A czym się różni taka kradzież od kradzieży w Amber Gold (pomijając kwoty)? Złodziejstwo to złodziejstwo... Dlaczego mamy jednych ścigać a innych nie? Co za idiotyzm! WIOCHA dla autora!

Jakich skokow? Propaganda narobila w glowie autorowi ze ho ho. Wogole jak mozna porownac amber gold do spoldzielczych kas oszczednosciowych ktore nie maja wlasciciela.

Stawiam, że dostała karę za pozyskanie korzyści majątkowych przy użyciu softu bez licencji. Uwaga śledzie przykład! Masz PS CS5 na lewym serialu powiedzmy i robisz jakiś layout, sprzedajesz i cwaniakujesz w sieci. Za używanie czegokolwiek ściągniętego sieci, co nie przynosi korzyści majątkowych, nic nie mogą wam zrobić. To nie waszym obowiązkiem jest znać pochodzenie i dystrybucję danego softu. Bless parówy :)

Polska chory kraj przez chore przepisy tych złodziei z rządu którzy się nudzą i wymyślają chore przepisy !!!

Autorze! Jakich skoków? Za dużo TVNu i GW. To jest afera konkretnego skoku z Wołomina i wszystko odbywało sie z przyzwolenia WSI, Komora oraz KNF.

Idż sie leczyć człowieku dobrze ci radze bo naprawde masz coś z głową nie tak...

popieram piractwo ściągac ile się da dopóki programy nie będą kosztować normalne pieniądze. sam korzystam z pirackich kopi i co i nic niech mnie rząd pocałuje w dupę. póki jeszcze żyje.

Jak miała nielegalne kopie oprogramowania na dysku to wcale się nie dziwie. W niektórych branżach programy potrafią kosztować po 30 tys. $ za licencje. A to tylko jeden program.

Nie ma jak wspierac Januszy biznesu. Poza tym w artykule chodzi o oprogramowanie, a nie bajki. Niektore profesjonalne programy kosztuja kilkadziesiat tysiecy zlotych za licencje.

Równie dobrze można powiedzieć on tylko raz zgwałcił, a prawdziwi gwałciciele biegają wolno... wiocha dla autora. Prawo jest prawem!!!

typowo polskie myślenie - po co mam zapłacić za legalny film / oprogramowanie / muzykę, skoro mogę to ściągnąć za darmo, no i nie będę przecież złodziejem ... tylko co to za różnica, czy ukradnę gotówkę, czy towar ze sklepu czy też z internetu, jeśli za każdym razem jest taka sama wartość skradzionych dóbr.

Jeśli ma się komputer na firmę, to trzeba mieć na dysku tylko legalne programy. A dzieciakom lepiej go nie udostępniać.

yhy za bajki, a kawałek dalej w tym artykule czytamy: "Właścicielka firmy [...] przyznała się do tego, że korzystała z nielegalnego oprogramowania w pracy, gdyż było ono dla niej zbyt drogie [...] Wśród nielegalnych programów były zarówno specjalistyczne i drogie aplikacje, jak i bajki oraz gry dla dzieci." Myślę że owe bajki nie miały w tej sprawie większego znaczenia.

Co za specjaliści to tak wyceniają. Jeśli tyle jest warty dysk z filmami to w Polsce wiele osób jest milionerami a nawet o tym nie wiedzą.