Komentarze użytkownika Marmur87

Jeśli to służbowe ksero to nie powinno być używane do celów prywatnych, a co służbowego może mieć pracownik fizyczny?

Niby czemu mam ja fundować wózek dla dziecka którego nie spłodziłem? No wybacz, 150 zł to nie jest jakaś zawrotna kwota której nawet najbiedniejszy nie jest w stanie zorganizować. Na pewno ma jakiś sąsiadów którzy jeśli rodzina byłaby ok, na bank by się zrzucili choćby po 10 zł na ten cholerny wózek. Przykro mi, ale nie lituję się nad patologią. Jak widać wielu tu też. Niestety chce się dzieci to trzeba na nie zapracować a nie wyciągać łapy po socjal.

Prawie dwa razy szybciej niż światło. Dobrzy są...

Wózek inwalidzki, najtańszy na Allegro kosztuje 150 zł. No ale pewnie wóda i papieroski są ważniejsze i woli łazić z buta. Nie ma co się litować nad nieudacznikami.

No cóż, akurat znam dużo ludzi którzy sporo podróżują, zwykle w dość nieprzyjemnych miejscach. Nie mycie się i 2 tygodnie nie jest czasem dziwne. No ale cóż. Jak się świat zwiedza tylko przez Google Maps to może być to problemem.

Po pierwsze Niemcy skapitulowały 8/9 maja (w Berlinie był 8, ale w Moskwie już 9 więc tą datę świętują Ruscy, a zachód tę pierwszą) nie 7. Po drugie Hitler zastrzelił się już 30 kwietnia, po trzecie Norris urodził się 10 marca 1940, przynajmniej tak podają wszystkie źródła jakie znalazłem. Mogę grzecznie zapytać, co za nieuk to coś dał na główną?

Litości, gimbaza w natarciu. Zamówienie pizzy i to, że borowiki podwiozły mu ją pod drzwi, najpewniej od bramy, to najmniejsze winy tego, jak i poprzednich rządów. Gdyby sprawa miała miejsce w USA to przed zamówieniem pizzy przez sekretarza stanu (odpowiednik MSZ) Secret Service sprawdziłaby na koszt podatników wszystkich pracowników pizzerii, zamówiliby ich 10 z czego9 losowo wybranych kazali zjeść personelowi by sprawdzić czy nie były zatrute. Takie są fakty. Facet jest politykiem na wysokim stanowisku więc MA OCHRONĘ BOR. Jak do czegoś się można doczepić to do tego, że nie zdjęli autora fot

Napisać coś "ambitnego" o Tusku na banknocie, zrobić fotkę. Wysłać na wiochę...no szczyt kreatywności. Dziwi mnie tylko co to robi na głównej.

Oficerowie BOR tumany, jego osobista ochrona którą ma z mocy ustawy. Zamówił pizze, więc dostarczyli (i darujcie sobie stwierdzenia, że to tak daleko od Bydgoszczy, że nie dowożą, bo obok leży Nakło, gdzie pizzerie są...). Jako, że to minister to albo BOR odebrał tę pizzę z bramy i mu przywiózł, albo dostawca musiałby przejść sprawdzenie bezpieczeństwa. Myślicie, że jak Obame najdzie ochota na pizzę czy chińszczyznę, to dowiozą mu ją pod same drzwi Białego Domu? No litości.

Powiedz mi, że to troll. Proszę....

34 gr+ koszty sądowe. No chyba, że ów koszty umorzą jej z powodu trudnej sytuacji życiowej czy coś. W przeciwnym razie, przegrany płaci koszty.

No ma obstawę BOR, zamówił pizzę, dostawca zostawił ją borowikom na bramie, bo pod samą rezydencję bez odpowiedniego sprawdzenia nie mogli go puścić, więc od tej bramy dowieźli ją pod dom. Wielka mi sensacja. Fanem tego rządu nie jestem, ale czepianie się każdej pierdoły do niczego sensownego nie prowadzi. Tylko ośmiesza przeciwników rządu.

Koleś, bliżej (do pół godziny samochodem) leży Nakło nad Notecią, a tam parę pizzerii jest. Kolejny wyznawca faktów z "Faktu" czy innego SuperEkspresu.

Tak, powstało za Kaczyńskiego 3 mln mieszkań, Jaro załatwił bilion złotych (po 26 tys. na łebka...)i wszyscy żyli szczęśliwi i syci...no litości.

Niech żyje przyjaźń polsko-indonezyjska/ monakijska.

Cóż, opis tragiczny. Ten "członek" jest co najmniej dwuznaczny i o to chodziło. No ale cóż, kolejna ofiara systemu edukacji. Jak nie jest napisane wprost to nie zrozumie...

No i co w związku z tym? Nie jestem jego fanem, ale jednak facet w związku z pełnioną funkcja ma trochę obowiązków i nie ma zwyczajnie czasu opiekować się matką 24/7. Poza tym ma też po prostu swoje życie. To ile ma mieszkań jest nie ważne, raczej matka też jakieś miała, ale ewidentnie jest niesamodzielna. Na pewno lepiej jej będzie w domu opieki, w towarzystwie rówieśników i z profesjonalną pomocą niż być zamkniętą w pustym mieszkaniu bez żadnej pomocy. Trochę myślenia ludzie.

Nie dość, że suchar to jeszcze zapleśniały. Filmik ma chyba półtorej dekady, jak nie lepiej.

To Filipiny, a ludzie ci to akurat katolicy. Przykro mi. To procesja biczowników, tradycja w Wielki Piątek w pewnych regionach kraju, co więksi hardkorowcy nawet się przy okazji na koniec na chwilę krzyżują (przy użyciu prawdziwych gwoździ!). Niemniej samo biczowanie to trochę pic na wodę. Rany te nie są szarpane, skórę się wcześniej nacina płytko skalpelem i polewa wodą (oczywiście poza publiką), a bicz to w zasadzie miotełka z liści która ma za zadanie widowiskowo chlapać krwią...