Komentarze użytkownika Teuwil

I taka jest prawda, waloryzacja emerytur jest dużo niższa niż minimalnego wynagrodzenia. Teraz 14 emerytur jest niższe procentowo w stosunku do minimalnego wynagrodzenia, niż 10 lat temu 12 emerytur bez żadnych dodatków.

Jak są ładne, czyste deski to owszem, polakierowane były by lepsze. Ale stara zniszczona podłoga będzie lepsza pomalowana. Można też wycyklinować, ale to znacznie zwiększa koszty remontu.

I to jest dowód, że wcale nie trzeba być wysokim żeby zostać wielkim *ujem.

Fakt że pi...rzy głupoty, ale on akurat ma skrajnie odmienne poglądy niż PIS.

Marek Kondrat na starość robi się coraz bardziej podobny do Anthony'ego Hopkinsa.

Nie głupi pomysł na myjni wyprać dywan. Ale chyba nie odpowiednia pora, sądząc po ich ubraniach jest zima (może zdjęcie jest świeże), i gdzie ona wysuszy teraz ten dywan.

Nie.

Żeby obraz powiesić, można o to poprosić sąsiada, ale żeby się wydrzeć, że krzywo wisi, do tego już mąż jest potrzebny.

"Nie zwierzaj się ze swoich problemów, bo połowa ludzi i tak ma to w doopie, a druga połowa cieszy się że je masz."

Praktyczne zastosowanie, skoro nie ma stodoły albo wolnego miejsca w stodole, to z tych belek i tak musiał by ułożyć stertę, a tak przy okazji ocieplił budynek.

Obiad o 17-tej? To pora już bliżej kolacji.

Wbrew pozorom, zboże jest bardzo dobrym paliwem, tylko trzeba mieć odpowiedni piec z podajnikiem. A do tego, to jest odnawialne źródło energii i rolnicy mieli by dobry zbyt swoich plonów.

Agregaty są używane tylko w sytuacjach awaryjnych, jak zabraknie baterii gdzieś na trasie, albo jak jedzie się gdzieś na jakieś zadupie. Tesla ma zasięg około 500 km, większość ludzi którzy kupują elektryki mają też panele fotowoltaiczne i robią dziennie około 50 do 100 km, więc są ekologiczne. Raz lub kilka razy w roku trafi się dłuższy wyjazd i wtedy można się doładować na stacji.

Zbyt dokładnie umyte były szyby, gdyby były brudne to by zauważył, że są zamknięte drzwi ;)

Trzeba zawsze mieć "plan B".

W prawdziwym życiu rekiny bardzo rzadko atakują ludzi, a jak już jest taki przypadek, to najczęściej przez pomyłkę. Atakiem rekina padają zwykle serferzy, bo deska od dołu jest podobna do foki. Rekiny nie mogą na spokojnie, powoli obejrzeć i powąchać swojej ofiary, bo one im uciekają, dlatego muszą atakować szybko i z zaskoczenie, i przez to zdarzają się czasami pomyłki.

Kiedyś w TV jakiś znany psychiatra albo psycholog (już nie pamiętam) powiedział, że Ci co z sentymentem wspominają PRL, to nie dlatego, że wtedy było lepiej, tylko podświadomie wspominają stare czasy kiedy byli młodzi, a teraz są starzy. I nawet jak ktoś teraz jest milionerem i stać go na wszystko a 40 lat temu był biedny, to i tak tamte czasy będzie wspominał z sentymentem.

Jeśli Ciotka ma 1560 i Wujek tyle samo, to razem mają 3120. 3200-1240=1880 / 2 = 940. Więc zostaje im po 940 zł na głowę. U ludzi pracujących jeżeli by tylko 1 osoba w rodzinie pracowała to też nie było by lekko. PS. nie żebym popierał PIS, bo tak nie jest.

To zwykła literówka, miało być 3120 a nie 3200. Wam się nigdy nie zdarzyło walnąć literówki?