Właśnie zamiast siedzieć całe dnia na necie i narzekać jak kto słabo graja warto samemu się ruszyć np. zacząć grać w piłkę nożną i nie czekać że ktoś coś ma wam dać.

brednie

pilka nozna w polsce nie istnieje i dziwi mnie ze tyle pieniedzy jest wydawanych na sport ktorego nie ma a zawodnicy dostaja takie gaze za nic,natomiast dopingowanie swojego kraju jest obowiazkiem kazdego patrioty i dlatego porownywanie Polakow do bandy brudasow podpalajacych wlasna flage po przegranym spotkaniu jest zalosne i nie na miejscu,motloch bez ojczyzny to cyganie ale czlowiek plujacy na wlasne godlo to zwykly odpad do utylizacji

Tak też twierdzę , że starczy tego GŁUPIEGO TEKSTU , ŻE NIC SIĘ NIE STAŁO !!!!!!!!!! Skoro mamy mieć ten kapitalizm to płacić wedle wykonanej pracy , tak rządzącym jak i piłkarzom !!!!!!!!! NIE jaka płaca taka praca , tylko jaka praca taka płaca !!!!!!

Te dzikusy po przegranym meczu palą flagi narodowe, plują na nie i gaszą moczem. Faktycznie. Powinniśmy być jak Brazylijczycy. Wtedy Donald T byłby z nas dumny.

Może i przegrali ostro z Niemcami ale Panowie nie oszukujmy się! przynajmniej zagrali na mundialu (tak wiem ,że to gospodarze) ale nawet jak by nie byli to i tak by grali. A nasi ? Lewandowski ogląda mecz w swoim nowym Tv jak i w telefonie :D a cała nasza reprezentacja jest do dupy.

J.Piłsudski miał racje kiedy mówił, ze nasz naród piękny tylko ludzie k***. bo tak jest. Politycy zawsze będą nas kopać w dupe, zwiększać podatki, bezrobocie będzie rosło, będzie tylko coraz gorzej, a dlaczego ? bo polacy na to idą, nic z tym nie robią. a to przecież od nas zależy czy dalej będą nas okradać , kogo wybieramy, itp. przecież jest demokracja, od nas jako narodu zależy jak będziemy żyli. I nie jakiś marsz, nie strajk głodowy. tylko rozpieprz jak na ukrainie. i wypieprzyc złodziei za granice. a majątki przeznaczyc dla biednych,

A w Brazylii co takiego zmienili i wielkiego zrobili poza zrobieniem bydła na cały świat przed mundialem ?

A kutsay ssiesz idioto ??? Normalnych nie obchodzą ichniejsi kibice ...

Byłem kiedyś na meczu Polski - po połowie, jak Polska przegrywała 2:0 też wszyscy gwizdali.

Jeszcze się nie dostałem z tymi moimi przemyśleniami na główna na demotach, a już znalazłem to tutaj. Ciekawostka...

ja pierdziu, filozof no

Nauczeni genialnymi POmysłami rządu.

Brazylijczycy to kibice sukcesu, przyzwyczajeni do wygranej, którzy po zaksakującej przegranej nie wiedzą jak to mogło się stać i szukają winnego (w tym przypadku był to np. Fred) U nas jest na odwrót, przyzwyczajeni jesteśmy do gównianej gry, a także (bo do tego chyba nawiązuje obrazek), do gównianego "rządu" przez co nic nie zmieniamy. I starsi ludzie, którzy nudzą się w domu idą na wybory i głosują na gówno, bo widzą tylko to co w telewizji, a młodszym się nie chce, bo "i tak ich głos nic nie zmeini"

Chyba autor na meczu nie był w życiu. Ja byłem raz :P Gwizdom nie było końca jak i okrzykom "JESZCZE JEDEN!" Jak pod bramkę "naszych" drewniaków podbiegał przeciwnik.

brazylijczycy wygwizdują w trakcie meczu a w życiu co takiego wywalczyli? biedę, przestępczość i slumsy? no pozazdrościć...

Jeśli chodzi oto że Polacy nie protestują to jesteś w błedzie, Polacy protestując od trzech lat, mi.n protestują na marszach i robią to kiole

Jak Brazylia przegrywa to oznacza ze gra wyjątkowo źle, stąd gwizdy. Jak przegrywają nasi to oznacza z grają jak zwykle. Skoro grają jak zwykle to znaczy ze nic się nie stało.