Wiocha, wiocha dla Was... Ja bym z całkowitą chęcią przerzucił się na takie jedzenie. Jest świeże, dobre, nie szkodzi i nie trzeba czekać godziny na przyrządzenie no i przede wszystkim jest tańsze. Ale żyjcie dalej w swoim własnym idealnym świecie, żryjcie podgnitą wieprzowinę niskiej jakości, przyprawiajcie solą drogową, smarujcie kiepski chleb masłem z tysiącem emulgatorów i pasztetową z momu, popijajcie sokami bez soku w środku. A swoim dzieciom na obiad przygotujcie pyszne schabowe z nafaszerowanych antybiotykami kurczaków z chowu klatkowego. Życzę smacznego!

Dla mnie oni sa poj..ani,chorzy i obrzydliwi

A jak by im tak jaja uciąć i do soku z cytryny ich wrzucić

Jezu ta rybka polana tym gównem konia jeszcze żyła, do pieca z nimi! Tak samo z innymi zwierzętami np. psami, szopami odrazu ściągają skórę i do jakiegoś zbiornika...

Polacy nie są lepsi - jak waszym zdaniem gotuje się raki?

Gdybyście chodź trochę poczytali to byście wiedzieli że ryby nie posiadają receptorów bólu i tego nie czują . Do szkoły chodzić i się uczyć a nie głupoty wypisywać , matoły skończone !!!!

no humanitarne w...uj chory kraj jak by mogli to by własne gówno z pod dupy zjedli

Polecam obejrzeć film o największej restauracji w Chinach,oni tam jedza wszystko bo taka mają kulture,w Polsce niestety też jest barbarzyństwo zanim cos trafi na stół to nie zawsze jest to po ludzku traktowane,wystarczy spojrzeć na karpie w hipermarketach przed świętami...

Ojej! Jakie wielkie oburzenie w internecie! Mordowanie nienarodzonych dzieci uważają za prawo kobiet, ale smażenie rybki "na żywca" jest okrucieństwem... ZAKŁAMANE ŚCIERWA!

prawdziwa chi?ska kuchnia jesz a tu ci co? z talerza ucieka

to jest prawdziwa chinska kuchnia jak jez i cos z taleza ci ucieka

Banda idiotow ludzi tez pewnie jedza

A myślicie, że raki, homary i inne skorupiaki to jak się przyrządza? Na żywca do wrzątku, a potem się ludzie zajadają.

ja wole gołąbki w sosie pomidorowym

Posrancy . Atomowa pierdolnac

Pier.dolone skośne zboki!

...

masakra jaja niech sobie tak zrobi to bedzie ok

Ciekawe jak sie taka rybkę

sadyści

Azjaty ich nie pojmiemy !

Gesslerowa przynajmniej im nie zarzuci, że jedzenie jest mrożone.

CHINOLE to POsrańcy wszystko robią szybko i H_____wo KUPUJCIE POLSKIE PRDUKTY I WSPIERAJCIE POLSKI RYNEK WOOONNN K___waZ TA DAMDETĄ A Z tą rybą to przegięcie!!! CHIŃSKIE MOTTO SZYBKO TANIO I H U J O W O Pozdrawiam

Ogladajac To , jadlam jabko. Stanelo mi w gardle :( bleeee

Skoro i wąż i ryba są wypatroszone a potem smażone (ryba) to jak niby mają być żywe bez organów wewnętrznych?

Boże widzisz i nie grzmisz !!!!!!!

Za to jakie świeże to jedzonko! Jeszcze się rusza! Świeższego nie da się zrobić!

Kuźwa ludzie, w Chinach trzeba ludzi ratować! Nie takie rzeczy z więźniami politycznymi robią.

Geslerowej by się to nie spodobało - smażone na głębokim tłuszczu

Ohohohohoohoh ale bojownikow internetowych w komentarzach ciekawe kto z was zrobil cokolwiek zeby cos zmienic? Oczywiscie poza madrzeniem sie w internecie...

Mina ryby tłumaczy wszystko. Smacznego.

A wigilijnego karpika to jak niby traktujecie? Najpierw dusi się pokaleczony od siatek i we własnym gównie w 5m3 baseniku w jakimś markecie, i dostaje pałką w łeb by się nie trzepotał, potem półprzytomny dusi się w reklamówce gdy stoicie w kolejce do kasy... Truje się kilka godzin w wannie z chlorowana woda z wodociągu po to by na końcu znów dostać w łeb i wylądować na stole... Ten z filmiku był martwy zanim trafił do tłuszczu... Tylko go oskrobano z łuski żywcem, a Tuz po tym podcięto mu żyły tuż za skrzelami... to co widzicie to tylko skurcze... Mniej cierpiał niż nasze na wigilie...

to jest barbarzyństwo, ale taka jest kultura Azjatów, że jak coś rusza sie na talerzu, jest oznaką świeżości. my tego nie rozumiemy, a dla nich to nic nadzwyczajnego... czasem ciężko jest nam, Europejczykom, pojąć obce kultury... tak samo jak obce kultury nie zawsze rozumieją nas, Europejczyków.

hipokryzja z was przemawia... wiecie jak zazwyczaj umiera złowiona ryba? leży w wiadrze lub siatce w drodze do domu, gdzie później ja ktoś w końcu wypatroszy. nie ma wody, więc dusi sie kilka godzin. a jeśli połknie blachę? trzeba ją wyrwać razem ze strzępami ciała i ląduje do wiadra z innymi. nikt nie stosuje znieczulenia ogólnego ani nie miewa wyrzutów. a konserwy wam smakują?

Chamstwo!!! Może chcą udowodnić że ten wąż i ryba jest świeża,bo jeszcze się rusza.

