Komentarze użytkownika balboa-rambo

Asystentki prezesów zawyżają średnie :) Powiew "dobrej zmiany" również owocował podwyżką płac osobą z sortu "premie się po prostu należały" więc ogólnie średnio biorąc to ludzie są bogatsi - tylko akurat los tak chciał, że poprawiło się tym co mają znajomków w obecnej grupie trzymającej władze.

Jeśli Paweł jest Vatowcem to może zarabiać miesięcznie ok. 3000zł netto (z VATem będzie jakieś 3700zł i 700 od razu oddaje do fiskusa). Jeśli nie ma kosztów to musi zapłacić od 3000zł-ZUS podatek dochodowy który wynosi 19% (podatek liniowy). Jeśli otworzył niedawno firmę może mieć zwolnienie i płacić tzw. niski ZUS (chyba ok. 600zł). W sumie zostanie mu na rękę po odjęciu tylko podatków i kosztów posiadania firmy ok. 1944zł. Oczywiście aby prowadzić firmę trzeba jeszcze w nią inwestować - np: w papier, płacić prąd, kupić laptopa, legal oprogramowanie itp.

Realnie pewnie zostanie Pawłowi na jedzenie, żonę, dziecko i dom ok. 1200-1500zł miesięcznie (aha i koszty księgowego jeszcze trzeba doliczyć - chyba, że Paweł sam rozlicza podatki i zestawienia robi w exelu). Sebie realnie zostanie dokładnie tyle ile dostał - czyli tyle samo ile Pawłowi, a nie musiał robić w miesiącu zupełnie nic. Oczywiście bank widząc ile Paweł zarabia nie dał by kredytu na ratę 1500zł pod hipotekę. Także Paweł mieszkania by raczej nie miał z tymi zarobkami.

obudź się misiu, Andruszkiewicz nie był z PO !!!

Czyli ksiądz na mszy jak wali wino to też nienormalny?! piękna generalizacja :)

Stwierdzenie drugiej Pani też nie za mądre: "płeć to się raczej dziecku nie zmieni" - "raczej". Czyli wychodzi na to że nie jest pewna.

puszka za 2zł a tu kawioru się spodziewał

jak dla mnie: robota jak dla księdza - "dzieci najważniejsze"

kupowaliśmy, ale kto płacił? chyba już wiem kto :)

Problem w tym że jak się nie lubi pracy to się nie pracuje wybitnie. Jest się przeciętniakiem, a za taką postawę raczej awansów nie ma. Jak awansu ni ma to ni ma kasy... Morał z tego taki! ludki marne zacznijcie pracować tam gdzie lubicie, może za mniej, ale wyjdzie wam na dobre. Zarabiać miliony to każdy młody by teraz chciał - po roku w pierwszej pracy (bez doświadczenia). Realia są takie że trzeba być b.dobrym w tym co się robi. Kasa wtedy przyjdzie sama. Jak nie pasuje u prywaciarzy - to nikt nie broni, idź na swoje.. ale lepiej pojęczeć niż coś zrobić ze swoim życiem.

rocznik 1989

jakubku - beton to nie twoja czarna podziurawiona bluzka pozostawiona na wieszaku na balkonie - nie spłowieje ! Beton wręcz chłonie brud! Nie kompromituj się taki stwierdzeniami.

Popieram - lepiej dać ulgę na podatku niż kasę w łapę. A jeszcze lepiej było by jakby w ogóle nie było 500+, a podatki zrobić mniejsze. Wyjdzie na to samo, tylko tym razem o dziecku pomyślą ludzie, którzy pracują. Na wzór rodziców nowe pokolenie też będzie pracować, a nie być uczone jak tu żyć z socjalu.

oni się sami orają ! ta parta tak ma.

"Wy" to chyba już zapomnieliście, że jeszcze 3 lata temu 500+ nie było i jakoś ludzie w PL żyli! Ogarnijcie się!, rozdawnictwo niczego dobrego nie uczy. Lepiej dać wędkę niż rybę. Jak dalej będzie takie 500+ to ludzie się nauczą tylko tego, że jak nie będą mieć na życie to poproszą Państwo o kasę. A państwo kasy swojej nie ma - więc komu zabierze?

Ja też jak cokolwiek kupuje to zawsze wszystko filmuje - zapobiegawczo - jakby trafiłby się wadliwy towar uje..ne pastą! Wczoraj np: filmowałem jak Dyson V8 przyszedł. A wcześniej jeszcze 3 bluzki dla dziecka. No i w zeszłym tygodniu kręciłem dla żony buty, dla siebie kable do iphona i szkiełko do zegarka... czasem jak otwieram kiełbasę kupioną w biedrze to też kręcę. Filmów w sumie mam 3000 tysiące z 5 lat ! Naprawdę wierzę, że nikt wcześniej tego procka nie miętosił zanim powstał ten film :) :)

zabrać im 500+ lol - ale będzie kwik !

jednak babcia to najlepsze zabezpieczenie

Z waszym myśleniem to ludzie by siedzieli w jaskiniach i dalej polowali kamiennymi grotami, bo po co tam stalowe odlewać.. po co kule ładować do broni.. itp.. kamieniem się wytłucze i ok. Technologia ma to do siebie, że ma za nas myśleć, a nie na odwrót. Już dziś jest to standard w autach.. a za 30 lat ktoś się będzie pruł, że samochody same jeżdżą? Janusz jak zwykle powie i niby po co? to frajda samemu poprowadzić.