Komentarze użytkownika miniek_nrw

Bo jest łupieżcą.

Na podatki...

A ktoś zdefiniował cnoty niewieście? Może Kaczyńska jest ich prawdziwym przykładem, a Wy się nabijacie. Przecież chodzi o przyrost naturalny, więc pomyślcie???

Rozbawiło mnie, hahahahahahhaa!!!!

Jeśli już, to na stolikach.

Może żniwa były i nie mieli czasu?

Tak, jak Noe.

Należy zadać pytanie, czy czasy rzeczywiście się zmieniają, bo ja widzę ciągle te same ryje przy korycie od 1987 roku.

Coś, jak w Polsce.

Już od paru dni widzimy, że śmierć brata prezesa, była tylko pretekstem i czynnikiem do przejęcia władzy. Teraz jest samowolka, co potwierdziła ustawa aborcyjna, której Lech radził nie ruszać. PiS robi wszystko na odwrót i wyciera sobie mordę śmiercią Lecha, który i tak był miernotą, ale z perspektywy czasu, widzę różnicę w poglądach braci.

Ile można ubolewać, jest to gdzieś sprecyzowane? Ubolał i heja nad wodę!!!

No tak, brak w wozie platformy dla wózków. Też uważam, że niepełnosprawni w Polsce są dyskryminowani.

Niesamowite widoki, ale moja żona się na takie coś nie zgodzi :(

Coś takiego, tylko że Niemcy są teraz potęgą Europejską. Też chciałbym tak nie poznać Polski.

Przy takim społeczeństwie, to nie trzeba być cynicznym, cwaniakiem ani złodziejem, bo po co? Oni przecież nic nie rozumieją.

Trafne oceny tu nic nie zmienią, a jak społeczeństwo wychodzi na ulicę, to zostaje spałowane i wszystko dalej się toczy, sracja-demokracja. Tu by trzeba powstania zbrojnego, ale jesteśmy za ciency.

Konkurencja dla TV Trwam, czyli swoi przeciw swoim. Kto lepszy?

Czyli ulotki wyborcze nie mają sensu...

Wycina się stare drzewa i sadzi nowe. Tak było od niepamiętnych czasów. Co w tym dziwnego? Ludzie potrzebują drewna, więc skąd mają je brać? Trzeba wyciąć i zasadzić, czy tak trudno to pojąć? Co innego puszcza białowieska i stuletnie dęby. Na zdjęciu widać, w środkowym pasie, że połowa jałowego terenu jest już zielona, to są młode drzewa.

W moim lesie wycięli sporo drzew, było w nim już tak ciemno, że w południe trzeba było chodzić z latarką. Wycięto najsłabsze drzewa, przerzedzili, wpada więcej światła, roślinność odżyła, aż miło spacerować. Większe tereny wykarczowano, ogrodzono i posadzono nowe drzewa. Czy coś w tym złego?