lub  Dołącz
Wiocha.pl - Absurdy polskiego Internetu
Oj prezes nam schudnie na takim wikcie
główna
Dodano: 20.05.2018, 07:10:27   przez: koreperytor12
 Oceń:  Zagłosuj na TAK!   Zagłosuj na NIE!  | Ocena: 121  Zgłoś nadużycie
Ukryj komentarze(48)Dodaj komentarze
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
 Najwyżej oceniony komentarz:pokaż
Asp_Kulson
2018-05-20 07:22:42
Ocena: 6(glosow:16)-+
Zaraz przyjdzie pisowski błazen i napisze że szpital to nie kurort wypoczynkowy i że jemu wystarcza!!!!

malurus
2018-07-19 12:56:29
Ocena: 0(glosow:0)-+
byłem w szpitalu MSW na Wołoskiej , 3 dni, szamka cacy... a to porównanie obiadu z kolacją jest z doopy wyssane.....

kamij
2018-05-25 22:27:45
Ocena: 0(glosow:0)-+
O poprawiło się, teraz dodają ogórka.

GuruPiczka
2018-05-21 17:01:08
Ocena: 0(glosow:0)-+
komentarz usunięty przez moderatora

DarkDaro
2018-05-21 00:46:13
Ocena: 0(glosow:4)-+
Szpital to nie restauracja i myślę, że ta fotka z Japonii to fake. Natomiast powinno być co najmniej takie jedzenie jak mają w ZK a ZK powinni dostawać to z naszych szpitali.

bezkasku
2018-05-21 09:33:31
Ocena: 1(glosow:3)-+
Nikt nie twierdzi, że restauracja, co nie zmienia faktu, że zdrowa dieta to podstawa przy większości chorób. Z jednej strony "doktory" łają pacjentów w gabinetach, aby ci zdrowo się odżywiali, nie żarli zbyt wiele tłuszczów i węglowodanów, nie żarli margaryny - a w szpitalu pod ich okiem margaryna, mortadela (czyli pies pomielony razem z budą) lub pasztecik "z kogutkiem", który zawiera całą tablicę Mendlejewa, czyli wszystko z laboratorium - ale nie mięso. Nie musi być luksusowo - ma być zdrowo i godnie.

mcheron
2018-05-21 00:05:20
Ocena: 3(glosow:3)-+
Dlaczego Kaczyński nie może wejść do Sejmu? Bo PiS zakazał wpuszczać niepełnosprawnych :)

anty_troll
2018-05-20 23:04:53
Ocena: 0(glosow:0)-+
prezio pewnie zajada jak w Japonii

nikto_otkin
2018-05-20 22:24:32
Ocena: -1(glosow:3)-+
Jak zapłacisz 4 razy wyższą stawkę ubezpieczenia zdrowotnego, to i będziesz dostawał takie posiłki ...

bezkasku
2018-05-21 09:37:07
Ocena: 0(glosow:2)-+
Twoja wypowiedź sugeruje, że totalnie nie orientujesz się w systemie ubezpieczeń społecznych. Skladka zdrowotna pokrywa koszty leczenia - koszt operacji, koszt zmiany opatrunku, koszt leków. Jedzenie idzie z zupełnie innej puli, a dokładnie z podatków - nie ze składek zdrowotnych. Podatki tymczasem mamy jedne z najwyższych w Europie. Przebija nas Szwecja, tyle że tam na każdym kroku widać efektywne wykorzystanie podatków. Skoro więc mamy jedne z najwyższych podatków w Europie, to chyba mamy prawo oczekiwać GODNEGO i ZDROWEGO posiłku podczas rekonwalescencji, prawda?

kurde26
2018-05-20 22:24:25
Ocena: 1(glosow:1)-+
Australijskie jedzenie i nie chce cię zabić to chyba fake

TommyAtommy
2018-05-20 21:34:18
Ocena: 0(glosow:2)-+
W polskim szpitalu, w którym lezala moja mama, wcale nie było tak źle, a w angielskim, w którym był syn - tak dobrze. I w jednym i drugim dokupywalem różne rzeczy, zeby było więcej witamin itp.

