Komentarze użytkownika damian.szefo

Wladek a słyszałeś może o tym jak inflacja? Kiedyś pensja była też kilkakrotnie niższa. Kiedyś ...

Zawsze uważałem że disco polo to niezobowiązująca intelektualnie muzyka dla bardzo prostych ludzi, tak prostych jak te rytmy.

Nissin tak bardzo odleciałeś że aż muszę się zgodzić z Podlasiakiem

Jak tak bardzo Czechom nie podoba się w UE to mogą z niej wyjść, nikt na siłę ich nie będzie trzymał. Mogą utworzyć sojusz z Rosją i Białorusią. W pełni zgadzam się z Czechami w sprawie uchodźców ale to już podpadanie w przesadę. Tylko ktoś nie mający elementarnej wiedzy na temat ekonomi, twierdzi że państwa z naszego regionu nie zyskały na wejściu do UE.

Prawda boli i nie jest jej w stanie przyjąć twój ciasny móżdżek.

Wiochą jest to co jest pod obrazkiem, jakbyś nie zauważył. Tak, jestem dumny z tego że jestem Polakiem!

Gdyby tak było szybko zmieniliby zdanie i już wkrótce statki z uchodźcami płynęłyby w drugą stronę.

Jestem głęboko przekonany że jesteś ich potomkiem skoro klasy społeczne mylisz z podziałem etnicznym.

A może ty się postaraj bronić watażkę argumentami a nie frazesami.

A może ty postarasz się bronić watażkę argumentami a nie frazesami!

Frajer to cię zrobił!

Puknij to się w swój pusty .... Nie oceniaj ludzi podług siebie!

To jednak okazuje się że prywatyzacja nie jest taka najgorsza? A tyle tu padło frazesów o wyprzedaży majątku narodowego!

Prezydencie, ogłoś w tej sprawie referendum!

Bredzisz i to bardzo. To nie były kredyty we frankach, nigdy ich nie było. To był instrument finansowy gdzie kwota kredytu była jedynie indeksowana we frankach. Zatem gdy frank spadłby poniżej dwóch złotych to banki tylko wówczas poniosą stratę.

Po raz kolejny powtarzam ci - to nie były kredyty a już na pewno nie były udzielane we frankach. Franków w ogóle nie było. To instrument finansowy. Z definicji kredytu wynika że kwota kredytu jest stała, zmienną są raty. W tym przypadku jest odwrotnie. Skoro frank spadłby poniżej kursu z dnia zaciągnięcia to i odsetki byłyby mniejsze, o kapitale nawet nie wspominając. Tylko wówczas banki by osiągnęły zysk mniejszy niż przewidywany. Nie wiem skąd czerpiesz takie informacje bo nawet osoby nieprzychylne nie gadają takich głupot.

Michalng bank nie pożyczał żadnych franków szwajcarom! Nigdzie ale to nigdzie nie było franków. "Kredyt" był tylko indeksowany we frankach. Skoro raty płaciliśmy we złotówkach to jaka można mówić o stałej kwocie kredytu, zarówno kapitału jak i rat? Bank zawsze musi być do przodu, nikt tego nie kwestionuje. Problem jest w tym że ktoś pożyczył np 300 tys, a musi oddać około 600 ty. według dzisiejszego kursu. Oddaje odsetki od kwoty 600 zł. Gdzie wiec straty banków? Skoro przez kilka lat pobierali odsettki od 600 tys a nie 300. Spłacany kapitał był dwukrotnie droższy. Samo pomyśl logicz

bezmyślnie przyjmujesz argumenty banków i ulegasz tej nagonce, cechującą typowe polskie myślenie - a dobrze im tak! Taki mieli piękny dom a teraz im plonie, a dobrze im tak.

Do znudzenia - indeksowany we frankach!!! Gdyby był to kredyt frankowy to bank by pozyskiwał franki i by wypłacał je kredytobiorcy. Bank nie miał franków! Jak zaciągałem kredyt byłem sporo młodszy a wszyscy namawiali mnie na franki, zapewniali że frank jest najbardziej stabilną walutą etc. Jeżeli ktoś mało wie to ty też jesteś w tej grupie. Z uporem maniaka powtarzasz że to był kredyt we frankach. Nawet ekonomiści nie przychylni Frankowiczom, powtarzający - widziały gały co brały, przyznają że był to kredyt indeksowany we frankach. Nigdzie nie było franków.