Została mu jeszcze partia z największą liczbą głosów w sejmie, prezydent, pół Trybunału Kucharki, pół Sądu Najwyższego, prokuratura, CBA, ABW, NBP, Kurwizja i wiele innych pomniejszych instytucji, do których do ostatniej chwili upycha swoich ludzi, których nie będzie tak łatwo wywalić, bo tak zmienili prawo, że bez zgody Długopisu może to być problematyczne. Początek rządu Tuska to nie będzie koniec PiSu tylko dopiero początek końca. Pisowska mafia będzie się bronić zębami i pazurami przed pobudką o 6:00 rano.

Kaczynski to żadna elita to psychopatyczna kreatura wokół której powstała sekta ludzi prostych, nie rozumiejących szybko zmieniającego się świata, którego się boją i szukających prostych wyjaśnień swojej podrzędnej roli w tym świecie, i tak jak każdą sektę tak i tą oplotła pajęczyna cwaniaków, frustratów i zwykłych wariatów kręcących swoje własne gierki. Kaczyński to psychopata, dla którego polityka to manipulowanie ludźmi, szczucie jednych na drugich, więzanie sojuszy i knucie intryg, odreagowywuje w ten sposób kompleksy z dzieciństwa, że był osiedlowym popychadłem.