Komentarze użytkownika Ejkum-Kejkum

To jest urzędowy bełkot, spotkałem się z czymś takim, jak odszukam to wstawię. Jeden gałgan redaguje a drugi bez czytania podpisuje.

Jaki kraj takie salony. Nic dodać, nic ująć.

Lać czy nie lać, oto jest pytanie...? Słyszałem też, że "motyka" nie jest to miłe określenie.

Niemki z urody raczej nie słynęły, możliwe, że przełożyło się to na desperację...

Ja się dziwię, że kogoś to jeszcze jest w stanie zadziwić, co wyrabia ta swołocz...

Mydłem, dobijemy go mydłem! BMW na jędrzejowskich numerach czyli scyzoryk ze świętokrzyskiego.

Jestem za płaceniem za towary lub usługi jeśli zostały wykonane, Natomiast, żeby być kanarem i szarpac ludzi w 2na1 trzeba być w ciężkiej desperacji albo bez ukończonej szkoły podstawowej.

Bo są 2 kategorie ludzi. Ci co pracują i z wyników swojej pracy płacą podatki. Błazny, którzy udają, że pracują i pensję mają z podatków odebranych innym obywatelom (cała budżetówa z przyległościami).

Zawsze był "na pochyłe drzewo" a tu niespodzianka!

Toż to pingwin z Batmana za młodu a ten drugi to poczciwy Gonzo z Muppetów.

Wszystko się zgadza ale wystarczy postawić znak i jeśli zakaz będzie łamany przyzwyczaić ludzi do jego respektowania. Takie mądrości jak te "kapsle' to robota bezmózgich ułomków z administracji, oni z logiki nie słyną.

Metraż jak cela, bieda ekonomiczna z mentalną razem.

A kto to jest? Urwał się z marchewkowego pola czy jak?

Wszystko dla pieniędzy, coraz mniej podobają mi się takie tvn-owskie programy dla pustaków o niczym (taki Dendżer idiotyczny z jakimś lujem). Już wolę Discovery (gdyby nie te ciągłe powtórki).

Coby nie powiedzieć ale mundury mieli pierwsza klasa (Hugo Boss), nie to co ta sowiecka swołocz.

A po programie pada hasło "let's make a circle, make a circle!" Ot takie gwiazdy jakie mtv, która było może dobre w latach 90...

Jak ci zayebią rower to udajesz się na komendę do barana w okienku a ten pyta cie o numery roweru (bo każdy ma przy sobie dokumentacje z zakupu), bo inaczej nie może przyjąć. Tak się dałem sprytnie spławić kilka dobrych lat temu a papiery odnalazły się po 2 latach. Teraz jestem bardziej asertywny.

Nie ma roochania bez prokreowania!

Pani pyta w szkole dzieci gdzie pracuje tata. Przychodzi kolej na Jasia, ale te milczy. - Nie wstydź się Jasiu, każda praca jest potrzebna i godna szacunku - zachęca nauczycielka. mój tato tańczy na rurze w barze dla gejów - mówi Jasiu. Dzieci wybuchają śmiechem, pani się czerwieni.Po lekcji pyta Jasia z niedowierzaniem -naprawdę twój tata tańczy na rurze? N-no nie, ale przecież nie mogłem się przyznać, że pracuje w policji.

Wow, 2 okrążenia, musiała tęgo podpaść...