cięzko się nie zgodzić z drugą częścią zdania. Ludzie przestali wierzyć w latającego typa który dodatkowo spaceruje po wodzie, więc zaczeli w płaska ziemie, w ufo, w klimatyzm w "równouprawnienie" i inne antyszczepy. Toa taki sam defekt poznawczy jak u gorliwie wierzących

Ta strona powinna nosić nazwę antykatol a nie wiocha tak tu zieje nienawiścią . Akurat ksiądz Pawlukiewicz nie zasługuje na inwektywy w tytule tego pseudo posta jeszcze pewnie napisał go ktoś kto nigdy nie raczył wysłuchać choćby jednej jego homilii. Wiocha to doskonały przykład jak jeden człowiek ( ronaldb) na multikoncie potrafi robić ludziom z mózgu wodę oskarżając o to samo innych jakie to przewidywalne. Zaglądam tu od czasu do czau tylko z socjologicznej ciekawości jak daleko to zajdzie tzn jak bardzo można bezkarnie lżyć inne osoby w tym jakże prawym kraju.

Nie myślałem że kiedykolwiek zobaczę Pawlukiewicza na wiocha... On już nie żyje od 4 lat, dajcie spokój umarłemu, nic złego nikomu nie zrobił. Wiara w pieniądz, życie na pokaz aby inni zazdrościli to jest akurat kłamstwo i iluzja...Wiem że dotyczy to tez księży ale on akurat taki nie był.

Akurat Piotra Pawlukiewicza to wezmę w obronę. Z całej tej kleszej hołoty, on był jednym z najmądrzejszych.

no przeważnie jest odwrotnie, najpierw zaczynają wierzyć w "nowoczesne" bzdury i dlatego odchodzą od religii. Obojętnie jakiego byli wcześniej wyznania

stop pedofilom w sutannach. stop czarnej zarazie zboków i nierobów.

jpdolę tych jełopów to ani słuchać ani widzieć się nie da, bożki, grzechy, dupa, krzaki i ślimaki, i ludzie wierzą w te brednie ,jpdle

"sidła grzechu, kłamstwa i iluzji" - definicja kościoła

jestem socjologiem. Tak tanich sztuczek i prymitywnych manipulacji to by się nawet stalin nie powstydził ale kk bije go na łeb !

To na przykład pańscy koledzy z Dąbrowy (i nie tylko oni, bo innych przykładów mamy mnóstwo) wierzyli w byle co, skoro wpadli w sidła grzechu, kłamstwa i iluzji? Czy akurat ich pomijamy, bo "któż z nas jest bez grzechu"?

Ale ja wierze w istnienie Jezusa tylko nie wierze ze był bogiem, ze zmartwychwstał po prostu na krzyżu nie był jeszcze martwy gdy zniknął. Nie wierze też ze jego matka była dziewicą gdy go rodziła. A nawet nie wierzę w wiarę w boga przez Jezusa. Bo ktoś kto wierzyłby w boga wtedy to nie robiłby tak koło upy faryzeuszom wtedy. Już samo to ze się sam nazywał bogiem robi niego ateistę. Bo ja też sam się nazywam bogiem. Bo nie ma na tym świecie kogoś mądrzejszego o de mnie. No może ChatGPT będzie kiedyś mądrzejszy. Ale ja byłem wcześniej czyli jeśli ktoś stworzył świat to ja.