Ci sami młodzi w ostatnich wyborach parlamentarnych ochoczo głosowali na pis, a teraz już im się nie podoba? Pis się nie zmienił.

Standardowo chyba każde nowe pokolenie ma podobną opinię. Może to wynikać z tego, że często do tej pory żyli w rodzinnej bańce, gdzie nie musieli się troszczyć o zbyt wiele. Nagle okazuje się, że mają mylne mniemanie o sobie i swoich umiejętnościach, co boleśnie weryfikuje rynek oferując im pensję adekwatną do stażu i umiejętności. A potem się zaczyna, że establishment, że skostniały układ, że powinno się ustąpić miejsca młodym. Do tego dochodzi polityka, która na dobrą sprawę nigdy u nas nie była jakimś szczególnym powodem do dumy. I nadal nie jest.

Ciekawe co im się nie podoba? Wyższe pensje? Dodatki dla rodzin, czyli dla młodych najpierw jako dzieci a potem jako rodziców, może nie podoba im się obniżony wiek emerytalny w przyszłości? Czy 13stki dla ich babć i dziadków. Może tęsknią za pracą po 5zł/h do 67 roku życia? Albo za 20% bezrobociem? Dziwne. Zresztą co mogą wiedzieć młodzi. Najprostsza grupa do manipulacji. Nic nie wiedzą o życiu i tylko przejmują "fajne" poglądy. Dorosną, zrozumieją, podziękują. A i oczywiście jak się nie podoba to WON z Polski. Proste.

OKO press i wszystko jasne :D to gorsza propaganda niż TVP i TVN

Osiemnastolatka powinna na tydzień przenieść się do roku 2000 albo 1995, z 20% bezrobociem, korupcją i brakiem nadziei, to by inaczej gadała. Tak dobrze jak teraz młodzi ludzie jeszcze w Polsce nie mieli.

"Finlandia znów najszczęśliwszym krajem świata. Polska na 45. miejscu." - rp.pl