Mówisz? Tylko w pierwszych książkach o kapitalizmie były podobne wzmianki, ale niestety zmuszono autorów do usunięcia tego. Obecnie światowy dług publiczny to ponad 57 bilionów dolarów (a ten ukryty to nawet koło 200 bilionów). Jesteś wstanie powiedzieć komu świat wisi tak kolosalne pieniądze i kiedy ten dług zacznie spadać? Są tylko dwa warianty. Pierwszy cały system finansowy upadnie, bo ludzie przejrzą na oczy, że oparty jest na fikcji. Drugi to obrazek powyżej, bo wiesz to nie rządy by spłacały ten dług tylko zwykli ludzie. Nie trzeba być marksistą by wiedzieć, że kapitalizm to najmniej

trwały system ekonomiczny ze wszystkich, choć na tą chwilę niestety lepszego nie wymyślono, albo nie chcą wymyślić.

Twój wywód opiera się na fałszywym założeniu, że kiedyś jakaś tajemnicza siła zażąda nagle spłaty całego tego zadłużenia, które jest rozłożone pomiędzy (prawie) wszystkie rządy, wiele instytucji finansowych, samorządów, firm itp. na całym świecie.

Otóż to, nikt nie zażąda już spłaty tak ogromnego długu, bo wszyscy wiedzą, że jest on po prostu niespłacalny, ale będzie rósł rósł rósł aż przekroczy 100% PKB światowego, a nie tylko amerykańskiego, ale stanie się to już w takim czasie, w którym zniknie gotówka realna i to banki będą Panami i Władcami (choć bardziej prawdopodobne, że będzie to jeden bank) świata i oni będą kreować dosłownie wszystko. Żyjemy ponad stan lecz do czasu, bo kiedyś przyjdzie spłata tego wszystkiego chociaż forma będzie inna niż się wszyscy spodziewają.

Taki bankster został właśnie ministrem rozwoju w rządzie PiS.