Komentarze użytkownika czubek13131

Kolejny raz widzimy efekt poronionej poprawności politycznej. Prawda jest taka, że liczy się nie to, z jakiej partii jest ta posłanka, lecz że mówi, nie po " pro europejsku". Gdyby była z PO, to ludzie ganili by ją, jaką to złą "POsłanką" jest. Każdy ma prawo do wyboru, ja też nie toleruje pedalstwa i też nie chciałbym aby w moich żyłach płynęła zepsuta krew - tak, zepsuta. Homoniewiadomo jest dla mnie chorobą, ktrórą należy tępić, zanim strawi całe społeczeństwo. W naturze takie elementy giną, nie posiadając potomstwa, bo tak się zabezpieczyła matka natura. PS. Nie jes

PS. Nie jestem ani za PiS'em ani za kościołem.

...który Ty oglądasz...

@damian.szefo - i właśnie przez takich ludzi jak Ty nadal żyjemy w tym sambie ekonomiczno-politycznym. Po co komu własne zdanie i próba szukania szczęścia w życiu, przecież ważniejszy jest przyrost naturalny i PKB! Za chwilę, to i dziesiątka dzieci Cie nie utrzyma, tak źle będzie. Ale najważniejsze, że jak wychowasz swoje dzieci, żeby mogły dzielnie płacić na Twój ZUS, to przejrzą na oczy i wyjadą za granice zostawiając Ci figę z makiem. Nie twierdzę, że wyjazd to dobre wyjście, ale czasami jedyne.

@damian.szefo - i właśnie przez takich ludzi jak Ty nadal żyjemy w tym sambie ekonomiczno-politycznym. Po co komu własne zdanie i próba szukania szczęścia w życiu, przecież ważniejszy jest przyrost naturalny i PKB! Za chwilę, to i dziesiątka dzieci Cie nie utrzyma, tak źle będzie. Ale najważniejsze, że jak wychowasz swoje dzieci, żeby mogły dzielnie płacić na Twój ZUS, to przejrzą na oczy i wyjadą za granice zostawiając Ci figę z makiem. Nie twierdzę, że wyjazd to dobre wyjście, ale czasami jedyne.

@damian.szefo - jeżeli tyczy się systemu emerytalnego, to widać, że własnie to Ty nie wiesz o czym piszesz. Obecny system emerytalny powstał w latach 1989 (Otto von Bismarck 1818 - 1898), czyli zaraz po transformacji politycznej. Miał być to system TYMCZASOWY, który miał działać na maksymalnie 20 lat, aż wdroży się system stały i pewniejszy. Na chwilę obecną ten system ma 24 lata i gdybyś nie zauważył jest co roku ratowany przez rząd kosztem naszych emerytur lub innych świadczeń. W tym roku chociażby poprzez OFE.

Nie, nie jestem emigrantem. Wprawdzie byłem za granicą, ale tylko tymczasowo, bo tutaj mam przyjaciół, bo rodzina, to nie wszystko. Jeżeli czujesz się szczęśliwy, to chwała Ci za to, póki nie próbujesz wcisnąć komuś tego szczęścia na siłę. Chciałbym widzieć jak Twoje dzieci będą Ci pomagać na starość, zwłaszcza kiedy będą miały własne potomstwo i problemy. Nie życzę Ci tego, ale z jakiegoś powodu powstały takie twory jak Dom Spokojnej Starości, które de facto ciągle cieszą się popularnością. PS. Polska będzie istnieć po wieki, jednak pytanie brzmi jak długo będzie mogła komu służyć.

Przepraszam bardzo, a gdzie jest napisane, że każda kobieta musi lubić dzieci i chcieć je mieć?! Fakt, trochę ostrym językiem przedstawiła swój pogląd, który jednak jest prawdziwy. Rodząc dziecko skazujemy się na ból, nieprzyjemności aż w końcu na wychowanie dziecka przez kilka, kilkanaście lat, nie mając zbytnio czasu dla siebie. Są osoby, które są wstanie poświęcić się, ale są i również takie, które nie czują potrzeby macierzyństwa. Wolę taką osobę, od niejednej 15 latki, co zaszła. I teraz siedzi z dzieckiem bez życia i wykształcenia. I dziwić się, że tyle patologii na około...

