Komentarze użytkownika zaldbag

Po pierwsze, może z 10%. Po drugie, może lubią mięso, ale są nie chcą niszczyć całej przyrody, żeby masowo produkować mięso i sprawiać ogromnego cierpienia miliardom zwierząt przemysłowo produkowanych i zabijanych.

Człowieku, 1%. Zwariowałeś? W Polsce wegetarianie stanowią ok 20% społeczeństwa (dosyć duże badania). A na całym świecie około 80% ludzi jada mięsa raz w tygodniu lub rzadziej, głównie z przyczyn ekonomicznych. To Ty żyjesz w popereelowskim matrixie, w którym przemysł mięsny wmówił ludziom, że trzeba jeść mięso. Większość Azji, Afryki i Ameryki Pd nie może sobie na jedzenie mięsa pozwolić. Całe szczęście, bo hodowla zużywa ogromne ilości energii i wody.

Też natura: Wszystkie gatunki ptaków drapieżnych są zagrożone lub już wyginęły, bo ludzie zniszczyli im siedliska, żeby uprawiać paszę dla zwierząt, bo tak lubią jeść mięsko.

Ok, ona jest głupia. Jak każdy kto robi sobie tatuaże. Ale nie róbcie ofiary z gościa, który ją oślepił. Ona sobie mogła nie zdawać sprawy z ryzyka. Ale on musiał!

To w sumie nie jest do końca żart. Oczywiście one go nie kruszą, ale ptaki, które żywią się ziarnem połykają kamyki (pewnie pokruszony asfalt też), które potem w żołądku służą do rozcierania twardy ziaren i pomagają w trawieniu.

Przetrwała, ale w Polsce na drogach ginęło 8000 ludzi rocznie, przy 2 - 3 krotnie mniejszym ruchu i liczbie pojazdów. Teraz ginie rocznie 2000. Czyli niby Panie kiedyś się jeździło i nie było problemu, oprócz tych 6000 ofiar rocznie, dla których jednak był problem.

Jedna zapałka gówna nie rozpali.

Ale absolutnie się zgadzam! Ludzie ni siłę wymyślają bezsensowną dyscyplinę i potem w nej realizują i do wyrzygania gadają o tym w mediach. Bycie rodzicem to trudniejszy wysiłek, ważniejszy i bardziej sensowny. Od którego nie ma przerwy i często nie był dobrowolny.

Powinni mieć takie same prawo do obnoszenia się jak katolicy obnoszą się ze swoją wiarą.

Jeszcze obok jest kolega, co mógł potrzyma© kierownicę.

Całkiem na czasie 20 lat temu.

Po polsku to tłumaczenie z angielskiego zupełnie nie ma sensu. Balony, melonu. U nas się nigdy nie mówi na piersi: kanki, dzbany czy słoje. Debil.

I weź tu wpuszczaj ciężarne do autobusów...

Po pierwsze fake, żeby nakręcić paranoje antytrans. Po drugie kogo to obchodzi?! Chyba tylko ukrytych kryptopedałów, co by go chcieli dymać, ale nie chcą być wystawieni na takie pokusy.

Ci co dużo mówią o winach Niemców i Ukraińców, to jakimś dziwnym trafem nie wspominają o Katyniu i krzywdach ze strony Rosji.

Nie wiem dlaczego ludzie mają taką obsesję koszenia trawy. Długa i lepiej wygląda i lepiej wodę zatrzymuje i lepiej dla owadów. Same zalety. Po cholerę palić paliwo i hałasować przy koszeniu tej trawy?!

Polskie dzieci w latach 80-tych leczyli nigeryjscy pediatrzy i nie było z tego powodu żadnych problemów.

Ciekawe jak to jest liczone. Na przykład tłuszcze roślinne + 20,6%. Olej rzepakowy "Wyborny" rok temu - 3,99 - 4,49. Teraz - 9,99.

"Wyborny" w Biedronce. Oliwa może faktycznie koło +20%, słonecznikowy koło +70%, czy ten wynik zaniżają jakieś tłuszcze palmowe i kokosowe, których nikt nie kupuje i nawet nie powinno się ich klasyfikować jako produkt spożywczy?

Ja widziałem, jak Polacy w pracy w Anglii nic nie ogarniali i ani "be" ani "me" po angielsku. Ale nikt ich nie obrażał i nie wytykał im pochodzenia.