rzeczywiście: po kąpieli nieczyści wciąż, a zachód słońca wyjasnia kwestie epidemiologiczne...

A nie, masz rację. Ani higiena osobista ani kwarantanna nie mają nic do rzeczy w kwestii przenoszenia chorób. Zwłaszcza w gorącym klimacie. A Armia Zbawienia nawołująca do używania mydła a nie tylko modlitw cofała nas cywilizacyjnie o parę epok.

o, to już wolno się kąpać? bo wieki całe religia chrzescijańska dość surowo się do ablucji odnosiła, jako że trzeba się nieco obnazyć, a do dziś znajdują się tacy, co zgroza przejęci przestrzegaja przed ewentualnym podnieceniem. mąciwodo: skoro mycie nie załatwia sprawy, to zachód słońca podoła? kwarantanna po nasieniu? raczej sterylnym? a smarków też to dotyczyło?

Ile wiekow religia sie rozwijala zanim do modlow dolaczyla mydlo?

A jakie ma znaczenie religia? Religia istniała też obok Izraelitów i zalecała na przykład nierząd świątynny nierzadko analny bo lubiano gdy to chłopcy usługiwali w świątyniach bez jakiegokolwiek mycia. Taka sama religia narzucała zwyczaje w średniowieczu i narzuca nadal. To fajnie że potrafisz ocenić brak zagrożeń z punktu widzenia mieszkańca Europy w XXI wieku dysponującym nie tylko wodą ale także detergentami, dezynfektantami itp. Choć i teraz ogromna większość kobiet doświadcza infekcji intymnych. Jak dla mnie taka wszechwiedza jest po prostu naiwna.

Ty twierdzisz ze Izraelici potrafili. Mexczyzni tez nieczysci mimo mycia bez infekcji i bez obecnosci kobiety za to do wieczora.

Jesli wspiera twoja teze to ma znaczenie a jesli jej przeczy to nie.

Religie wymyślił mądry aby wykorzystać głupiego 😉

Najlepsza religia to brak religii

też nieczysta :) do wieczora.

No, szczególnie po dotknięciu kobiety, która ma okres. Może 3 tysiące lat temu kobiety w czasie miesiączki chodziły całe zachlapane krwią, bo ja ostatnio jakoś żadnej kobiety całej we krwi nie widziałem. Nawet jeśli uznać, że te zalecenia służyły zdrowotności Izraelczyków, to tylko pokazuje, jak bardzo ta książka się zdezaktualizowała i że jeśli nawet w jakiejś zamierzchłej przeszłości było w niej coś na rzeczy, to dziś kompletnie nie przystaje do naszych czasów. A to z kolei dowodzi tego, że autorem nie był żaden bóg, tylko ówcześni kapłani.

Dobry pasterz musiał dbać o swoje stadko.

Podstawą jest mieszkać na normalnym terenie, a nie na pierdzielonej pustyni. A jak już się mieszka na pustyni, to kolejną podstawą jest nie narzucać swoich debilnych pomysłów ludziom z normalnych terenów.

Higiena to podstawa, ano prawda. A czy wiecie, że od bardzo, bardzo dawna aż do dzisiaj niektórzy wieżą, że kobietom w czasie okresu nie wolno się myć? I jeszcze jedno: pamiętam z dzieciństwa takie powiedzenie: częste mycie skraca życie.

Nie przystaje do naszej rzeczywistości? A co ma przystawać? Cytujecie z Prawa Mojżeszowego czyli elementu przymierza Boga wyłącznie z narodem izraelskim i tylko do przyjścia zapowiadanego Mesjasza, łosie. I w tym kontekście mamy higieniczny naród izraelski oraz przeciwników takich "bzdurnych praw" leczących rany odchodami na przykład.

Znaczy caly st dotyczy tylko Izraela czy niektore fragmenty? A po czym poznajesz ktore?

@TA - "Cytujecie z Prawa Mojżeszowego czyli elementu przymierza Boga wyłącznie z narodem izraelskim" - to wyjaśnij jeszcze, czemu chrześcijan obowiązuje nadal podstawa prawa mojżeszowego, czyli tzw. "dziesięć przykazań".

Jakieś fragmenty Prawa Mojżeszowego obowiązują chrześcijan? Żadne, w tym dziesięć przykazań. Chrystus przekazał, że obowiązuje tylko miłość Boga i miłość bliźniego.

I duzo chrzescijan tak uwaza?

Wolnowar - nie wiem, o jakich chrześcijanach piszesz, bo "dziesięć przykazań" (w różnych wersjach) obowiązuje w Kościołach: katolickim, większości (albo i może wszystkich) prawosławnych i większości (albo i może wszystkich) protestanckich. Nie wiem, jak w koptyjskim.

