pierdy jednorożca odpychają zło - nawet PO, wezmę cały kontener albo dwa - Jarek:D

Wiaterek Biebera też by kupowano.

sprzedam bąka...tanio...:))

Pierdy nosorożca. Czego to ci spece od marketnigu nie wymyślą. A durni ludzie w to wierzą.

Wdychałabym. Pewnie ma lepszego kopa niż haszysz czy LSD.

Delicius on salads??? że jak??

Zaczynam budowac kolekcję.

Czego Ci ludzie nie wymyślą.

spieprz*ł konik jak dowiedział się, że jedzie do TUSKOLANDII

poprostu maszyna pomylila sie i tak zapakowala , ale jak to kitajcy nie na jakosc tylko na ilosc.Rok temu kupilem kilkaset szalikow zimowych bezposrednio od chinczykow,kazda sztuka pakowana oddzielnie,wsrod nich bylo kilka ubrudzonych ludzkim gownem i ladnie zapakowanych , poprostu widac bylo ze sobie nimi dupy podcierali,chinczycy doskonale wiedza gdzie ich masowa produkcja idzie a i tak nas niesznuja

Tia,i pewnie rzyganie tęczą gratis...

chyba pierdniecie a nie wiaterek

skoro ktoś to sprzedaje to ktoś pewnie to kupuje to jest dopiero wiocha

Jest zapotrzebowanie ... jest towar . Ale zastosowania jakie ma szerokie ^^

bo to pewnie znów dopalacze sprzedają, jak se wdechniesz to masz odlot jak ten pierdorożec :)

chyba piard jednorożca a nie jednorożec, czytanie nie boli

'unicorn farts' to jest pierdnięcie jednorożca hahaha, pewnie leży na półce razem z oddechem bibera

To jakiś nowy rodzaj substancji narkotyzującej, czy co? ;P