie ? ;)

hehe, to bylo dobre a raczej zalosne: "co do konopii...to napewno trzeba walczyc z marihuana, ale czy marihuana jest z konopii...CHYBA NIE... w sumie na ten temat NIC NIE WIEM" mimo ze nic nie wie to tepy chooj chce z tym walczyc...

Z jednej strony masz rację. Ale można też to traktować jako wielowiekową tradycję, która w dawnych czasach miała istotne znaczenie praktyczne - zdobywanie żywności, trening umiejętności potrzebnych do przetrwania, później doszły względy relacji społecznych przy polowaniach grupowych. Dziś te czynniki straciły znaczenie (poza samą tradycją) ale doszedł nowy - kontrola populacji zwierząt. Tak czy inaczej, myślę, że żeby oceniać takie zachowanie, trzeba wiedzieć, co kieruje konkretnym człowiekiem, który para się polowaniami.

Na własne oczy widziałem w jakich męczarniach konał myśliwy postrzelony przez przypadek przez drugiego myśliwego z amunicji półpłaszczowej. Tak właśnie cierpią zabijane dla przyjemności zwierzęta. Nie żyjemy w społeczeństwie utrzymującym się ze zbieractwa i łowiectwa. Przyroda sama potrafi się regulować. Jeśli nie to w ostateczności można by dopuścić odstrzał przez odpowiednie służby. Ale nigdy jako zabawę dla dużych chłopców usprawiedliwianą tradycją, braterstwem, selekcją czy też innymi frazesami.

ja na własne oczy widziałem, jak w męczarniach konał weganin, który miał uczulenie na soję.samoregulacja przyrody w warunkach Europy środkowej ? może czas ruszyć dupę zza komputera i połazić po lasach, polach i łąkach i zobaczyć przyrodę z bliska ? może czas przetrzeć bryle i zamiast miąsić w spodniach poczytać to i owo o przyrodzie rodzimej, o biologii i charakterystyce polskich biotopów ? może po maturze zmądrzejesz...

Więc to na lekcjach biologii przed maturą nauczyli cię że człowiek strzelający dla zabawy z broni snajperskiej do zwierząt to nieodłączne ogniwo ekosystemów Europy Środkowej:)? Nie miałem w szkole średniej biologii ale jeśli ty miałeś i tego się tam nauczyłeś to gratuluję.

Dlatego ,że w porównaniu do innych prezydentów on jest zwykłym burakiem który powinien orać pole na swojej wsi. Zwykły dupowłaz.

A obiat czy irasiad?

No pewnie, że nikomu krzywdy nie robił, karmiąc organizacje przestępcze, które w USA mają monopol na handel nielegalnymi w tym kraju narkotykami. A przynajmniej za czasów młodości Clintona tak było, bo dziś już chyba kilka stanów dopuściło, albo zamierza dopuścić handel marihuaną.