Bardzo ciekawa opowiastka. Ja mam małe dziecko i mimo że jest non stop pod opieką też potrafi się zanieczyścić podobnie jak Zosia. Bardzo łatwo jest zszargać czyjeś dobre imię, tylko później nikt nie potrafi powiedzieć przepraszam, gdy się okaże że prawda jest trochę inna. Dlaczego wszyscy się ekscytują czymś co zaistniało podobno kilka m-cy temu. Czemu nikt tego nie nagłośnił na bieżąco? Mamy w Polsce wolność słowa, ale czasem za swoje słowa ponosi się konsekwencje i jestem zdania że, jeśli okaże się to zwykłą nagonką medialną szpital powinien złożyć pozew do prokuratury za oczernianie.

GanGstaRR chyba jesteś gimbusem,lub jednym z tych "rodziców" którzy zostawiają dzieciaka w szpitalu i opiekują się nim tylko jak mają czas (szpital nie wygania rodzica żeby został przy dziecku)i tylko średniemu personelowi medycznemu (pielęgniarki,pielęgniarze) mogą zawdzięczać że ich pociecha jest w dobrych rękach,lekarze inna sprawa.ISTOTA sprawy,nie wsadzaj wszystkich do jednego worka.

Druga strona medalu, która nie została pokazana w mediach. Na dyżurze były dwie (!!) pielęgniarki na 30 dzieci! W momencie kiedy mama dziecka poszła powiedzieć, że ta dziewczynka potrzebuje przewinięcia, pielęgniarki rozkładały antybiotyki dla dzieci. I teraz sami odpowiedzcie sobie na pytanie, co jest ważniejsze, żeby dzieci dostały antybiotyk o wyznaczonej godzinie, czy rzucić wszystko i pójść przebrać małą? A matka która nakręciła całą aferę, zamiast przebrać dziecko, którym się niby tak opiekowała, to porobiła zdjęcia i od razu poleciała do mediów.

Bo to Prawda. Widzialem na wlasne oczy jak ONE traktuja male dieci z Domu Dziecka. Bardziej niz Przykre. Pozdro dla Szpitala WCM w Opolu.

A gdzie były przez ten czas opiekunki? Podrzuciły dziecko i wolne!

Pielegniarki to straszne k@rwy, najgorsze te, ktore maja powierzona opieke nad dzieciakami. To nieprawda, ze maja duzo pracy... malo co robią, za to czesto znajduja czas na kawkę i gadanie głupot między sobą.

Nigdy nie lubiłem Łukowa...

Muszę również zrobić zabiegi oraz badania jak ciśnienie, temperatura pobór krwi i obserwować nie tylko jedną dziewczynkę. Druga strona medalu. Sam mam dziecko i nie musi ono mieć biegunkę, żeby się osrać po same pachy. Jak ma pampersa to każda większa kupa kończy się osraniem po pachy a gdzie tu jakby miało biegunkę. Przestańcie przytupywać bo prawda jest zapewne całkowicie inna niż podają media. Media niestety oszukują nas na każdym kroku i szukają taniej sensacji ot co!

Ludzie, pomyślcie zanim skrzywdzicie personel medyczny. Podobną sytuację miała moja matka pracująca też na dziecięcym, ale w innym szpitalu gdzie naprawdę dba się o dzieci bez rodziców tyle na ile tylko może pozwolić czas. Pierwszym błędem było umieszczenie małej Zosi na oddziale dziecięcym z powodu biegunki. Takie dziecko powinno trawić do dziecięcego szpitala zakaźnego to po pierwsze. Wyobraźcie sobie, że dziecko z biegunką robi kupę nawet co kilkanaście minut. Dwie pielęgniarki na kilkadziesiąt dzieci nie są w stanie siedzieć nad jednym dzieckiem i ciągle je przebierać.

oddalcie emocje, pomyślcie, media nakrecają ten temat

Ludzie teraz przemęczeni , oprócz pracy przy bachorach na rekolekcje trzeba lecieć , kościół posprzątać i plebanię ...wyrozumiałości trochę , bracia

Zero usprawiedliwienia dla tej skandalicznej sytuacji, ale chciałbym stanąć w obronie pielęgniarek (nie w tym przypadku tylko ogólnie). Otóż na przykładzie szpitala w mojej rodzinnej miejscowości, okazuje się, że przez ostatnie lata personel pielęgniarski był coraz bardziej zmniejszany - w ramach oszczędności. Doszło do tego, że została jedna pielęgniarka na oddział na daną zmianę i ona jedna musiała "obrabiać" wszystkich pacjentów. Rodziny osób przyjmowanych do szpitala miały jasno mówione - obłożnie chorym zajmuje się rodzina. O niskich zarobkach za ciężką i odpowiedzialną pracę ni

w wielu szpitalach tak jest! Niejednokrotnie byłam tego świadkiem będąc z córką w szpitalu! Aż krew człowieka zalewa

w wiekszosci POlskich szpitali panie pielegniarki to zarozumiałe jedzy,zero pomocy kultury upszejmosci,i jeszcze mają tuped strajkować o podwyżki,

