Robię zakupy i jakoś nie widze tej jak to ująłeś "galopady cen". Zakupy, które robię co jakiś czas oscylują w przedziale 230/250 zł od dobrych 5 lat. A ten chleb za 3,50 to ja nie wiem skąd ty wziąłeś skoro nawet w stolicy (która nie jest najtansza) kosztuje onw przedziale 2 - 2,50. Osobiście kupuję dobry chleb w piekarni koło mnie i kosztuje on całe 2,20 za pełny ciepły bochenek.

Irvis30 pisowski trollu :) dopiero teraz inflacja ustała i idzie "dobrym krokiem", a jeszcze niedawno szalała i najbardziej podrożała właśnie żywność. I pewnego razu idę sobie po dobry chleb do piekarni koło mnie, stojąc w kolejce wziąłem ulotkę, które leżała na ladzie i wiesz co pisało? "Przepraszamy za podnoszenie cen, bo ...". Więc przestań pie*dolić jak debil i zacznij myśleć. A po dodaniu tego podatku zdrożeje dosłownie wszystko :)

piskiller nie wiem jak u was jest na Śląsku. Nie mieszkam tam. Podaje ci ile płace ja za bochenek najzwyklejszego chleba w piekarni. Nie nie jest z trocin i jest naprawdę dobry i świeży. Mnie nie pytaj jak i czy im się opłaca bo to nie mój problem ale kupuje tam co drugi dzień i ceny znam. Swoją droga to co podałeś...serio? To u mnie w Warszawie naprawdę jest taniej w podanych przypadkach (może poza kiełba bo cena podobna)...to odpowiedz sobie czy to sklep/dostawca cię robi w uja....czy państwo.

Zakutyłbie1990 a u mnie cena taka sama. Więc powtarzam zastanów się kto cię robi w *uja skoro u ciebie podskakują ceny a w stolicy mam je niższe niz tam u ciebie gdzie mieszkasz. A PISowskiego trolla szukaj sobie...nie wiem? W piekarni przy ulotkach. Jakoś u mnie ich nie ma.

W moim mieście chleb 0,5kg 3,6zł w piekarni,taka zjadliwa kiełbasa od 20zł,filet z dorsza 46zł,kaszanka 13zł.Urwis30 gdzie ty kurna mieszkasz?

Typowa odpowiedź typowego pisowiskiego gówna. Ceny poszły w górę i to jest fakt niezaprzeczalny, a ty nie widzisz tego bo nie chcesz tego widzieć, ot... cała filozofia :)

Ohh ceny spożywki podrożały? Na pewno wina tego złego PiSu. Przecież limity wprowadzone na mleko w UE nie mogą wywindować ceny w górę, ani również cen innych nabiałów. Wieprzowina podrożała? Może dlatego, że ceny były takie, że większość zrezygnowała z jej produkcji, bo była kompletnie nieopłacalna? Chcielibyście mieć ceny z przed 20 lat, a obecne płace, ale tak się nie da.