To jeszcze nic, kiedyś pokazywali w TV jak przyrządzają koty, wrzucają je żywcem do wrzątku, żeby skóra łatwo zeszła. Taki kot bez skóry nadal jest żywy.....

to sie nazywa ekstremalnie świeże jedzenie...

ha! akurat żywy. co się dzieje na początku? odcinają mu łeb...ale żywy -,-

masakra :( to człowiek robi sam piekło na ziemi :( tylko zawsze komuś innemu :( jak jemu ktoś coś zrobi to do sądu poleci :/

dzis ogladalem jak waz stracil glowe i ugryzl wlasny ogon . wiec nie wiem czy to tylko skurcze . ale fakt z ta ryba to straszna patola

U nas też piskorze się rzucało (a w wielu wiejskich rejonach kraju wrzuca do dziś) żywcem na gorący olej i jakoś nikt wielce o to nie płakał. Skorupiaki też się gotuje żywcem. A Chin Gessler nie naprawi, co kraj to obyczaj.

Od zawsze wiedziałam, że Skośne a zwłaszcza te z Chin mają nieźle zryte berety.

Nie podoba Ci się to nie jedz, a nie hejtuj. W Chinach nie marnuje się jedzenia, a w Europie połowę jedzenia się wyrzuca - więc średnio zabijamy 2 razy więcej zwierząt niż potrzebujemy - a pewnie nawet więcej, więc kto jest barbarzyńcą? Jak chcecie hejtować to żryjcie kamienie.

Chińskie dzikusy!!!Już nigdy nie kupię trampków na targu!!! Tfu pieprzone dzikusy!!!

Po*ierdolone żółtole, je*ani sadyści. Chwyciłbym takiego za kudły i uprażył morde na tej patelni.

Zastanawiam się gdzie są ci ludzie co tak to hejtują np na oczyszczalniach ścieków - zdajecie sobie sprawę że tam celowo głodzi się do stanu agonalnego osad czynny (mikroorganizmy), potem daje się im lekką nadzieję że przeżyją dając im żarcie w warunkach niedotlenionych,a potem wszystkie idą do pieca? No nie mogę się doczekać aż będą drzeć ryja że Auschwitz każdego dnia.

a jak psy czy koty obdzieraja ze skory zywcem juz nie wspominajac o ich przewozeniu juz raz ogladalam z tego filmik wstawilabym linka ale nie chce na to drugi raz patrzec albo jak robili z malych zolwi bryloki dlatego nienawidze Chin

W Europie jeszcze pewnie przed wojną albo i kilka lat po w mieście można było na targu kupić żywe kury na tyle kamienicy je zabić i oczyścić na obiad i ludzie nie byli tacy czuli i wege. Tak jak ciągle w Azji, Afryce czy Ameryce Łacińskiej. Rozwinął się przemysł mięsny, chłodnictwo transport - nie ma potrzeby na targu stać z żywym inwentarzem, większość społeczeństwa nie ma do czynienia żywymi kurami, świniami itp. i po tysiącach lat istnienia naszej, mięsnej, cywilizacji dostrzegają cierpienie zwierząt. Fakt faktem - obrzydza mnie ta jeszcze żywa ryba...

u nich to normalne każdy ma inne zwyczaje i tradycje ja tu wiochy nie widze.

Jako zapalony wędkarz, miłośnik natury jak widze taki film to mam ochotę zrobić z tym pseudo kucharzem to co on zrobił z rybą. Szczyt chamstwa! Pozdr. dla wędkarzy, szczególnie tych co wyznają zasadę "złó i wypuść"

to są ku*rwy zaje*ane, dam bym temu chińczykowi ryja wsadził do tego wrzątku kur*wa! Przysięgam jakbym mógł to bym tam atomówke spuścił

To jest chore.

Taka tradycja. Ryby się tam je, a nie rozmyśla o ich uczuciach.

Nie umiem wyobrazić sobie co czują te biedne stworzenia. Zrobiłabym to samo tym zwyrodnialcom. Popłakałam się z samego początku. Nienawidzę tych pier******** żółtków. Zwierzęta też odczuwają ból tak samo jak my !!!

Na początku pomyślałem sobie że jakiś kretyn to wrzucił (bez urazy_ z takim opisem. Ale po obejrzeniu filmiku Jak można na pół usmażoną żywą rybę serwować ?

TYLKO KOMPLETNY I BEZMOZGI IDIOTA MOZE WRZUCAC ZYWE STWORZENIE DO GORACEGO TLUSZCZU !!. TO POWINNO BYC KARANE WIEZIENIEM W CYWILIZOWANYM KRAJU!!. WSADZ DURNA PALO SWOJA LAPE DO GORACEGO OLEJU - ZOBACZYMY RTEAKCJE.

Co kraj to obyczaj. W innych kulturach są różne sposoby przyrządzania potraw, to co przeciętny europejczyk potępia, gdzie indziej jest standardem i niema w tym nic dziwnego. Przypomina mi się film z lat 80-tych Oto Ameryka gdzie w pewnej knajpce serwowane były małpki, a raczej sposób ich spożywania.

ja pie....le :(

Rozumiem jeszcze pocięcie tego węża, bo od razu ginie, mimo że wygląda jakby żył to tylko skurcze mięśni. Natomiast wrzucanie tej żywej ryby na tłuszcz i po chamsku podpiekanie tylko, to jest barbarzyństwo. Mogli chociaż ogłuszyć, od razu sobie wyobraziłem jakby człowiek cierpiał gdyby mu tak zrobić.

No i.... Homary i raki też najlepiej wrzucać żywcem do wrzątku. Sorry taką mamy kuchnię.