Tak się dzieje w katolickich szkołach 3 rzeczplitej. Mam 65 lat i powiem wam jedno. To było nie do pomyślenia za komuny. Dziś nauczyciele to głupy i roboty a nie wychowawcy. Nasi nauczyciele mimo komunizmu potrafili nam przekazać uniwersalne wartości bycia człowiekiem. Nie bali się PZPR. Nie agitowali ale zadawali nam pytania na które musieliśmy sami odpowiedzieć. A nasze odpowiedzi nie były zawsze zgodne z duchem partyjnych gazet. Nam kazano myśleć samodzielnie. Dziś nauczyciele boja się gorzej niż za komuny. Oni uczą ale nie kształtują młodego pokolenia. Kształtuje je jakiś zboczek wikary...

Co to za brat ? Zamiast dać wycisk gnojom, żali się jak baba.

Ja bym łamał i tyle. Niech się czują tak jak ten młody połamać i rozebrać i tak zostawić.

wyrwij chwasta!!!

Pewnie, zgadzam się z przedmówcą wyłapać pojedynczo i zlać jak szmatę z liścia po pysku i kopa w dupę

chlopie wal do szkoły i po ryju ich

W moich rodzinnych stronach, wiele lat temu ojciec pobitego dzieciaka zgarnął prowodyra i przewiercil mu w biały dzień kolano wiertarka. Oczywiście nikt nic nie widział a gnoj został kaleką.

Mam nadzieję ze w poprawczaku ich pokryja. A tak na boku sprawa do prokuratury dodatkowo odszkosowanie w procesie cywilnym. Zgłoszenie do socialki aby sprawdzili czy można odebrac prawa rodzicielskie

cóż - taka polska katolicka - tych dwóhc na pewno co tydzien w służy do mszy jako ministranci :)

Zapewne w tej szkole wszyscy uczniowie uczęszczają na lekcje katechezy. Oto jej wyniki.

Z 15 lat temu kilku cwaniaków znęcało się nad moim bratem. Wystarczyło, ze raz przyszedłem do niego do szkoły- niby coś mu tam przynieść. Problemy raz dwa się skończyły. Dodam, ze brat miał jakieś 10 lat, a jak 19 i nosiłem się jak skinhead. Jeden z gówniaków dostał przy wszystkich kopa w dupę, a drugi plaskacza na pysk. Nie trzeba było policji, psychologów itp

W takich przypadkach zgłasza się sprawę na Policję i nie czeka na to co powie wychowawca czy dyrektor, po za tym szkoła nie jest w stanie wymierzyć kary uczniowi tak aby wzbudzić u niego poczucie winy, bo obniżenie oceny z zachowania, nagana czy przeproszenie chłapaka raczej nie pomoże.

Mam syna w 1 klasie podstawówki ale przysięgam jakby się coś takiego stało to zaj.....bie skur.....ynow

Zajechać benkartów

Bezstresowe wychowanie. Brak szacunku do ludzi, brak odpowiedzialności, brak poczucia kary. Dziwi mnie również znieczulica nauczycieli. Chyba sami mają już dość tej naszej "młodzieży".

Jak by mi tak załatwili mojego młodszego braciaka to bym najpierw z dupy nogi powyrywał i wlekąc za pusty łeb zaciągnął do domu sadola i tam dokonał bym ogólnego wpierdolu dla "rodziców" małego patola, bo takie degeneraty w poważaniu mają apele i prośby, widać to po zachowaniu gówniaka i tu zacytuję "czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci".