Komentarze użytkownika muchomorro

Bardzo słaby troll i nic więcej.

To nie jest najgorsze. Gorsze jest to, że ktoś to kupuje...

Wiadomo - igrzyska najważniejsze. Popularność Zenka i podobnie niskich rozrywek dobitnie to potwierdza.

Ale przecież to nie były warunki znacznie zmniejszonej prędkości. To był normalny ruch, a ten przepis jest stworzony na zakorkowane przez przewężenia ulice (stąd ta "znacznie zmniejszona prędkość") . Tutaj takiej sytuacji brak. To było wymuszenie.

Chyba z procy...

Zaraz po tym, jak zostaną odebrane ludziom z IQ równie niskim co twoje.

Przedni troll - mistrzowskie to jest :D

Ależ oczywiście, że będą ofiarami są. Zawsze ktoś inny jest winien i tak będzie znowu. Jacyś Żydzi, cykliści, ukryta opcja niemiecka, piąta kolumna, nieprawdziwi Polacy, itp, itd ... Ta pani niewiele wie zapamiętała z naszej historii.

Może se teraz wymyślać co chce czarna kanalia. Wg. polskiego prawa to niczego nie zmienia i skro już się do tego przyznał, to oficjalnie jest pedofilem.

Ano właśnie. Tylko Jarek z Kurskim w to wierzą...

Nie ma już "Dutch folks". Teraz to są "Netherlanders".

Dałbym ci OKejkę, ale "puki" ???

Gdyby łączył, to by tych dyskusji nie było ...

@homo - nie zaprzeczyłeś temu co napisałem.

Cholerna czarna zaraza. Mają tyle władzy, bo mają poparcie - to wy, siedząc przed kompami, zamiast głosować, daliście im część z niej. Resztę dały wsze babcie, ciocie, itd ... Ciemne wieki wracają.

Ależ ja tu widzę piękną polską hipokryzję... Jak ktoś nie popiera Owsiaka, to z automatu kocha czarnych?? Niezłe. Otóż ja nie znoszę instytucji "świętej krowy" pod żadną postacią. Czarnych chronicznie nie cierpię. A zbiórki Owsiaka, to utrwalanie patologii uskutecznianej przez kolejne polskie rządy rozmontowujące publiczną opiekę i odwracanie uwagi od mizerii jaka tam panuje. Włączcie rozsądek, wy rozemocjonowane białe rycerzyki, bo niewiele się różnicie od kato-talibanu. Przeciwny biegun waszych skrajnych poglądów, nie czyni was lepszymi.

Jakie "zazwyczaj"? Jakieś statystyki na poparcie swych słów? Ratować życia można na wiele sposobów. Wrzucanie do puszki przypadkowym osobom, to jeden z wymagających najmniej wysiłku. Taka fajna wymówka, kiedy nie chce ci się nic robić i możesz się przed sobą usprawiedliwiać, że wrzuciłeś.

O tym właśnie piszę - zastosuj ten efekt skali: ty i ci co wolą wrzucać, a szybko okaże się, że można zrobić dużo więcej dobrego. Ale przecież łatwiej jest wrzucić. Znakomita organizacja zbiórek - pełna zgoda. Co do pracy fundacji, to pozwolę sobie mieć inne zdanie, ale nie podejmuj tematu, bo my tu nie o tym. Co do reszty, to nie będę z tobą rozmawiał o odczuciach, bo każdy ma swoje. Skoro nie komentujemy statystyk, to nie są konkrety, nie? Jak piszę: odczucia - nie dorabiaj ideologii.

WOŚP tego nie robi. Robi bardzo ogólne rzeczy, które wyręczają państwo i wracamy do utrwalania patologii... Możliwości czynienia są tysiące - choćby wolontariat, taki prawdziwy. Każdy coś dla siebie znajdzie, nie będę się rozdrabniał.

Proponuję by osoby proponujące podobne rzeczy, wysyłać na Madagaskar. Jak już tak się licytujemy niedorzecznymi pomysłami, to mnie też wolno, nie?