Komentarze użytkownika du-di

To nie jest uzależnienie, to raczej ubezwłasnowolnienie na własne życzenie. Całe szczęście era bezwolnego motłochu powoli dobiega końca a młodsze pokolenia Polaków są mądrzejsze - wierzą - ale bardziej w naukę niż w zabobony, a kościelnym cwaniaczkom tzw. "duszpasterzom" coraz częściej pokazują środkowy palec.

Empatia nie ma tutaj nic do rzeczy. Skoro istnieją osobniki, które swoim zachowaniem podważają dziesiątki tysiący lat ewolucji człowieka oraz poddają w wątpliwość fakt wyższości człowieka(jako istoty rozumnej) nad zwierzętami... to... skoro ty czujesz się obrażony tą wstawką - odpowiedź sobie sam na pytanie: kim(czym) jesteś i co sobą reprezentujesz???

Czego nie robi się dla pieniędzy i bogactwa... Ale firma pod nazwą kościół katolicki i jego hierarchowie przyzwyczaili już normalnych ludzi, że tzw. bóg(pieniądz) występuje w 3 osobach(formach)papierowej, kruszcowej i metalowej(monetarnej).

Porównujesz handel i spekulacje ludzkimi szczątkami("relikwiami") do pracy antropologów czy innych naukowców badających ludzkie ciało dzięki którym rozwija się medycyna??? Gratuluję poziomu mentalnego.

"Elzbieta" - zapewne "pani dr ekonomii" po kul-u...

Przykład idzie "z góry" - skoro władza publicznie, w środkach masowego przekazu obnosi się i demonstruje swoją głupotę, cynizm i obłudę - to jej wyborcy(w tym zakamuflowany ruch kościelno-gejowski) czynią to samo - wychodzą na ulicę by zamanifestować swoje grubiaństwo, debilizm i zacofanie.

Oby tylko ten "trend" przemienił się w standard i normę.

A od kiedy księża stanowią społeczność??? Chyba, że masz na myśli stada zmanipulowanych, bezmyślnych "baranów" podążających za "pasterzami" watykańskiej stręczycielsko-pedofilskiej firmy spod znaku "krzyża", którą już teraz zdrowe społeczeństwo zaczęło rozliczać z ich "miłosierdzia" i "umiłowania bliźnich".

Przeczytaj definicję "społeczności", "społeczeństwa" a później się podniecaj nienawiścią. Chyba, że czytanie ze zrozumiejiem ciebie przerasta...

...bo, niestety, jak na razie to przerasta ciebie właściwe umiejscowienie własnego komentarza...

I tym sposobem Polacy pozwolili aby władzę w Polsce wybrali "polacy" - pseudointeligenci, katopoje.y, importynenci i zacofany motłoch zmanipulowany przez firmę z siedzibą w Watykanie. A wystarczyłoby żeby frekwencja na wyborach wyniosła 75 - 80% i załupieżona, śmierdząca, żoliborska, bezdzietna mumia z rozpiętym rozporkiem oraz w butach nie do pary - zdechłaby w zagrzybionym "lokalu" - sama, zapomniana i z piekącym sumienie poczuciem winy za śmierć brata...

No nie wiem... patologia, z tego co widzę, i tak się cieszy.

kaczyński a w dodatku jarosław - to imię i nazwisko stanowi "klasę" samą w sobie - to imię i nazwisko stanowią synonim najgorszych, najpodlejszych i najbardziej obrzydliwych cech, którymi może wyróżniać się istota ludzka.

Niestety - w kościele katolickim dla Boga od dawna nie ma miejsca. Miejsce Boga zajął katolicko-watykański bóg - pieniądz objawiający się w 3 "osobach" kruszcowej, monetarbej i papierowej. Ot taka katolicka tajemnica wiary: du.a dziecka, złoto i dolary.

Tzw. kościół katolicki w Polsce "kończy się" i to w dosłownym tego zwrotu znaczeniu. Młode pokolenie przejrzało na oczy, starsze pokolenia powoli, nieuchronnie kroczą w kierunku "wieczności". A wraz ze starszymi pokoleniami w tzw. "Świętej(niekoniecznej dobrej) Pamięci" pozostanie kościół z siedzibą w Watykanie. W Polsce "idzie to" dużo wolniej niż w Irlandii - ale powoli, ale do przodu - wieki poddaństwa, zacofanie kulturowe i mentalne robią swoje... Poczekamy - warto.

Pisowskie "standardy"... Ale gejów, lesbijek, osób transpłciowych to pisiory się czepiają - a sami po ulicach z pisiorem na wierzchu i połamanymi nogami biegają!!! Zaplute pisowskie hipkrytyczne miernoty!

... Za te niezapomniane noce kiedy udowadniałeś mi(Andrzejowi), że nie tak łatwo "złamać brzozę".

Szkoda miejsca na serwerze na ten ohydny, zakłamany, pisradziecki ryj.

Pytanie brzmi: Jaki kościół reprezentuje siostra Małgorzata Chmielewska? Bo chyba nie tzw. kościół katolicki z siedzibą w Watykanie - bo wtedy raczej nie byłoby żadnych problemów z finansowaniem czegokolwiek. W zaistniałej sytuacji proponuję ww. siostrze zabrać wszystkich bezdomnych i potrzebujących (wyposażonych w śpiwory, czajniki elektryczne, telewizory i pozostałe sprzęty elektryczne) i umieścić ich w najbliższych budynkach kościołów - którym niejaki sasin zagwarantował cenę 618,24 zł za MWh(czyli ułamek tego co muszą płacić NORMALNI przedsiębiorcy w Polsce)

Po ilości i "jakości" użytych epitetów można dostrzec w powyższym tekście autentyczną, jedyną i prawdziwą poetycką duszę polskiego żarliwego i bogobojnego katolika. Powyższy tekst dobitnie udowadnia co "siedzi w głowach" polskich "katopoj...w" - ludzi, którzy uważają się za obrońców moralności, cnót wszelakich oraz "noszących słowo Boże na ustach". Koniec tego watykańskiego cyrku jest bliski - a to "pismo" jest na to kolejnym dowodem.