Komentarze użytkownika nobodix

A kto wybrał te kilkaset osób w sejmie? Trochę połowa ludzi uprawnionych do głosowania. Reszta ma w dupie kraj.

Ano fakt, niecałe 40% przez popieprzony system wyborczy, który ma dupie mało popularne korporacje polityczne, nawet te poniżej poparcia dla mniejszości niemieckiej... Ale to nadal 15 mln osób, które miały w dupie naród. Czyli da się wszystko odwrócić. Ale ludzie widocznie mają wyyebane

500 zł mają z naszych kieszeni, a przy tym zabierają nam więcej, żeby po drodze coś wziąć do siebie. Podeszli od dupy strony, bo wystarczyło dać więcej zarobić, albo płacić podatek z ulgami raz na miesiąc czy rok, a nie tak jak teraz - najpierw się płaci po to, żeby ktoś mógł "dać". Daj mi 600 zł, a dam Ci 500 zł. Nonsens.

Da się zablokować wpisy użytkowników, tak samo jak komentarze? Już mam dość fejków tego samego autora z 14 kontami.

Tak jak w SJP PWN jest napisane - hipokrytą.

Człowiek z poczuciem humoru to wiocha? Nie znam koreańskiego, dlatego pytam. Może z napisami jest coś nie tak?

Owszem, kolejny fake wstawiony przez jedynego słusznego gościa z kilkoma kontami to jest wiocha. A jeszcze większą wiochą jest wstawianie plusów i minusów z tych kont, które i tak każdy ma w dupie, prócz jednego kolesia :)

Ale głupiemu ludowi wystarczy "dać" 500+, 1000+, mieszkanie+, i pójdzie zagłosować na jedną czy drugą korporację polityczną (oczywiście wcześniej zabiorą wszystkim, po drodze trochę kasy zniknie). A wystarczy zmienić prawo podatkowe, żeby ludzie mogli zarabiać więcej, oczywiście jeśli zechcą. Bo znam przypadki, że niektórzy poszli po obniżkę plac czy zwolnienia, bo z 500+ było więcej zysku niż z pracy.

Tak, nie żebrzę od państwa, nie kombinuję, żeby dostać od niego więcej, tylko żeby zarobić więcej, aby mieć więcej. Przy okazji pójdę na wybory głosować za opcjami politycznymi, które jakkolwiek chcą zmienić m.in. prawo podatkowe czy socjalne. I nie chodzi mi o rewolucję, tylko o stopniowe zmiany, w końcu od czegoś trzeba zacząć.

No tak, trzeba oddać 28% więcej, a RSSO 3334% :) a policzcie sobie RSSO w przypadku gdy pożyczycie od kogoś 500 zł, a musicie oddać następnego dnia dychę więcej (bo ktoś musiał te 500 przywieźć) :)

Raflo, dziś może byś nie żył walcząc przeciwko komuś, kogo nienawidzi jakiś kraj zza oceanu. To smutna prawda. A walkę za ojczyznę zacząłbym od powszechnego dostępu do broni. Hitler powiedział, co trzeba zrobić, żeby podbić kraj. Polska jest właśnie na takim etapie. Jak i cała komuna europejska zresztą.

No niech się leczą na tą astmę, bo na głowę już nie dadzą rady.

Któż inny mógł wstawić kolejny, fejkowy list czy rozmowę :)

Może jednak lepiej na takich trzeba reagować prościej, traktować gorzej niż śmieci, czyli nawet nie wyrzucać do kosza, po prostu nie robić nic :)

Komp jest b.stary. Zasilanie 20 pin nie jest stosowane od parunastu lat (nawet w Athlonie XP z ok 2001 roku miałem 20+4). Kabel jest też nadpalony, co wskazuje na problem z zabezpieczeniami PSU (lub ich brak). Żeby taką świeczkę (a raczej świecę stopić), musi się palić czasem przez kilka dni. Zresztą i tak świecy nie zostawia się bez podstawki/papieru, na który wosk spada. Reasumując; ktoś robił jakieś eksperymenty i tyle.

No ale gdzie znowu wiocha? Można było kupić tanio, można kupić nadal w przyzwoitej cenie i jeździć. Nie wiem w czym problem.

RRSO to jest gówno, które nic nie mówi. 1000zł kredytu, oprocentowane 12%, a RSSO nie wynosi 12%. 250 zł kredytu na miesiąc, oprocentowanie 30%, RSSO około 2000% (słownie: 2 tysiące). Jeśli pożyczka jest brana na rok, ale jest to odnawialna pożycza co miesiąc, to RSSO będzie wynosiło i 5000%. Chwilówek nie udzielają banki, często mają w Dpie BIK, przez to ludzie to nich chodzą.

beeveer Pożyczam komuś 100 zł, następnego dnia musi mi oddać 101 zł. RSSO w tym wypadku mówi, że pożyczający stracił masę kasy i że to jest lipa. 1 zł musiał oddać więcej. Kolejny przypadek to pożyczki odnawialne i standardowe. Można znaleźć dowolne 2 pożyczki, które będą różnić się tylko i wyłącznie RSSO, a nie kwotą spłaty. Wystarczy wziąć pierwszy lepszy wzór na RSSO (banki stosują notabene różne) obliczyć kilka scenariuszy i zobaczyć jakie wychodzą głupoty. Jeden z dobrych przeliczników to taki, o ile procent trzeba więcej oddać kasy i w jakim okresie wraz z uwzględnieniem opłat.

Texas, rekord jaki widziałem w jakieś reklamie to 4500, natomiast wtedy jeszcze nie musieli o tym informować, i oczywiście nie robili. 1200% wyjdzie nawet, gdy musisz oddać kilkadziesiąt groszy więcej, wszystko zależy od okresu spłaty. Innymi słowy - to mówi tyle, co GHz na procesorze czy ilość "wat PMPO" na zestawie głośnikowym. Czyli coś tam pokazuje, ale niewiele, częściej ogłupia.