Po pierwsze, to moja matka nie myślała, jestem wpadką. Po drugie, sam się na ten świat nie pchałem. Co do kkkx, to tak, to jest mój rzeczywisty wiek. Każdy ma inny pogląd na temat rodziny. Ja osobiście uważam, że nie jest powiedziane, że tak jak każdy inny Polak, Europejczyk czy ktokolwiek inny, muszę posiadać rodzinę i dzieci. Mi ten schemat nie pasuje. Jednakże, ja swojego zdania nie narzucam nikomu. I tu słowo do centaura4334 - weź Ty łyknij trochę kultury, bo zj*bem, to można nazwać co najwyżej osobę prezentującą Twój marny poziom kultury.

"Panie, wybaw nas z wściekłości ludzi północy"

Szczerze powiedziawszy, ma po części sporą racje. Przede wszystkim, poziom programów jak i reklam w TV odzwierciedla poziom widza, który ten program lub reklamę musi zrozumieć. A patrząc na ich poziom człowiek łapie się za głowę. Kolejna kwestia, to, to, że osób spotykających się w grupie, żeby konstruktywnie porozmawiać jest parę procent. Reszta woli spotkać się na piwo pod klatką schodową, żeby móc porozmawiać o ostatnio emitowanym w TV meczu...

"Bosh" - co TO jest, ja się pytam?!

Sprzedawca ma ewidentną racje. Sam pracuję w sklepie z tapetami. I miałem już nie raz, klientów, którzy próbowali oddać lub wymienić towar otwarty i często nawet bez etykiety. A tak się składa, że w razie fabrycznej wady tapety, w momencie braku etykiety producent nie chce ze mną nawet rozmawiać. Druga sprawa odnośnie klientów chcących rabat, jest również trafna. Mam co krok klienta, który na siłę próbuję znaleźć "coś" dzięki czemu mógłby uzyskać rabat. Nawet w sytuacjach kiedy wie, że kupuje towar z promocji, po mniejszej cenie.

To prawda, że w wielu punktach nie można się opędzić od sprzedawcy, który na siłę próbuję sprzedać nam towar. Jednakże sam pracując w sklepie muszę powiedzieć, że większość klientów wchodząc do sklepu nie potrafi nawet powiedzieć cześć, dzień dobry czy nawet pocałuj mnie w dupe...

Wybuch miał miejsce w budynku, dlatego też wyrwało zderzak w białym Fordzie. Poza tym, po wybuchu widać pożar za bramą na parterze.

W Grudziądzu w szpitalu im. Władysława Biegańskiego jest taka sama sytuacja. 25 mln długu, cały personel -10% od wypłaty. Oczywiście formalnie każdy zrzekł się dobrowolnie na rzecz szpitala. Nieoficjalnie każdy usłyszał, że po prostu wyleci jak się nie zgodzi...

Mądra mówisz? Czyli w pewien sposób niszczenie dzieciństwa, w przypadku tego filmu syna, z powodu głupich religijnych zabobonów jest "fajne"? To sobie wyobraź jak następnego dnia idzie do szkoły, gdzie pozostałe "niemądre" dzieci bawią się swoimi zabawkami, a on może na nich tylko popatrzeć, bo jego bóg tak chce. A potem dziwić się, że na świecie chodzi tylu nieszczęśliwych idiotów, którzy są gotowy nawet zabić w imię "wartości religijnych"...

Osobiście nie spotkałem się z jakąkolwiek formą magii, dlatego też w nią nie wierze. Jednakże, już nie raz spotkałem się z tzw efektem placebo. Jeżeli twój umysł wierzy, że jest chory, to ciało też będzie chore. I tu drobna uwaga na wypadek odpowiedzi w postaci religii. Jestem ateistą od ładnych paru lat i o dziwo jeszcze ani razu nie doznałem nawiedzenia czy też opętania, i jak na złość, bo teoretycznie jestem zdecydowanie bardziej narażony od gorliwego katolika, a ci co krok są opętywani...

Oczywiście jak zgaduje, autor fotografii nawet nie pomyślał, żeby zainterweniować lub po prostu zadzwonić na policje i podać numer rejestracyjny. Jeżeli nie, to wiocha dla autora zdjęcia.