Kobieto nie pogrążaj się. Znak jest ograniczenia prędkości i ostrzegawczy, ale kobiecy wzrok nie zauważa na drodze takich detali :)

Masz na myśli tzw. "puszkarzy", którzy najczęściej są sprawcami wypadków?

To podaj im swoje beda wiedziec co za ciemna masa z ciebie.

caly poludniowy Londyn jest usiany takimi niespodziankami

Ja bylem w danii i na wyspach i nie widzialem takiej jak na tym filmiku ze sportowe auta przecieraja zawieszeniem, tam sa zrobione pagórki a nie kanciate "coś"

Wiesz notyourbisnes że na ludzi ze wsi najeżdżają tylko prawdziwe wieśniaki? Z reguły ich rodzice wyjechali do miasta bo pracować na roli skutecznie nie potrafili i musieli podjąć się byle posady w mieście a teraz wielkie mieszczuchy Twojego pokroju się pojawiają. Wieśniactwo nie jest zależne od miejsca pochodzenia lecz od kultury i sposobu bycia danej osoby. Tak że Ciebie jako osobę urągającą wsi z ,której jak pewnie nie wiesz siedząc w swoim mały mieszkanku w bloku jako dziecko neo, masz pożywienie mogę nazwać prawdziwym wieśniakiem.

Sam jesteś ścierwo.

jak bedzie jechac metr za toba znaczy ze jest pizgniety bo normalny czlowiek zdaje sobie sprawe z tego ze ktos przed nim moze gwaltownie zachamowac i nie tylko z powodu progu ale np. z powodu psa

I ten ktoś będzie tej kolizji winny, bo trzeba zachować bezpieczną odległość, uwzględniając to że pojazd przed nami może gwałtownie zahamować. Widać niektórzy szybko zapominają czego się uczyli do egzaminu na prawko.

Debil!

Jako mieszkaniec Puław i osiedla przez które przebiega ten odcinek drogi na Kazimierz Dolny odpowiem na pytanie, otóż nie chodziło o zwiększenie bezpieczeństwa (stłuczek jest więcej i wypadków) tylko o wykorzystanie pieniędzy unijnych, dróżki osiedlowe też są z wysepkami i innymi przeszkodami które zostaną rozebrane po okresie pięciu lat, bo wtedy minie umowa. Wspomnę tylko że pod domem Prezydenta miasta , gdzie nieopodal jest przedszkole, spowalniaczy nie ma.

Zgodzę to jest gówno.. i strasznie denerwuje jak się tamtędy jedzie, ale ciężko mi jest to przyznać ale spełniają chyba swój cel.. bo nawet się nie opłaca rozpędzać bo już trzeba zwalniać.

Jak się dorobisz auta zawistna szujo, to będziesz inaczej gadał. Przydałby Ci się porządny wpier*l

korki, dziury, kosmiczne OC, przegląd, naprawy, paliwo (temat dno), radary, progi zwalniające, brak miejsc parkingowych", a polacy dalej zafascynowani motoryzacja, i gdziekolwiek, nieważne jak blisko autem. A potem narzekanie. A jak często komunikacją miejską by taniej było. Nie wspominając o rowerze, bo tu taniocha i dla zdrowia dobre. Ale nie, lepiej autem w korkach stać. Ale rząd się cieszy i stawia nowe fotoradary.

Kolego Matty1000 wszystko co wymieniłeś tutaj jest obecne w innych krajach. Wystarczy sobie zobaczyć ile kosztują naprawy samochodów w Anglii czy ubezpieczenie albo przegląd. Porównaj sobie ceny i wtedy narzekaj.

A co nas obchodzi co euroidioci w Holandii, Irlandii i innych eurowioskach wymyślają? To że na zachodzie europy tak robią nie znaczy, że dobrze robią a nawet jeśli tak to nie musimy ich kopiować.

ale po co tak po nim jechać ?? nie wystarczyło napisać że progi to żadna wiocha?? Widać po twojej wypowiedzi że Ty też z miasta nie jesteś.

