Dlatego wolę ulicą jechać choć wedle naszego durnego prawa to nielegalne wtedy jest. Jedziesz sobie rozpędzony, a tu taki syf. Już przy 30km/h to może stanowić poważny problem i zagrożenie dla rowerzysty i otoczenia, ale co burak na dwóch kółkach może wiedzieć...

dokladnie o tym chodzi xysio a co do kolegi gr0t dobrze ze po jezdni a nie chodnikiem i mam nadzieje ze znasz przepisy i nie jedziesz np chwile chodnikiem bo wygodniej a za chwile wyskakujesz na jezdnie bo za duzo ludzi czy cos

@asd1905: znam przepisy, i staram się w ogóle nie jeździć chodnikiem, bo to strasznie spowalnia (trzeba uważać na pieszych). A wiem że są tacy rowerzyści, którzy bez trudu jak jest z góry się rozpędzają do nawet 50km/h (jak mają dobry rower i jeszcze lepszą kondycję). A jakoś nie widzę żeby auto przy takiej prędkości robiło slalom.