Komentarze użytkownika stoney

Nie po to prywatny biznes pod tytułem FIFA sprzedaje prawa do transmisji żeby się nie nachapać z reklam...

Spokojnie, dopiero trzeci rok wstawania z kolan... dajcie szansę dobrej zmianie!

chujawsko pomarszczkim

Spokojnie, jeszcze maksymalnie dwa dyżury i wszystko wróci do normy.

Czasem oglądam dla zabawy TVN i Trwam. Polecam wszystkim nie bojącym się myśleć samodzielnie takie ćwiczenie.

Taki styl moderowania... brak moderowania.

Przypominam sobie jazdę po Nowaku za zegarek za dychę, który dostał od rodziny a którego nie zgłosił w oświadczeniu, albo ośmiorniczki za stówkę... Przypominam sobie też gęby pełne frazesów o pokorze...

Jak się na osiedlu buduje nowy kościół i są chętni do chodzenie na msze to kto ma sponsorować? Wójt?

No w końcu jakaś prymitywna wiocha.

Rozumiem, że można uwierzyć politykom przed wyborami... ale żeby ich bronić kiedy bez opamiętania żrą z koryta...

W polskim prawie mamy za to Mir domowy i odpowiedni paragraf na jego zakłócanie, więc nie ma znaczenia czy Sebix drze mordę po 22 czy przed 20.

Jak się wydaje swoje to się liczy czy się opłaca, jak się wydaje kasę podatnika na transmisję prywatnej imprezy FIFA to można się potem chwalić oglądalnością.

W Konstytucji przewidziana została instytucja Trybunału Stanu. Wystarczy.

"Zdecydowałem"... i nie trzeba czytać dalej.

Dresików do brogsów i dwurzędówki raczej nie przekona.

Jak cytować to całość. "Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego. A takimi byli niektórzy z was. Lecz zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego."

„Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich” (Mt 18,20)

Aż się system zawiesił...

No i teraz mają twardy orzech do zgryzienia: skoro Jaro był tak ważny w ruchu solidarnościowym i dogadał się w Magdalence, to ponosi za to odpowiedzialność. Ewentualnie zajadał tam ciasteczka, zatem nic nie znaczył. Można iść jeszcze tropem Piotrowicza, prokuratora co za komuny bronił opozycjonistów.

Przepraszam, trudno rozróżnić. Czyli Jara tam nawet nie było?