Komentarze użytkownika vacarius

Gdy Misiewicz im wybierze tych 300 nowych funkcjonariuszy to dopiero będą jaja.

Awans na oficera to kilka tysięcy więcej do pensji kapelana i emeryturka 12 tyś zł miesiecznie po 25 latach kapelaniarstwa. A potem dziwicie się prawaki czemu na ZUS karzą nam płacić aż 1300zł miesiecznie, gdy otwierasz małą działalność gospodarczą. Która może nawet nie mieć tego 1300zł dochodów. Podczas gdy w Londynie za taką samą działalność płacisz 70 funtów.

Z pis-owską prawdą jest podobnie jak z prawdą klerykalną. A prawda klerykalna to jedno wielkie kłamstwo gdyż boga nie ma.

Ten tatuaż to tylko po to aby wyrywać laski.

Panstwo które twierdzi ze płód to człowiek powinno dawać też drugą racje żywieniowa dla płodu i 500 plus od poczęcia.

Tak to nawet nie kłamała telewizja za komuny. To czy jechali na sygnale dziękowym czy nie można łatwo sprawdzić. Wystarczy spytać mieszkańców pobliskich budynków. Zanim PISowiskie służby im pogrożą i przekonają do zeznawania ze słyszeli.

Już PISowskie trole pracują aby winę zwalić na 21 letniego kierowce. Bo przecież w seicento jeżdżą sami wariaci.

Wystarczy ze Tusk jeszcze trochę poczeka a PISowce same się wykończa.

Przynajmniej normalni generałowie nie będą salutować Miskowi tylko księża.

Czym się strułeś tym się lecz.

Gdyby Milionerów emitowano w Korei Północnej to polowe pytań byłoby o Kimie.

Komuna wraca.

PISowce myślą ze im wszystko wolno. W Smoleńsku pewnie było tak: "Co, nam nie można lądować we mgle"?

Jak w San Escobar. Biedny kierowca do wszystkiego się przyznał bo go mafia zastraszyła.

Powinni im potrącać z wypłat za rozbite służbowe samochody.

Tak jak są traktowani Polacy w innych krajach tak powinniśmy w Polsce traktować korporacje z tego kraju.

Ja pi.dolę ale się rozgadał.

Ksiądz rozdaje ministrantom po snickersie a Macierewicz swoim chłopcom po długopisie taktycznym.

No to wystarczy zmaleć tego kto zasadził to drzewo i mamy sprawdzę zamachu.

Szkoda kierowcy tego fiata. PISowcy zniszczą mu teraz życie jeśli nie przyzna ze to był zamach.