bezkasku
2018-05-21 09:41:51
Ocena: -1(glosow:1)-+
Leżałem w powiatowym szpitalu firmy Nowy Szpital. Jednego dnia dali coś, co niby zwało się zupą ziemniaczaną. Była to łyżka mętnego płynu i w całym talerzu były 4 kostki ziemniaka o wielkości ziarna fasoli. Drugiego dnia była zupa zwana pomidorową. Była to woda z koncentratem, gdzie w proporcjach 1 słoik koncentratu na 1 wiadro wody breję wymieszano. W całym talerzu dostałem 6 makaronów typu "świderek". Trzeciego dnia dostaliśmy zlewki z pierwszego i drugiego dnia, bo była to mętna breja, która zawierała 1 kostkę ziemniaka wielkości ziarna fasoli i 3 sztuki makaronu typu "świd

bezkasku
2018-05-21 09:46:00
Ocena: -1(glosow:1)-+
"świderek". Lekarz nie zalecił mi żadnej diety, tym bardziej że byłem ranny w kolano. Nie w brzuch, nie po operacji żołądka, wątroby, trzustki czy jakichkolwiek innych wnętrzności. W kolano. Na śniadanie dostałem 2 plasterki białego, twardego chleba. Dostałem kostkę margaryny do pieczenia, która wystarczyła na posmarowanie 1 z tych wyschniętych plasterków chleba. Dostałem też plaster mortadeli i jakieś mętne śmierdzące coś, co usiłowało imitować kawę zbożową. Piję zbożówkę na co dzień, wiem jak smakuje. Na kolację snów wyschnięty chleb i pasztecik "z kogutkiem" - sam tłusz

bezkasku
2018-05-21 09:50:44
Ocena: -1(glosow:1)-+
tłuszcz i chemikalia.Spędziłem tam 9 dni. Podsumowanie: ani razu nie dostałem ani odrobiny warzywa do śniadania i do kolacji. Zawsze najtańszy tłuszcz wzbogacony chemikaliami (a to mortadela, a to imitacja pasztetu, a to najtańsza parówka, gdzie 80% to celuloza). Ani grama jabłka, ani grama marchewki, gdzie kilogram kosztował wtedy 1,50. Obiad to taki "gorący kubek" tylko bardziej rozwodniony i mniej pachnący. O zupach pisałem. Raz dostaliśmy makaron typu "muszelka", który był polany rozwodnionym, rzadkim kisielem. Raz był ryż polany rozwodnionym budyniem.

bezkasku
2018-05-21 09:54:29
Ocena: -1(glosow:1)-+
Raz była łyżka ziemniaków, które były polane krochmalem. A w tym krochmalu pływał pokrojony w drobne paseczki plaster mortadeli, którego pewnie nikt nie tknął na śniadaniu. W niedziele był luksus - łyzka ziemniaków i bułka tarta imitująca kotlet mielony. Jak ktoś ma chory żołądek, to nie powinien tykać nic, co tam podają, bo po tym tłuszczu, wzbogaconym przez chemikalia, to się dopiero można rozchorować. Zupka chińska to przy tym psim żarciu mega rarytas! I na co ja te podatki płacę?

cavefalcon
2018-05-21 10:13:09
Ocena: 0(glosow:0)-+
komentarz usunięty przez użytkownika

TakaSeJa
2018-05-23 03:38:08
Ocena: 0(glosow:0)-+
@cavefalcon przypomniałeś mi mój przypadek. Ciąża - cesarskie cięcie. Dzień pierwszy: przygotowanie do "jutrzejszej operacji" - rano lewatywa,reszta dnia, jak wiadomo - nic. Dzień drugi - CC nie będzie, bo na stole "nagły przypadek". Cały dzień nic oprócz kroplówki (glukoza). Dzień trzeci - operacji nie ma (problem kadrowy - dzień bez anestezjologa). Znów glukoza z wieszaka. Dzień czwarty: nagły przypadek - zagrożona ciąża "z ulicy". Szpital znów karmi mnie glukozą "z wieszaka", zaś na mężu, wymusiłam z głodu pizze i kurczaka z rożna (smakowały wybornie,

TakaSeJa
2018-05-23 03:42:32
Ocena: 0(glosow:0)-+
Dzień piąty: wiozą mnie na stół zaraz po porannym obchodzie. Lekarz pyta: "Miała pacjentka lewatywę?" Kręcę nerwowo głową z maseczką na twarzy. Pani w kitlu odpowiada: "tak". Nie, żołądek nie był "opróżniony". CC przeszło bez powikłań, dziecko zdrowe a ja nie umarłam z głodu. Wniosek: bez swojego cateringu nie pokazuj się w szpitalu

TakaSeJa
2018-05-23 03:53:25
Ocena: 0(glosow:0)-+
Zapomniałam pozdrowić szpital Madurowicza w Łodzi, w którym tak świetnie karmią glukozą. Kleik NA WODZIE, serwowany mi przez kilka dni po zabiegu, nie był wcale lepszy :(

toewel
2018-05-20 21:24:14
Ocena: 1(glosow:1)-+
Tak bo w szpitalu najpierw je obsługa a na końcu pacjent

jacek.jacek
2018-05-20 21:19:23
Ocena: 1(glosow:3)-+
komentarz usunięty przez moderatora

