Komentarze użytkownika mariusz304

... MIEJ NIŻ ZEROOOO!OOOOO!

TVPis? nie używam!

Niezła dziunia

Pod wodzą PIS tez będziemy mieli takie!

Trzeba się rozliczyć wspólnie... ale to nie ważne wyrwa haracz na to gebelsowskie dno

Przynajmniej w tym temacie jesteś normalny.

Nie wiem ... bo nie jestem

ale żeby zaraz ... wiocha...

Ahhaa czyli jak nasz Satrapa powie : wybić lemingi... to sensie doktryny będzie ok? Demokracja w pojecie xxi w. ma szersze pojecie niż władza bezwzględna większości

WOS miałeś w gimbzie... ja pamiętam jeszcze komunę i tamtą wersję "demokracji"... jesteś dowodem na to że 27 lat wolności poszło w PIS.d.u

Większości nie, ma wiekszość w parlamencie , głosowała na niego mniej niż połowa

Komuchy z PIS też zdekomunizujecie?

MASKIROWKA

Widzę troje rudych i Śniadka ... nie dobrze

Wiecie w czym jest problem? W tym ze Wałęsa to jest ktoś... A wasz Konus bez Wałęsy był by nikim. Wszystkiego czego dokonał w życiu zawdzięcza wyłącznie Wałęsie.Do końca życie Konus będzie cieniem wielkiego Wałęsy. I... jxxxł was wszystkich pies.

ku02 już cie pytałem... RTG głowy ... twojej

Doczytałem ... w innym poscie... rozumiem ... masz nasrane... i to wypierasz

i zamawiają u wydawcy nowe wydania książki z 2015 roku, gdzie wyrażenia te zostały zastąpione mniej kontrowersyjnymi. „Zużyte książki są traktowane zgodnie z normalnymi zasadami recyklingu i praktyk gospodarki odpadami”. – czytamy w specjalnym oświadczeniu.

Niektóre biblioteki w Szwecji wycofują – z powodów ideologicznych – ze swoich księgozbiorów książki Astrid Lindgren. Zawierają one ponoć „elementy rasizmu”. Dotyczy to głównie starszych wydań „Pippi na Morzach Południowych”. Książki o Pipi Pończoszance masowo trafiają na śmietniki i do recyklingu lub po prostu są palone. Władze lokalne, którym podlegają poszczególne biblioteki, twierdzą że w książkach o Pippi pojawiają się wyrażenia, które mogą być postrzegane jako rasistowskie. Dlatego biblioteki wycofują je z obiegu i zamaw