Esencja lewactwa, czyli manipulacja.

Tym, którzy tego słuchali, opowiedział jeszcze pewną przypowieść, bo był blisko Jerozolimy, a oni sądzili, że Królestwo Boże ma się objawić natychmiast.12 Rzekł: „Pewien szlachetnie urodzony człowiek udał się do odległego kraju, żeby otrzymać władzę królewską, a potem powrócić.13 Wcześniej jednak przywołał 10 niewolników, dał im 10 min i polecił: ‚Obracajcie tymi pieniędzmi, dopóki nie wrócę’.14 Ale jego rodacy nienawidzili go i wysłali za nim swoich przedstawicieli, by powiedzieli: ‚Nie chcemy, żeby ten człowiek został nad nami królem’.15 „Gdy on już otrzym

Tylko że to nie Jezus mówi, to są słowa jednego z bohaterów przypowieści:) No ale co za roznica, prawda? Opowiastki o tym, że na Placu Czerwonym rozdawano rowery to też Twoja opowiastka? Nieważne, że sie później okazało że kradli a nie rozdawali:) Ja za to mam prawdziwy tekst - Markodyn przyszedł dzisiaj do pracy TRZEŹWY !!! I co, może nieprawda?... i jak ładnie brzmi, buhahahahaha

Pograjcie w ruletkę kodeksem karnym umysłowe dziadersy.

To chyba słowa z przypowieści "cytat", którą Jezus opowiadał w drodze do Jerozolimy i nie są to jego słowa a jakiegoś typka z przypowieści, pochodzącego z jakiegoś szlachetnego rodu czy króla jakiegoś. Tam o pieniądze i władzę chodziło, taki drogowskaz moralny dla pisiorów.

To trzeba lubić lub prowadzić badania, by zachwycać się nad zawartością tego dzieła.

więc ścinali pono setki milionów niechętnych tej wierze , całe narody wygubili bo czyli się w prawie , obecnie złagodnieli , o ile tylko dostaną to co się im zamarzy lub co pokusa wskaże

Pograjcie w biblijną ruletkę, gracze otwierają losowo biblię i robią jak najdokładniej to co jest tam napisane, wygrywa ostatni w pierdlu.