U mnie jest trochę więcej miejsca, ale i tak nie wiem czemu marnują 30-40 cm chodnika, zamiast przesunąć tą kretyńską palisadę bliżej krawężnika?

Moje miasto takie wspaniałe :)

what fuck?

Oj cebulaki, cebulaki... Słupki zamówił samorząd w zaprzyjaźnionej firmie szwagra włodarza, po 10 000 zł sztuka. Był tylko mały problem z lokalizacją, bo wszystkie chodniki już obstawione, ale i na to coś poradzono. Patrzajta i podziwiajta jak powstają wielkie byznesy.

Zapewne ze względów bezpieczeństwa dla pieszych wyłączono ten odcinek z ruchu pieszego. Znajdował się on po wewnętrznej tuż przed zwężką gdzie była ograniczona widoczność i niejeden po takim spacerku stracił zdolność chodzenia.

to powinno startować w konkursie WIOCHA DEKADY.

Z wózkiem nie przejdziesz, inwalida na wózku nie przejedzie. Po co w takim razie kostkę wykładali? Mogli trawnik zrobić, barierki na trawniku, taniej by było, a efekt taki sam - nikt by nie chodził. Znam pewną mieścinę, gdzie też chodnik jest tylko z jednej strony jezdni, podobnie wąziutki, a dokładnie pośrodku poustawiano latarnie... Druga strona jezdni nie ma ani chodnika, ani latarni. Witamy w kraj absurdem stojącym.

zygzqkiem....

Może to trzeba okrakiem tędy iść? To nie jest kraj dla małych ludzi.

Jak słupków nie było to pewnie parkowali i tak czy siak przejść sie nie dało