HenryKipper
2018-05-20 20:46:31
Ocena: -1(glosow:5)-+
porownujesz, matole, obiady I cos na ksztal sniadania albo kolacji? noe mega porownanie, juz nie przymierzajac, ze skad niby wiadomo, ze to wlasnie z Polski I ze szpitala? jakies uprawdopodobnienie?

asmodeusz_1
2018-05-21 11:04:32
Ocena: 0(glosow:0)-+
Nie życzę Ci, żebyś Ty lub ktoś z twojej rodziny trafił do szpitala na parę tygodni, żeby się przekonać, ale chyba żyjesz w jakimś innym świecie. To co u nas podają pacjentom do jedzenia - nie wiem czy wszędzie, bo wszędzie oczywiście nie byłem - to ja bym się zastanowił czy psu rzucić do miski. To jest wręcz upokarzające, zwłaszcza jak widzę starszych samotnych ludzi na oddziałach, którzy nie mają wyjścia i muszą brać to co dają.

Sosen9
2018-05-20 20:21:48
Ocena: -3(glosow:7)-+
Minusujecie takie ścierwo memy. Jakieś porównanie czyjejś kolacji (prawdopodobnie wymóg diety) w powiatowym szpitalu do obiadów z innych krajów zapewne z porodówek. Tylko srać autorzy takich memów potrafią na nasz kraj a kolejne pisdy nazywać nas polaczkami w komentarzach.

bezkasku
2018-05-21 09:58:30
Ocena: -1(glosow:1)-+
Moja żona na porodówce nie dostała nawet takiego śniadania/kolacji jak na tym obrazku. Był suchy chleb, kostka margaryny do pieczenia i plaster mortadeli. Jak zapytałem, czy karmiąc piersią, aby na pewno żona może zjadać takie chemiczne coś, pani tylko burknęła, że przecież ma prawo tego nie jeść. Nie pytałem o prawo - tylko o względy zdrowotne matki karmiącej i noworodka. A na obiad dostała sałatkę z octu. Przyszedl lekarz i powiedział, że jeżeli karmi - to ma tej sałatki nie jeść.

bezkasku
2018-05-21 10:00:24
Ocena: -1(glosow:1)-+
Pytam lekarza, po cholerę kobietom po porodzie dają sałatki z octem, skoro powszechnie wiadomo, że matki karmiace nie mogą nic z octem jeść. Odpowiedź lekarza - mają prawo nie jeść. To co mają w takim razie jeść?!

myrek083
2018-05-20 20:19:08
Ocena: 0(glosow:2)-+
Niestety to prawda.

malurus
2018-05-20 19:36:10
Ocena: 3(glosow:7)-+
porowaie z cipy.....obiad do kolacji.....ale gimby lykaja...

Christenschwein
2018-05-20 18:23:36
Ocena: -6(glosow:8)-+
komentarz usunięty przez moderatora

nooboo
2018-05-20 20:02:54
Ocena: 2(glosow:4)-+
komentarz usunięty przez moderatora

Christenschwein
2018-05-21 00:31:30
Ocena: -1(glosow:3)-+
komentarz usunięty przez moderatora

nooboo
2018-05-21 07:15:38
Ocena: -1(glosow:1)-+
komentarz usunięty przez moderatora

pomarson
2018-05-20 15:24:51
Ocena: 0(glosow:10)-+
TA a za PO było Schabowe i kilogram ziemniaków. Żadna zmiana. Trzeba zlikwidować państwową służbę zdrowia.

mlodypisto
2018-05-20 11:37:15
Ocena: 2(glosow:4)-+
przesadziłeś gosciu w polskim szpitalu żadnego ogórka nie dostaniesz

mxii
2018-05-20 11:26:03
Ocena: 0(glosow:0)-+
Niesprawiedliwe porównanie, adekwatne byłoby do Burkina Faso.

yurek6819
2018-05-20 09:33:15
Ocena: 1(glosow:5)-+
Lolo sam napisałeś co napisałeś,więc w czym problem. Nie zauważyłem zebym napisał że jestem bardziej "yntelygentny" od Ciebie. Jeśli masz problemy ze zdrowiem to współczuję. Lecz co do jedzenia to się mylisz.

