Komentarze użytkownika Ejkum-Kejkum

Jednego głąba mniej...

Moga to byc NIEWIASTY owszem sympatyczne ale jak się można tak zapuścić? Ach te geny...

W dawnej mojej pracy nigdy nie było przyjęć ale od czasu do czasu pojawiał się jakiś "spadochroniarz" Pewnego razu przybył niejaki Lucek - hydraulik po zawodówce (kryterium przyjęcia co najmniej osobliwe), taka mała wiejska gnida zaciągająca gwarą jakich wiele. Skończył technikum kierunkowe i jakieś zaoczne marketing i zarządzanie pewnie, bo co innego. Po tym jak wszystkich zwolnili został się on i teraz jest podobno w grupie specjalistów, no chyba od podpyerdalania, bo był z tego słynny nawet w terenie... Czyim jest czopkiem do dzisiaj?

Błajan, Biggus Dickus, Judeański Front Ludowy - Odddział Samobójczy ;)

Nie wart tego całego zamieszania ten żałosny bufon. Mam nadzieję, że nie zadzieję, że nikt kto się szanuje nie da mu pracy nawet cegielni. On nie ma nawet kwalifikacji do pchania taczek a co dopiero ... Jedynie co może to zostać rektorem u Szydzyka, wsio.

On jest niczym dawni aparatczykowie po WUML...

Doopa boli...?

Jak można się tak zapuścić, trzeba być prawdziwym burakiem pastewnym....

Niemiecki aut bije Japończyka, świat się kończy...

Łatwo powoływać się na prawo do zdobywania doświadczenia, będąc cudzym czopkiem...

No i z bańki...

KULT: "Po jednej stronie stali wałkonie, po drugiej przeciwległej stali chvje Pomiędzy nimi siedzieli imbecyle i to właśnie do nich mówił Henryk Wujek..."

Oglądnie pytonów też?

Echhhh życie...

No rozumiem "doopy nie urywa" Ale jak?

Piłem przez neta przez ocean a to poziom wyżej...

Izby raczej...

Spadanie synchroniczne...

Pato - psycho, roczniki 90-

Oni całe życie w kuckach, śpią na ziemi, nie chodzą do szkoły a nawet nie mają nazwisk, tylko do kilku imion po kolei, wiec czego się spodziewać...?