Za żadne pieniądze i nawet najwspanialszy dom nie kupi się mózgu ani umiejętności jego używania o odrobinie inteligencji nawet nie wspomnę ;/

widać zielonooka ma troszkę średniowieczne poglądy... jeśli miała bym z kimś być to tylko i wyłącznie jako partnerzy (sama wychowuję synka, pracuję, wykonuje naprawy w mieszkaniu) nie potrzeba mi mężczyzny do utrzymywania mnie i wykonywania różnych prac "typowo męskich" w domu... już dawno skończyły się czasy księżniczek i panów władców...

nie wyobrażam sobie takiego podejścia do życia. z mężem mamy osobne konta bankowe, on finansuje wszystkie zakupy spożywczo-przemysłowe, ja wszystkie rachunki. to co mi zostanie wydaję na swoje rozrywki (zakupy:). panowie, czy możecie się w końcu zdecydować czy mierzi was feminizm czy tradycyjne podejście?

jak kogoś stać na dom i samochód, to raczej nie dlateczo że się z takimi spotyka :D

To Arien Robben grał w Star Treku?

Pani zielonooka niech się nauczy poprawnej polszczyzny...

To niech same sie ru*chaja

Oj zielonka,zielonka,zielonkę masz we łbie.

Hehehe dobrze by bylo jakby kazdy facet mial wszystko ale wiadomo ze nigdy tak nie bedzie, by ktos byl bogaty ktos musi byc biedny. Wartosciowy mezczyzna zawsze rozpoczyna od zera a pozniej zarabia tyle zeby zaspokoic swoja krolowa. Tylko ze takich mezczyzn sie szuka jak sa jeszcze mlodzi bo szybko znajduja partnerki, nie mozna oczekiwac wszystkiego na starcie takiego chlopaka trzeba pokierowac, wesprzec i pozniej jest z gorki. Ja zawsze dawalam szanse partnerowi, okreslony czas na wykazanie sie, jezeli nic z tym nie zrobil to sorry winnetou madra dziewczyna nie bedzie marnowac zycia na nic.

''ULEGLAKACH'', ''PIENT'', ''SAMOCHOSU'' - zielonooka powinna najpierw przestudiować słownik a dopiero potem Koran... Chce Araba? Spoko, będzie miała co kilka dni wokół tego zielonego oka taką fajną, fioletową otoczkę...

Interpunkcja = 0 Jak to przeczytac ? Jak to zrozumiec ? Typowe dno intelektualne.

No tak, mam brać jakąś zielonooką bezmózgą istotę bo szuka faceta ze szmalem. Ja mam szmal ale takiego garkotłuka nie szukam. U mnie partnerka też musi mieć kasę, dom, samochód.

I tu jestem za równouprawnieniem. Wziąłem już dwie bidy i nigdy więcej, więc kobieto wyzwolona, jeśli nie masz domu i samochodu to spyerdalaj na drzewo, gdzie twoje miejsce. Jakiś tam samochód mam i taki mi wystarczy ale miej i ty, bo jadąc wolę słuchać muzyki a nie twojego pyerdolenia. Nie mam natomiast na myśli domu, który będę musiał ci utrzymywać i ryć na jego i twoje utrzymanie po całych dniach.

Jak facet ma dom i samochód, to na idiotkę nie poleci, bo sam widać nie idiota. owszem, wyłomotać pokątnie można, ale to by było na tyle...

skoro lecisz na hajsy to jestes kur*ą, a skoro jestes kur*ą to wiedz, że będziesz tylko jedną z wielu

Nie. Zielonooka jest przykładem typowej pindy, która szuka faceta mającego ją słodką księżniczkę utrzymywać. Tyle, że takie kretynki zapominają o tym, że facet, który będzie to robił zawsze może zmienić ją na nowszy model, bo nic go nie trzyma z taką szmatą.