Tak, Polacy to wspanialy narod.

oto polska w?asnie

Biedna dziewczynka. Nikt nie przytuli, nie weźmie na ręce, nie pobawi się. Co za świat.

podobny przypadek widziałem w szpitalu w Sławnie jakieś 4lata temu, tylko że dziecko zostawiła matka, bo w tomu czwórka małych dzieci. "Personel szpitala" (jak zwał tak zwał) olewał opiekę nad dzieckiem, jedynym jakie było do opieki, bo reszta dzieci z rodzicami była. Maluszka przewijała moja żona kilka razy dziennie, bo "personel" nie miał czasu, k....waaaaaaaa jasna, to za co one biorą tam kasę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Łukowska umieralnia zasłużyła na miano hospicjum a personel cudowni ludzie tylko kieszonki w kitlach odchylaja

bo wiedziały, że opieka na Zosią nie da im żadnych profitów ...

Ja proponuje dać tym szmata podwyżkę a tak poważnie na zbitą mordę powinny wylecieć i to z hukiem ,a wczesniej opublikować wizerunek na całą Polske

Kur*a nie dość że maleńka ma przesrane bo nie ma rodziców to jeszcze szmaty ze szpitala tak ją potraktowały. Bić kamieniem w łeb i patrzeć jak puchnie i krwawi.

Czy ten j..any ordynator tam jeszcze pracuje ?

Szkoda dzieciaka juz na starcie spisują ją na straty....a pielęgniareczki pewnie jak wrócą do domu to przytulą ukochanego psa.

Oto polaczków obraz prawdziwy. polaczków, nie Polaków. Tak będzie, jak długo za Polaka będziecie uważali każdego, kto po polsku mówi, wyje "ojczyzna, honor", i na tym koniec :/

Sorry- a gdzie opiekunki tego dziecka? Czy swoje dziecko podrzucasz na oddział i zostawiasz? Nie. A kiedy nie ma rodziców, obowiązki te przejmuje państwo- dom dziecka. Więc gdzie pracownicy tego domu?

Piguły jak je nazywacie w większości zarabiają najniższą krajową. Przydział obowiązków i pacjentów odbywa się z łamaniem wszelkich praw pracy i procedur, byle taniej. Pomyślcie o swojej pracy i to że przybywa wam 10 razy tyle obowiązków. Potem, ze każdy kto przychodzi wytyka wam każdy błąd choć jesteście przeciążeni kilkukrotnie ponad normę. Potem zacznijcie komentować....

użyłabym wiele wulgaryzmów w stronę tych pielęgniarek i NFZ ale wpis zostanie usunięty

NA GŁÓWNĄ Z TYM POSTEM.

No a gdzie był Michalik że nie zadbał o to dziecię Boże?, przymierzał nowe koronki czy był zajęty chłopczykiem?, a może doił kogoś z kasy w tym czasie, a Zosia usrana po pachy leżała?, gdzie są ci hipokryci w kieckach, z gębami pełnymi frazesów, proboszcz na parafii powinien znać parafian, acha pewnie rodzina jakaś patologiczna to i szaman nie znał bo i po co, na tacę nie dają i kopert ze szmalem też.

Dobrze, że w więzieniach mają full serwis i wszystkie zabiegi i leczenia bez kolejek. Nasza Polsza kochana !!!

Co z tego, że mamy wolność słowa jak sumienia społeczeństwu skamieniały... Kredyt..., kasa..., korepetycje..., a zwykłe ludzkie odruchy??? Hańba jak Panien z torebkami na 40 tyś., które proszą o wsparcie dla fundacji...

Nie wiem jak jest teraz, ale z 10 lat temu miałem wątpliwą przyjemność przebywania z moją córką w szpitalu w moim mieście. Chore dzieci (chyba autystyczne) z domu dziecka leżały w łóżeczkach i całymi godzinami płakały (a raczej krzyczały), aż ktoś z litości się nimi zajął. Świat niestety nie jest tak różowy jak się niektórym wydaje, a ciągłe obcinanie etatów przez mistrzów od wyciskania z człowieka każdej sekundy w pracy przynosi takie efekty.

Szpital Świętego Tadeusza.