główna

Ukryj komentarze(78)Dodaj komentarze
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Najwyżej oceniony komentarz:pokaż

Łowca
tomusmc
Ocena: 39 (glosow:61)


2015-04-26 18:44:34
Ja kiedyś wyjeżdzałem autem z chodnika. Dwieście metrów dalej był zakręt więc patrzę, z przodu nic nie jedzie, z tyłu też nie więc ruszam. Ledwo wjechałem na jezdnię i słyszę klakson z sierotą na motocyklu na moim tyłku. Myślałem, że wysiądę i mu natrzaskam, ale skończyło się na słowach. Nie wiem ile musiał pędzić zwykłą drogą żeby tak szybko pojawił się koło mnie. Więc jeśli ktoś jeździ jak ten pan na załączonym filmiku to nie jest mi go szkoda bo to niczym nie różni się od samobójstwa
komentarz usunięty przez użytkownika
ewidentna wina tego z osobówki....... to,że ktoś jechał za szybko, nie oznacza że trzeba go od razu rozp....ić
i skrecac w lewo z prawego pasa bo jestem pewny ze gdyby osobowka jechala lewym pasem tak jak trzeba to motocyklista zmienil by wczesniej pasa na prawy
Proste pytania czy gdyby motocyklista jechał wolniej a kierujący samochodem wykonał swój "manewr" do doszło by do wypadku ? Tak. A czy gdyby motocyklista jechał tak jak jedzie a kierowca nie wykonywał zawracania przez podwójną to by doszło ? Nie. Czyli przyczyną wypoadku jest zawracanie. Logiczny wniosek. Czy jak zamiast motocyklisty jechał by samochód i przywalił w "zawracającego" czy ktokolwiek tgwierdził by ze to wina kierowcy tego samochodu ?
Mam nadzieję, że zdechł...
Trafił debil na idiotę. Wystarczy po prostu jechać zgodnie z przepisami i nikomu nic by się nie stało. Nie wiadomo, kto gorszy - ten, kto skręca tam, gdzie nie wolno, czy ten, któremu ulica pomyliła się z torem wyścigowym.
po pierwsze to koles na jezdni dwu pasmowej z prawego pasa skrecal w lewo brawo:) a dwa nie kazdy jezdzi tak jak ten motocyklista tempaku
nie bronie motocyklisty ale to nie jego wina tylko kretyna za kierowcy samochodu do ujaaaaaaaa kto zawraca na podwójnej ciągłej?! i przez takiego sierotę nie jeden na drodze ginie i to nie jest błąd kierowcy (bo takie się zdarzają jesteśmy tylko ludźmi) to totalny debilizm! zawracać na podwójnej ciągłej? brak mi słów w tej sytuacji
komentarz usunięty przez moderatora
o super to moderator decyduje o słuszności i nie można wyrazić własnej opinii,co za kondom
Jaja sobie robicie , pokazcie mi kierowce samochodu ktory jezdzi zawsze zgodnie z przepisami , mnie osobiscie zdaza sie lamac przepisy ( w 90% predkosc ). Teraz tak na boku czytajac rozne wypowiedzi pod roznymi artykulami zadaje sobie pytanie dlaczego my Polacy tak sie nienawidzimy
Ja właśnie tego nie rozumiem. Motocykliści i kierowcy samochodów zamiast pluć i obrażać wariatów za kierownicą, bez względu na pojazd, to obrażają siebie na wzajem :|
mimo że samochód skręcał na podwójnej to i tak motocyklista jest sam sobie winien bo chciał wyprzedzać na podwójnej nie wspominając o idiotycznej w terenie zabudowanym predkości
On jechał swoim pasem, a to auto jechało po jego prawym pasie, i zmianiało pas razem ze skretem w lewo (lub zawróceniem) , wiec auta wina bo zmienił pas nie upewniając się czy moze (wymusił pierwszenstwo) a wogole ze skrecał w lewo praktycznie z prawego pasa, z ktorego nei powinien, pomijam linie ciaglą. Motocyklista oczywiscie za szybko, ale sprawca nie byl, za to mandat i tyle, ale sprawcą bylo auto
Motocyklista nie chciał wyprzedzać tylko uciekał przed samochodem. który mu zajechał drogę.
