głosowało się na PO, to nie dziwne, że ludzie głodują

Złe czasy a po nich jeszcze gorsze z wojną światową dopiero nadejdą. Historia się powiela i dowodzi że nigdy nie uczymy się na błędach dlatego kto może sp..la z tego kraju.

"BY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ"

Będziecie dumni z Polski - do kogo były te słowa?

Skad jest to ogloszenie?

Definicja szaleństwa - "Wykonywanie tych samych czynnosci spodziewając się innego rezultatu" Pamiętajcie debile, że za każdym razem gdy idziecie na wybory przykładacie rękę do tego co widzicie na tym smutnym ogłoszeniu. Zaznaczjąc którąkolwiek z opcji zaznaczasz ponowne funkcjonowanie tych samych rządzących jedynie w różnych proporcjach.

ja bym raczej się zapytał, dlaczego ta dziewczyna chce bardziej jedzenie zamiast pieniędzy. Albo chwyt psychologiczny, bo łatwiej dostać pracę, albo chodzi o to, że ma kogoś, kto pieniądze mógłby czasem przeznaczyć na coś innego. A co do pracy dorywczej - łatwiej czasem jest taką realizować niż praca na etat. Szczególnie jak się ma małe dzieci. No i łatwiej jest czasem dorobić po trochę w kilku miejscach niż znaleźć jedno pewne miejsce pracy. no i praca w najbliższej okolicy zamieszkania. Oczywiście, może być też kilka innych powodów ...

Ja kilka razy w roku na jesień i wiosnę potrzebuję dorywczych pracowników w gospodarstwie rybackim, płacę 100 zł za 8 godz plus posiłek i jakaś ryba, z mojej gminy niestety nikt, nie jest chętny, znaczy kiedyś był jeden z drugim ale myśleli, ze pieniądze dostaje sie za samo stanie, no i co można jesze ukrasć. Oczywiście pod sklepem czy mopsem, długa kolejka obiboków. Dziś, jak jest robota, to zjeżdźają się sami znajomi, którzy odrywają się od swojej własnej pracy i robią to bardziej dla przyjemności niż zarobku, gdzie zamiast pieniędzy wolą dostać swieżą rybę.

Hasło wyborcze Donalda Tuska:By żyło się lepiej.

A ja jestem za tym zeby TUSKA wyslac na dozywotnie roboty w kopalni uranu. Co wy na to ?

No ku..a. Kobieta ma dzieci, nie ma pracy, chce uczciwie zarobić na ich utrzymanie. Gdzie tu wiocha. Wiochą to jest ta patologia pod MOPS co ciągnie dożywianie itp. dla dzieciaków a sami zasiłek przepijają i przepalają. Dla pani wystawiającej ogłoszenie pełen szacunek za to, że zamiast biegać po opiece, chce swoje dzieci karmić dzięki uczciwej i pożytecznej pracy! A do autora, prosiłbym by zamiast wstawiać to na wiochę, o ile ma trochę więcej kasy, to ją zatrudnił i dał jej chleb. Największą wiochą jest to, że robi to nielegalnie, bo nie płaci pewnie na ZUS itp. Więzienie za pracę państwo praw

A szmaciarstwo z naszego rzadu wpierd..a za 1400 zł za jednym posiedzeniem

Handel wymienny to bardzo dobry poysl.Ja tobie kilo pomaranczy ty mi 0,5 kg pomidorow.I szybko wszystko stanelo by na nogi omijajac podatki.

szacunek dla tej pani szuka uczciwej pracy nie chce dawac d**py jak to mają dziś "kobiety" którym niczego nie brakuje w życiu prócz nowego telefonu bardzo chetnie pomógł bym jej bezinteresownie

Smutne? Smutny to jest twoj komentarz lewusie. To ogloszenie normalnej, uczciwej osoby z poczuciem wlasnej godnosci. Chce uczciwie zapracowac, a nie żebrac o zasilek i życ na koszt innych.

Jak zwykle wszystkiemu winny rząd. Bieda była zawsze, zawsze będzie i nie tylko w Polsce. Są na pewno wyjątki, ludzie poszkodowani przez los. Ale w większości przypadków sami są winni swojego ubóstwa.

Znam rodzinę, kilkoro dzieci. Nie pracują już długie lata. Czasami tam chlapnę z typkiem piwo jak przechodzę i czego się dowiedziałem. Że on nie zamierza pracować (wspomniałem mu że u mnie w firmie są przyjęcia). Bo to mi się należy, tamto mi się należy, i jeszcze coś tam innego się należy. Czynszu nie płaci bo ma jakieś dofinansowanie a nawet jakby to i tak go nie wyrzucą bo muszą zapewnić jakiś inny lokal. Cała rodzinka prawo socjalne opanowane PERFEKT. Głodni, mokrzy ani zmarznięci nie są. Najstarsze córki (16l) już z brzuchami.

Tesco, Kielce Os. Na Stoku? chyba to widzialem...

jest tak nie od dziś, 20 lat temu też nie było łatwo nawet żeby było na jedzenie

Może jakby wiedziała, że spożywcze pisze się przez ''ż'' to miałaby inną- lepszą pracę. Ogłoszeń o pracę jest mnóstwo. Nie da się całe życie ciągnąć na roznoszeniu ulotek, ale w sytuacji wyjątkowej na prawde nie trzeba pracować za zakupy, zleceniówka i zbieranie truskawek może pomóc.

w jakim to mieście? podaj cały nr tel

ale komórę ma

Róznie w tej polsce bywa. ja, gdy potrzebowałem kilka osób do dorywczej pracy przy zakłądaniu wielkiego trawnika - jeździłem po ludzi 35km. żadnemu "biednemu, wykluczonemu bezrobotnemu" zokolicznych wsi nie chciało się dupy ruszyć za 10/h. praca lekka - grabienie/ wałowanie / grabienie. szlachta woli stać przed mopsem niż zarobić 500 w tydzień. a biedne za pracę jak z ogłoszenia potrafią zawołać 25 za godzinę. chory kraj.

Zaraz wyskoczy niesiołowski i powie, że przecież rośnie jeszcze szczaw i mirabelki..

A skad wiadomo ze to przez rzad zostala bez srodkow do zycia? Dla rzadu pracowala? Przynajmniej zaradna bo szuka jak zarobic a nie siedzi w internecie i placze ze rzad jej nie daje.

A co w tym nienormalnego ze trzeba pracować na jedzenie? Ja też pracuje na jedzenie i nie robię z tego powodu afery. Nie rób afery za kogoś. Dziewczyna chce pracować a nie za darto dostać to dobrze. Niech pracuje. Praca to nie jest wstyd.