Yaro35
2018-05-20 09:18:49
Ocena: 0(glosow:6)-+
co to za porównani kolacji lub sniadania w Polsce z obiadem na swiecie....

jacbob77
2018-05-20 10:31:43
Ocena: 0(glosow:8)-+
To po pierwsze, a po drugie byłem w szpitalu w Berlinie i jedzenie było podobne jak w Polsce. Śniadanie to bułka lub 2 kromki chleba, kawałek masła lub margaryny i 2 plasterki mortadeli do tego. Kolacja podobnie. Obiad to kawałek ryby z ryżem i groszkiem. Tak więc za granicą wcale takich luksusów nie ma, ale tak się kształtuje myślenie innych. Podobnie jest z zarabianiem. Czasy kiedy się za granicą dużo więcej zarabiało się już skończyły.

yurek6819
2018-05-20 07:53:35
Ocena: 5(glosow:7)-+
Lololo jesteś jednak pustak. Jedzenie ma być podane odpowiednio kaloryczne i estetycznie wyglądać. I ma być smaczne. Ty chyba nigdy nie widziałeś co potrafią dać do jedzenia w szpitalu.

LOLOLO39
2018-05-20 08:43:45
Ocena: -5(glosow:7)-+
wybitnie "yntelygentna" jednostko - nie życzę ci mojego zdrowia fizycznego i tylu pobytów w szpitalach, a o psychiczne się nie martw - raczej martw się o swoje!

jokerdisco
2018-05-20 07:34:59
Ocena: 4(glosow:10)-+
Bo to jest innowacyjna metoda leczenia (patrzysz, żeby jak najszybciej wy@..lać do domu bo przecież z głodu za tydzień zdechniesz i Już zdrowy i wypisany )

piskiller
2018-05-20 07:26:36
Ocena: 10(glosow:12)-+
komentarz usunięty przez moderatora

GuruPiczka
2018-05-21 17:02:42
Ocena: 0(glosow:0)-+
komentarz usunięty przez moderatora

Asp_Kulson
2018-05-20 07:22:42
Ocena: 6(glosow:16)-+
Zaraz przyjdzie pisowski błazen i napisze że szpital to nie kurort wypoczynkowy i że jemu wystarcza!!!!

LOLOLO39
2018-05-20 07:33:51
Ocena: -8(glosow:12)-+
jestem pełowski żenujący pustak i mówię ci że, dieta szpitalna zależy od rodzaju choroby!

Asp_Kulson
2018-05-20 20:38:34
Ocena: 2(glosow:2)-+
Pisowski żenujący pustaku, miałem okazję kilkukrotnie przebywać w szpitalu i poznać szpitalną kuchnię, nie wymagałem specjalnej diety a podawano mi to samo goowno co reszcie gdyby nie rodzina z wałówką prawdopodobnie umarłbym z wygłodzenia!!!

bezkasku
2018-05-21 10:06:33
Ocena: 0(glosow:0)-+
Pustaku, miałem 2 intensywne pobyty w 2 różnych szpitalach. W obu przypadkach dolegało mi kolano. Nie muszę trzymać absolutnie żadnej diety zdrowotnej. Wagę mam idealną do wzrostu i wieku, zero nadwagi. Zero chorób wewnętrznych, które usprawiedliwiałyby głodzenie. Nie jestem pożeraczem chemikaliów, aby karmić mnie chemikaliami. W szpitalu na porodówce była też moja żona i tam też widziałem, jakie goowno podają kobietom, które są w pełni zdrowe - a dodatkowo po kilkunastogodzinnym, intensywnym wysiłku fizycznym. Idź na siłkę, zapier**alaj przez 12 godzin i po tym wysiłku zjedz kromkę

bezkasku
2018-05-21 10:10:10
Ocena: 1(glosow:1)-+
chleba z plastrem mortadeli i margaryną do pieczenia. Poród to nie operacja żołądka, aby się głodzić. Kobieta po takim wysiłku, jako człowiek, ma prawo normalnie się najeść aby zregenerować siły. Tym bardziej, że karmi piersią, musi wiec jeść dla siebie i dla dziecka. I przede wszytskim musi jeść zdrowo, aby jakieś chemikalia i najtańsze tłuszcze nie zaszkodziły noworodkowi. To uzasadnij teraz, czym podyktowane jest, aby kobietom na porodówce dawać mortadelę, margaryne do pieczenia i ogólnie rzecz ujmując - g**owno?! Nasz pies lepiej je, niz szpital karmi kobiety po porodzie.
Absurdy polecane przez Wiocha.pl
  •  Absolutna
  •  To kanał prowadzony od jeziora
  •  Trudno się dziwić słowom Tuska, który powiedział, że ,,dzień
  •  Jaki poziom Duda reprezentuje każdy widzi...
Zbyt głośno wykonywał martwy ciąg a podłożył sobie maty. Wtedy przyszedł szef wszystkich szefów
główna
Dodano: 22.08.2018, 11:25:05   przez: vashek
 Oceń:  Zagłosuj na TAK!   Zagłosuj na NIE!  | Ocena: 29Skomentuj (24) | Zgłoś nadużycie

kawusia facebook hopaj

Wszystkie absurdy w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.


.: Kontakt z nami :.

.: Regulamin strony :.

FIREFOX:0