Idiota w samochodzie+idiota na motorze=efekt na filmie
Wczoraj w radio, ktoś z organizatorów otwarcia sezonu motocyklowego w mieście XXX, powiedział "...nie wiem skąd takie opinie o motocyklistach...". Ręce mi opadły, bowiem od dawna wiadomo że, dla nie których ludzi motocykl jest swego rodzajem lansu i przedłużeniem skromnej męskości, dlatego też, jak na "bezmózga" przystało, trzeba zasuwać przez miasto z prędkością 150km/h. To ci idioci giną na wykonujących prawidłowo manewr skrętu samochodach. Potem Pan/Pani który/a całe życie był/a dobrą osobą ma takiego palanta na sumieniu. Wszystko jest dla ludzi, tylko z głową! Tacy twor
Jak mózg rozdawali, to stali w kolejce po motor :D
seba- a ty sobie spokojnie stałeś w tej po mózg, ale niestety dla Ciebie już brakło...
śmiać mi się chce z tych co piszą "wina kretyna co skręcił na podwójnej"
dokładnie wina motocyklisty a kierowca popełnił tylko wykroczenie dość duże ale wina kierowcy motocykla. Wszystko przez nadmierną prędkość...
antylewak- ośle ty jeden to samo mogę napisać że gdyby motocyklista nie jechał tak szybko to nie doszłoby do żadnego wypadku.
Gdyby motocyklista jechał z dozwoloną prędkością a tuz przed niego wjechał by debil zawracający z prawego przez podwójna ciągła to do wypadku też by doszło.
wiesz co to jest przebieg czasu ? gdyby motocyklista jechał dozwoloną prędkością to zanim dojechałby w tym miejscu gdzie kierowca zawracałto dawno kierowca samochodu byłby w stronę przeciwną motocyklu który jeszcze nawet by nie dojechał do miejsca wypadku.
Niby "wina" auta bo podwójna ciągła ale; 1 Po mieście tyle się nie pogina. 2 Trzeba umieć hamować awaryjnie. 3 Jak auto skręca w lewo to omija się po prawej. 4 Na motocyklu trzeba myśleć za wszystkich wokół i umieć coś więcej jak tylko przypierd@lić w palnik. Ps. Piszę to jako motocyklista.
komentarz usunięty przez moderatora
Przegial ale wina kretyna co skreca ze zlego pasa i na podwojnej ciaglej
Skubańce se po odblokowywali 125ccm i na B jeżdżą sieroty to się tak dzieje :P
100m wcześniej była przerywana (00:25) gdyby osobówka tam skręcała też nic by nie zrobił i się zabił.. gdyby osobówka poprostu się zatrzymała bo kierowca miał by np. zawał serca- motor też by w niego wjechał...bezpośrednią przyczyną wypadku była brawura i debilizm kierowcy ścigacza i tyle w temacie
Oczywiście ze nie. Wina jest 100 kierowcy samochodu. Wykonuje manewr w miejscu gdzie nie moze go wykonywac. Na dokładke robi to jak debil. Gdyby motocyklista jechał z przepisową prędkością a pacjent w samochodzie zrobił by taki numer to doszło by do wypadku ? Tak. A gdyby nie zawracał w miejscu niedozwolonym to doszło by do wypadku ? Nie. Czyli przyczyna wypadku jest zawracanie.
kierowca auta chuy yebany skuhwysyn nie umie jezdzic! tam nie mozna skrecac! chuya morde bym mu rozp**rdolil!
Skręcać nie można... ale już zapie**** jak dziki osioł jak najbardziej? Gdyby jechał z należytą prędkością zdążyłby wyhamować.
Patrz w lusterka idioci są wszędzie
Wina kierowcy samochodu jak byś nie spojrzał, z prawego pasa skręca w lewo i to mijając podwójną ciągłą...
Jakby ten jeb... idiota nie jechał 5000km/h to by się nie rozwalił i tyle w temacie. Od tego są tory.
Niektórzy mylą GTA z rzeczywistością...
Dużo jest wariatów na motocyklach co się popisują ale nie każdy motocyklista jeździ jak szaleniec bo ci co źle jeżdżą to psują opinie tym dobrym motocyklistom a potem że dawcy,idioci,szaleńcy itd a w większości wypadkach to kierowca jest winien bo nie patrzy w lusterko dwa razy tylko raz dobra nic nie jedzie skręca i potem są wypadki i że wina motocyklisty kupcie kamery sobie i potem oskarżajcie a nie bezpodstawnie
prędkość jazdy dostosować do warunków na drodze i do ograniczenia prędkości na danym odcinku drogi i tyle. A jak się lubi poszaleć to do samego siebie trzeba mieć pretensje, a nie innych kierujących.