Mnie też czasem kurwica bierze jak przeglądam obrazek za obrazkiem jakiegoś pacana który wyśmiewa się z Polski i ten pierdol.ny dopisek "Takie rzeczy tylko w Polsce" Tyle absurdu ile widziałem za granica to się w pale nie mieści. A większość rozwiązań i usprawnień które tak ochoczo gimbusy wyśmiewają to zagraniczne patenty które w ojczystych krajach świetnie się spisują.

Wystarczy ze każdy z nas się zastanowi co ważniejsze zarysowane podwozie, czy uratowane życie dziewczynki potraconej przez kretyna jadącego 50 km/h, ale jesteśmy tylko Polakami ciężko nam dogodzić bo narzekać trzeba.

50 km/h to max prędkość na terenach zabudowanych, wiec nie wiem do czego tu pijesz, a za tym progiem i tak ci co lubią zapier... dalej będą zapier... wiec nie każdemu pomoże taki próg. Jestem ciekawy czy gdybyś miał merca, bmw albo np porsche czy też byś był taki chętny na rysowanie podwozia, bo potem to ty będziesz bulił za naprawy. Jakoś u mnie w mieście są progi, ale nie tak wysokie i spełniają swoje zadanie.

Uszkodzic auto na progu mozna tylko gdy nie umie sie jezdzic tzn gdy hamuje sie w momencie wjezdzania na taki prog i gdy przod auta wtedy nurkuje (dokladnie tak zrobil taksiarz na filmiku). Posiadajac elementarne umiejetnosci z zakresu poslugiwania sie samochodem tzn hamujesz przed przeszkoda, a potem spokojnie przez nia przejezdzasz nie uszkodzisz ani merca, ani porsche. A mocno obnizonym tzw show car-em zwyczajnie nie wszedzie mozna pojechac i to z kilku roznych powodow.

@ryszardadam żaden próg zwalniający nie uratuje tej twojej dziewczynki jeśli wbiegnie na jezdnię razem z mamusią w niedozwolonym miejscu. Bezpieczeństwo powinno iść w parze ze zdrowym rozsądkiem.

@nn22, tylko że takie progi to się stawia przed "miejscami dozwolonymi", czyli najczęściej kilka/kilkanaście metrów przed przejściem dla pieszych. I zazwyczaj nie jest to widzimisię urzędników, ale progi stawiane są w miejscach gdzie kierowcy olewają przejście, nie zwalniają i gdzie doszło już do kilku potrąceń.

Nie trzeba wcale stawiać takiego "tworu" żeby kierowca MOCNO zwolnił. Jakiś idiota bez wyobraźni to tam postawił.

dodam tylko ze do tego manewru hamowania przed samym garbem po puszczeniu hamulca lekko gaz dodajemy i przod auta nieco sie unosi... przy malych garbach jak sie dobrze wstrzelisz i redukujesz przy samym najechaniu kolem przelatujesz garb bez zadnych strat... natomiast najgorzej hamowac do konca i na hamulcu na to najezdzac :P

Antonino Di Leva - Supersense

Złom jest w cenie, raczej długo by tam nie po leżała ;P

Nie każdy przechodzi na pasach.

A gie mnie obchodzi co w holandii odwalają. Na tym badziewiu można uszkodzić sobie samochód nawet jeśli pojedziesz przepisowo. I tak jak pisze poprzednik - piesi potrafią wleźć na jezdnie daleko poza pasami. Jeszcze oburza się strasznie jak obtrąbisz żeby zwrócić uwagę takiemu.

@nn22, jak pieszy wylezie w niedozwolonym miejscu i zostanie potrącony sam sobie będzie winien. Niestety coraz częściej dochodzi do potraceń na pasach, także próg przed każdym przejściem byłby bardzo dobrą opcją. Wielu kierowców progi wkurzają, nie dziwie się, ale jak ktoś jeździ bezpiecznie niech nie ma pretensji do urzędników czy pieszych, którym chodzi tylko o bezpieczeństwo. Pretensje niech ma do kierowców piratów, bo to przez nich progi stawiać trzeba.

Danuta Rinn - Dziwne figle starszej pani

No to czas się do Rosji przeprowadzić. Albo na Ukrainę. Tam progów nie mają :D.