Stąd te durne komentarze

małolata daje wyraźne sygnały że na pewno bardzo lubi marchewkę.

Małolata daje sygnały, że wie jak z marchewką należy się obchodzić, by w pełni wykorzystać drzemiący w niej potencjał witaminowy;)

No nie wiem czy małolata wie jak się obchodzić z marchewką, nie obrała jej z brudnej skórki ;)

Marchewka...Boa ty wiesz:*;)

Ster wie coś więcej o marchewkach. Nawet obiecał przyprowadzić kolegów do wyrywania;) Ja mam zebrać babską ekipę, także czuj się zaproszona.

Zdziwiłabyś się jak dużo wiedzy o marchewkach ostatnio zdobyłam;)Jak tylko kazałaś mi szlifować formę, zabrałam się do roboty i temat wciąż przerabiam na nowo by płynnie opanować.Ja nawet już z marchewką się nie rozstaję, śpię, rozmawiam z nią, to moją nowa BFF;)Nie szalej z ta babską ekipą, my dwie w zupełności wystarczymy, a co, zaszalejemy i pobawimy się w chciwe baby;)

No dobra, my od praktyki. Sprawdzamy długość, twardość, smak itp. Ale przydałby się ktoś do opisania teorii. Może hecia. Ona na diecie, to żadnej nam nie schrupie;)

Ooo i taką do drużyny możemy zaprosić, dodatkowo będzie nas pilnować coby nas za bardzo nie poniosło i żebyśmy nie pchały jak leci wszystkiego do buzi;)

Nas upilnować, to jakby wierzyć, że termometr ma wpływ na temperaturę;) Podobno karoten dobrze robi na cerę. Nie musi nam podjadać. Wystarczy żeby stała w miarę blisko;)

Oj Hecia jak krzyknie to zaraz w razie czego nas do porządku doprowadzi;) Zresztą najpierw trochę poudajemy niezainteresowane, coby nie było, że nie umiemy ładnie jeść;)

A to hecia umie krzyczeć? Przecież ona jest słodka jak cukierek. Anyżek;)

No co ty, jak nieraz warknie to najdziksze tygrysy czmychają gdzie pieprz rośnie;)

To Ty jesteś w avku? I czemu je stale zmieniasz? Strasznie ruchliwa jesteś, a do badania potrzebna jest cierpliwość, bo nie urośnie;)

No mam nadzieje, ze przeczytałaś mendo. Tak czy siak mój nowy avek przedstawia galaktykę która jest na dłoniach dziewczyny;) Piękny prawda:)

I szczawiem poprawiać. Absurd jakby dla Ciebie specjalnie wyszukany :)