Klaun musi być gimnastykiem, akrobatą, czasem antypodystą, linoskoczkiem i treserem co najmniej tak dobrym, jak w/w specjaliści. Z innej beczki: nie pamiętasz występu na zakończenie kariery niemieckiej łyżwiarski Kathariny Witt, bo to było dawno. Wielokrotna mistrzyni świata pokazała, jak to jest być pierwszy raz na lodzie - z upadkami, złością etc. Kibice byli rozbawieni do łez. I tu pytanie: jakim mistrzem trzeba być, ile trzeba umieć, by móc parodiować występ? Analogicznie jest z klaunem. Podziwiam tych ludzi - mistrzów sztuki cyrkowej. Nazwanie kogoś klaunem odbieram jako podziw (lub chams