Troszkę sobie tak pi..rdolisz. Choćby nie wiem jakim być wspaniałym kierowcą motocyklu to przy dużej prędkości można liczyć tylko szczęście bo praw fizyki nie oszukasz. Przy 200km/h 200m pokonujesz w niecałe 4 sekundy.
Jeżdżę samochodem od wielu lat i bardzo rzadko zdarza się zobaczyć motocyklistę , który w mieście jedzie 50-60/h. Jest to najwyżej promil , większość zapieprza pomiędzy samochodami jak pomiędzy chorągiewkami i jest to ok. 90-95% motocyklistów , więc nie piszcie mi o dobrych motocyklistach i złych.
Jechał za szybko oczywiście ale większa wina jest po stronie kierowcy a jest dużo takich co nie wiedzą do czego służy lusterko
Całe szczęście jeżdżę motocyklem a nie motorem, a tak na poważnie nie każdy motocyklista jest wariatem :) Najgorsze jest to że jest sporo tych idiotów przez których normalni, mądrzy i ogarnięci motocykliści również są postrzegani jako idioci, dawcy itp. LwG!
Post napisany kilka minut po tym udowadnia, że nie należysz do grona normalnych, mądrych i ogarniętych. Oczywiście, że to była wina kierowcy osobówki! Przecież wsiadł do swojego samochodu i postanowił gdzieś pojechać. Jego wina, że nie zasięgnął rady wróżki, która w szklanej kuli zobaczyłaby idiotę nie potrafiącego bezpiecznie jeździć swoim motocyklem. Motocyklistę, który potrafił tylko dodawać gazu, bo wyobraźnię odłączył. I nie pi$%#% o patrzeniu w lusterko, motocykliści też mają oczy i powinni patrzeć na drogę, a nie tylko podniecać się licznikiem prędkości.
komentarz usunięty przez użytkownika
wina kierowcy ale drogi to nie je.........ny tor wyścigowy
Ja kiedyś wyjeżdzałem autem z chodnika. Dwieście metrów dalej był zakręt więc patrzę, z przodu nic nie jedzie, z tyłu też nie więc ruszam. Ledwo wjechałem na jezdnię i słyszę klakson z sierotą na motocyklu na moim tyłku. Myślałem, że wysiądę i mu natrzaskam, ale skończyło się na słowach. Nie wiem ile musiał pędzić zwykłą drogą żeby tak szybko pojawił się koło mnie. Więc jeśli ktoś jeździ jak ten pan na załączonym filmiku to nie jest mi go szkoda bo to niczym nie różni się od samobójstwa
ludzie nie zdają sobie sprawy jaka jest zależność prędkości do przebytej drogi. Jak ktoś jedzie 200km/h to 200m pokona w 3.6s
wiekszym idiota jest kierowca puszki ktory z prawego pasa skreca w lewo i do tego na podwojnej ciaglej
Idiota to idiota, nie ma mniejszych i większych. A to jest efekt spotkania idiotów.
Jak koleś tak zasuwa to lusterka nic nie pomogą. Wina kierowcy samochodu ale co z tego? Miasto to nie miejsce na taką jazdę motocyklem.
Miło się ogląda jak debil się rozwala.Szkoda auta i ludzi w nich
mam nadzieje ze zobacze kiedys trupy twoich starych na drodze
w tym wypadku nawet nie chce byc, po prostu nie lubie jak kogos cieszy cudze nieszczescie
nie lubisz jak kogoś cieszy ludzkie nieszczęście, a życzysz śmierci jego rodzicom... Logika
pewno wstal i rzekł "wina kierowcy...patrz w lusterka..."
penis w oszołoma, byle nie zrobił krzywdy postronnej osobie
wszędzie tylko ta karma i karma... nie lepiej napisać że głupota nie popłaca? bo jak inaczej nazwać debila zapie*dalającego z taką prędkością w mieście... a ciężko w lusterku zobaczyć punkt zbliżający się z taką prędkością...
A jak nazwac debila który zawraca na podwójnej ciągłej ? Bo chyba nikt nie ma wątpliwości ze sprawcą wypadku jest kierujący autem ?
a jak nazwać debila, który jedzie w mieście 200 km/h, a jakby dziecko wjechało na ulicę na rowerze,albo weszło na przejście dla pieszych, to co pisałbyś, że nie patrzyło w lusterko. Ten debil na motorze na pewno by nie zdążył się zatrzymać.Ma to na co sobie sam zapracował.
Absurdy polecane przez Wiocha.pl