Homo, kościół katolicki to kościół zbudowany na części praw chrześcijańskich, części żydowskich, części pogańskich. Stąd masz tam trochę z Ewangelii, dziewięcioro przykazań (jedno wyrzucili, bo mówi o bałwochwalczym kulcie wizerunków) oraz mnóstwo tradycji i świąt przeniesionch żywo z pogaństwa. Kościół prawosławny to przecież ten sam kościół rozdzielony walką o władzę, a kościoły protestanckie to kościoły, które usunęły część wypaczeń, a przy drugiej części pozostały. Stąd paliły na stosach nie gorzej niż inkwizycja. Którzy więc chrześcijanie tak uważają? Wszyscy. Wszyscy chrześcijanie czyli

czyli nie miksy pogańsko-chrsescijańsko-żydowskie. "Tak więc Prawo stało się naszym opiekunem prowadzącym do Chrystusaa, żebyśmy zostali uznani za prawych dzięki wierze. Ale skoro nastała wiara, NIE PODLEGAMY już opiekunowi" Gal. 3, 24-25.

Jak widzisz mnostwo chrzescijan uznaje st. Ale tu argument z prawdziwego Szkota: skoro tak robi to n8e jest prawdziwy. Bo tak ponoc ktos kiedys napusal. Inni tez czytali ale wnioski wyciagaja zupelnie inne. Dlaczego twoje lepsze?

Moje lepsze? A jakie wnioski są tu potrzebne? Biblia mówi o tym wprost. To jeden z wielu fragmentów na ten temat. Nie ma też wątpliwości kto przyjmował Prawo Mojżeszowe. Cały naród stał, słuchał i się zobowiązał. Żydowski naród. Na pustyni. Potrzebujemy ST dlatego, że ZASADY na których zostały oparte prawa są ponadczasowe. Czyli wiemy na przykład, że powinniśmy być czyści. Nie tylko fizycznie.

"Bo kodeks prawny: „Nie wolno ci cudzołożyć”, „Nie wolno ci mordować”, „Nie wolno ci kraść”, „Nie wolno ci pożądać” — i każde inne przykazanie — streszcza się w słowach: „Masz kochać swojego bliźniego jak samego siebie”. Miłość nie wyrządza bliźniemu złaf. Właśnie dlatego miłość jest wypełnieniem prawa." Rzym. 13,9-10

I cała reszta tego nie wie? Nie czytała? Mają swoje interpretacje, nawet mi się nie chce wnikać jakie, ale niby dlaczego jedne lepsze od drugich? Bo wiesz: żeby nie ten kawałek z przodu, to zwyczajny ateizm wychodzi: nie rób drugiemu co tobie niemiłe...

Zasada że mamy być czyści owszem, ale żeby w łeb kamieniem za niewiernośc to już nie. Dlaczego taki wybór? A nie inny? jedną zasadę przyjmujemy, że czyści (cokolwiek to miałoby oznaczać), a co to ma oznaczać, to już sobie dośpiewamy jak nam będzie wygodnie? Poligamia OK? praca w dowolny dzień OK? bo tam jest naisane, co owa czystość ma oznaczać, i tak czyści niby mamy być, ale teraz oznaczac ma to co innego. trochę bez sensu, takie wydłubywanie rodzynków, które akurat nam pasuja... a w dodatku w miarę upływu czasu coraz mniej tych smacznych, i coraz więcej ekwilibrystyki przy wydłubywaniu.

Wolnowar - napisałeś: "Jakieś fragmenty Prawa Mojżeszowego obowiązują chrześcijan? Żadne, w tym dziesięć przykazań". Musisz to gdzieś opublikować, bo jakieś 95% - 99% chrześcijan nie ma o tym najwyraźniej pojęcia. Jeśli pominąć katolików, prawosławnych i protestantów, to - pomijając koptów, co do których nie mam pewności - pozostają już tylko pomniejsze sekty i trudna do określenia liczba jednostek, które nie identyfikują się z żadnym Kościołem, ale uważają się za chrześcijan. Tylko nie rozumiem jednej rzeczy - czemu Twoja interpretacja ma być lepsza / prawdziwsza niż innych?

Nieczystość tylko do wieczora? Czy nasi szamani po kontakcie seksualnym z nieletnim też są nieczyści tylko do wieczora?

I przyszedł Jezus i obalił te wszystkie idiotyczne prawa i powstał Nowy Testament i tylko Żydzi nie połapali się że był mesjaszem ...

borekpp - poproszę o źródło tej mądrości. Bo o tym, że to ewidentna bzdura świadczy choćby fakt, że chrześcijan nadal obowiązuje tzw. "dziesięć przykazań".