Komentarze użytkownika remp

wszystko fajnie, ale niech to ma jakieś sensowne podstawy, rozwój płacowy niech będzie adekwatny do pkb,a nie, że wynika w zasadzie z "marszowego" szantażu, bo pisiorki sobie nazistów na demagogii wypromowali ale wolą się od nich w razie czego pałą odgrodzić.

tomasii, to hofmann, szefernaker, kornhauser i waSSermanowa im podpowidają

lougramm nie czuj się zagrożony, tobie w tym nie dorówna nikt. twoja interpretacja ma tu nic do rzeczy, statystyki sa jawne i nawet możesz w nie zajrzeć, a nawet spróbowac logicznie zinterpretować. Ciężko będzie, skoro twój wpis sugeruje, że może dla ciebie kontynuacja by była jaśli wczesniej rosło a teraz by spadało. Ale czy to wazne skoro liczy się twój kwik, który się niesie nad Bug do twojego pana który ustawiczną waszą żenadą otwiera sobie codziennie szampana

Do tego przegrał jeszcze w bardzo wielu mniejszych miastach

Ostatnio jeszcze dorzuciła: " p. Premierze, niech pan nie odwraca każdego pytania odgonem"

frekwencja nie jest istotna bo dotyczy obu stron.

oj saszo z głową. Zakładajac, że abstynencja dotyczy w równym stopniu obu stron (choc mógłbym sobie wymysleć inaczej, a bo czemu nie?) to z tego wynika, że skoro pozastała ludność to ok. 26 mln, co stanowi ok. 66% populacji naszego kraju a frekwencja jak twierdzisz wyniosła 48,83%, to nakładając na siebie liczbe mieszkańców i frekwencję otrzymasz wynik 33%. niemieszkańców większych miast. Zatem wg Twojego toku myślenia mamy 16,11% + 33% = 100% mieszkańców Polski.

1jasne,że absencja.2.Frekwencja się zgadza,jesli chodzi o II turę.3.Wyniki wyborów nie podaje się na podstawie ilości uprawnionych do głosowania tylko na podstawie głosów.To,że uzasadniasz wyliczniem gadkę pisu o tym,ze duże miasta to tylko 15% Polaków,nie nadaje temu logiki. Pis oczywiscie sugeruje,że wygrywa resztą Polski zdobywając 85%,no ale w tym wypadku nie zauważyłem żeby ktoś odejmował frekwencję,nie mówiąc juz o tym,że w wielu mniejszych miejscowościach również przegrał.Zresztą to stwierdzenie jest tak małe,że az się sobie dziwię,że poświęcam czas na wyjaśnienia

znaczy mazurkowa? raczej kobyła

Gaderut, "analizy ekonomiczne i marketing" wymagają obcykanego lotnictwa

oj tam, tak dociekliwość, jeszcze nie daj Boże ludziska w końcu zauważą piosiorską mafię. Jak to paniusia WaSSermann poprosiła "Panie Premierze, jakby Pan nie odwracał każdego pytania ODGONEM"

a i skoki bym dorzucił

zatem w zasadzie wystarczyłoby napisać: "imię, nazwisko i inne osiągnięcia"

snikers masz podane źródło, więc sprawdź

Określanie czasu też jest względne. To tak jakby się czepiac tego, że rok założenia Rzymu to 753 p.n.e. No jak oni mogli założyć Rzym tyle lat przed "Chrystusem" skoro nie wiedzieli kiedy to bedzie. Ano mogli tak, że określenie czasu w ten sposób było przydatne późniejszym pokoleniom, a oni to sobie robili po swojemu.

Komorowski w kontekscie Święta Niepodległości pisiorów kole w oczy. Wszak niejaki kryże z pisowskiego ministerstwa sprawiedliwości, za poprzedniej komuny skazywał Komorowskiego za świętowanie 11 Listopada.

no strzał w 10, przecież skoro kłamie bez mrugnęcia okiem to spełnia jedno z podstawowych kryteriów pisu

masz parę minusów, znaczy ochotnicy są

czyli cała duda

o to, że są tacy co w to uwierzą i tyle im wystarczy