Komentarze użytkownika mark2626

Lekarze to dość inteligentni ludzie. Lekarz raczej nie zrobi dziecka kompletnej idiotce. Ktoś się podszył pod lekarza, a dziecko po urodzeniu pewnie będzie łyse.

No ten rudy, farbowany z"ich troje"podobne imiona swoim dzieciom daje. Żadna nowość.

Oj synku. Gdybyś wiedział ilu żołnierzy zginęło na poligonach, ilu zdezerterowalo, ilu nie wytrzymało i w łeb sobie strzeliło... Gdybyś wiedział. Tylko, że to było w mrocznych czasach komunizmu i nikt oprócz matek nie pierdół il się z mieczajam

a gdzie mają być? wyfiolkowane pipy, a nie wojsko

Bohaterka.... K... Max.

Tej pani chyba ciąża już nie grozi. To jakby facet bronił swojej macicy.

przetłumacz na polski.

Pewnie jesteś dobrym kierowca. Jednak nic nie pisz. No cóż, czasem kierowcy są analfabetami.

Pytanie dla inteligentnych pamiętających rządy PO, SLD i innych tworów pseudo wolnej Polski. Czy coś się zmieni? Wszyscy już rządzili. Jak było? Dzisiejszy program opozycji to odsunięcie od władzy PiS. Żadnych programów. Czy kupisz zdychająca krowę?Może z darmo na mięso.

Przecież ten dziadek dobiega osiemdziesiątki. On nawet nie potrafi wskazać na mapie Polski.Dziś światem rządzą szaleńcy i starcy. Nie będzie dobrze.

Sanacja to byl piekny ustoj. Warszawka sie bawila a wies zupe z pokrzyw jadla. Jednak Piulsudzki to bohater. Chory na wladze. Jak Kaczynski. Totez porownanie ich nie jest pozbawione sensu. Idealizowanie marszalka jest wielkim bledem naszych czasow. Kto zna historie chociaz w stopniu podstawowym wie, ze blizej marszalkowi do mordercy niz do swietego.

Trzeba dorwac tego Jezusa i przymknąć za zorganizowanie nielegalnych oddziałów paramilitarnych.

Mniej skomplikowane urządzenia są mniej awaryjne i skonstruowane pod użytkownika. W tamtych autach liczyły się umiejętności kierowcy. Dziś liczy się wygoda, bo fajnie jest, gdy samochód pomaga wyjść z poślizgu. Niestety mała awaria np czujki kontroli traktu podczas utrudnionych warunków i jesteś w czarnej du.e.

Czepiają się chłopaka. Wszyscy w dzieciństwie bawili się w wojnę. Zawsze najgłupszy, lub najmniej lubiany był Niemcem.

Owszem mazalo się na szkolnej ławce serce i strzale, swastyki i inne tam. Jednak raczej bez ideologicznej świadomości. Potem dostało się po lapach od nauczyciela i matki. O malowaniu ławki nie ma co wspominać. No szkoda, że bardziej nie poświęciłem się faszyzmowi. Nie sądziłem, że w życiu dorosłym takie skraine zachowania mogą mnie wynieść poza szara rzeczywistość. To PRL był jeszcze. Nikt nie chciał świętować urodzin Hitlera. Co ta komuna z nami zrobiła...

Ten opis to chyba nie po polsku.

To nie Astra.

Fizyka się kłania. Zdzisiek, Marian, Stefan, Mietek.