Nie całkiem. Obecnie krzyże na skrzydłach i kadłubie mają ramiona rozszerzające się ku końcowi, wtedy były proste (tak jak tutaj) i uzupełnione swastyką na usterzeniu pionowym (w maszynach muzealnych i modelach redukcyjnych swastykę często pomijano - to zdjęcie najlepszym dowodem - ale historyczne zdjęcia nie kłamią).

North American T6 Texan. Miał udawać Focke-Wulfa Fw 190 ale się spalił ze wstydu.

Zapewne tak. T-6 Texan udźwignie każdą rolę; w "Tora! Tora! Tora!" po odpowiedniej "charakteryzacji" grały zarówno japońskie Mitsubishi A6M, jak i Aichi D3A (a więc dwa zupełnie różne typy samolotów, zbliżone tylko wielkością).

Oj, dobra. Nie zesraj się! Jak po angielsku ktoś mówi "nazi plane", to wiadomo, że chodzi o niemiecki z czasu drugiej wojny. Jak nasza dyktatura coś odpie#@¥li, to też za 50 lat będziemy mówili, że to było pisowskie.

Niemcy lubią wypłaszczać swoją odpowiedzialność zwalając winę na jakąś rasę nazistów, która przybyła z kosmosu... A pisowcy czy platformaki są Polakami(fakt że pochodzenia mogą mieć różne, ale obywatelstwo) i za 50 lat nie będzie nikt o nich pamiętał, tak jak za Jedwabne wini się Polków i nikt nie dochodzi z jakiej nacji czy partii... No chyba że się jest Żydem, to nawet jeśli obywatelstwo masz polskie, odszkodowanie i tak dostanie Izrael.