Komentarze użytkownika bibi1212

Po prostu nie ma innego wyjścia, trzeba głosować tylko na Konfederację.

Po prostu nie ma innego wyjścia, można głosować tylko na Konfederacje.

Ciekawe dlaczego prokuratura nie ściga takich wypowiedzi, które są podżeganiem do przestępstwa. No, ale jakby jakiś zboczeniec poczuł się obrażony czymkolwiek, to nawet w telewizorze by podali.

Myślę, że 5 lat plus po 100 tys. odszkodowania dla każdej poszkodowanej rodziny by wystarczyło. Gwarancja, że nie powtórzy się więcej. Tylko co wtedy będą robić organy i wymiar?

Opozycja "anty-PIS" przegra, bo jest beznadziejnie głupia. Ich wyskoki sprawiły, że 70% elektoratu głosującego w poprzednich wyborach na PIS nie ma wyjścia i nie może głosować na "anty-PIS". Może część będzie głosować na Konfederację.

Zaganiania bydła do zagrody ciąg dalszy. PO-PIS to jedno ugrupowanie, tylko ludzie inni, a reszta to niemal to samo, no może inne formy. We wszystkich poważnych rzeczach mają takie samo zdanie. To jest gra do jednej bramki. A przecież na listach wyborczych jest jeszcze PSL i Konfederacja. PSL - wiadomo, ale ... . Lewicy nie wymieniam, bo to obecnie przybudówka "obozu anty-PIS".

Bardzo dobra decyzja. A Luft niech sobie zdemoralizowanych szuka w swoim środowisku. Najlepiej w lustrze.

To chyba oczywiste, że katolik głosuje na katolika, bo co ma głosować na niekatolika??? Na lewaków katolik też nie głosuje, bo głoszą idee i poglądy sprzeczne z katolickimi. A że beznadziejnie głupia opozycja spod znaku PO walczy z katolickim kościołem, że popiera zboczeńców na ulicach, i w ogóle robi wszystko żeby przegrać wybory, to na nich katolik nie może głosować choćby chciał - taka ustawka PO-PISu. Na szczęście jest jeszcze Konfederacja, która jest katolicka ale nie socjalistyczna ani antypolska i fiskalna.

Widać nic nie wiesz o religii katolickiej, poza dezinformacją szerzoną w koło przez wrogów Polski i Polaków. Katolik ma OBOWIĄZEK chronić siebie, swoją rodzinę, otoczenie, naród, państwo. O ile siebie może jeszcze warunkowo poświęcić i dać się zabić, to nie wolno mu nie bronić rodziny i osób powierzonych. Oczywiście z użyciem wszystkich dostępnych i racjonalnie koniecznych środków. To znaczy, że do dziecka w sadzie nie będzie strzelał, ale kijem może mu przyrżnąć, a z bandytą uzbrojonym ma nie negocjować, tylko go zastrzelić. Niestety praktyka prawna w Polsce (bo prawo w zasadzie nie)

Dokładnie. Manipulator powinien odpowiadać.

Jakie potrójne morderstwo. Jeśli już to zabójstwo. To nie on jest odpowiedzialny, tylko włamywacze i jeszcze jemu należy się odszkodowanie za kłopoty. Przykro to pisać, bo jednak zginęli ludzie, a każdego szkoda.

Przedawnienie - różne są opinie - ma złe i dobre strony, podobnie jak zasiedzenie na nieruchomości. Ale wydaje się nieprawdopodobne, żeby takie rzeczy miały miejsce, zaś oskarżać niestety niemal bezkarnie każdy może. Bardzo dobrze, że w końcu Watykan weryfikuje takie rzeczy, bo przedawnienie może i zwalnia z odpowiedzialności karnej, ale nie z odpowiedzialności w ogóle. Tylko, że może się okazać, że jakaś menda chcąc zyskać rozgłos rzuca oskarżenia pewna swojej bezkarności.

Na skutek nagminnego wchodzenia służb do domów w Stanach bezprawnie, uchwalono prawo, że właściciel może ich wybić do nogi bez jakiejkolwiek odpowiedzialności karnej. I nic nie pomogły protesty policji. A to dlatego, że ta nagminnie łamała i naciągała prawo włamując się bezprawnie do domów. Może to ich prawo jest przegięte dając zbyt duże uprawnieni właścicielowi, ale w porównaniu z przegięciem w Europie, szczególnie w Polsce, to pryszcz.

ONZ - organizacja spiskowa mająca na celu opanowanie świata i czerpanie z tego zysków. Zbiurokratyzowana poza granice zdrowego rozsądku z wysokopłatnymi i uprzywilejowanymi urzędnikami, absolutnie niedemokratyczna, służąca jako narzędzie dominacji Stanów Zjednoczonych, Rosji, Chin, Wielkiej Brytanii i Francji. ONZ powinien zostać natychmiast zlikwidowany. Nie rozwiązał żadnego problemu, stworzył tysiące, kosztuje krocie, jest kpiną ze zdrowego rozsądku.

Tak. Prąd, ławki, świece, remonty, czasem ogrzewanie w kościele są za darmo. Ksiądz żyje powietrzem i nie potrzebuje jedzenia, może chodzić nago i nie potrzebuje ubrania, a spał będzie w noclegowniach, bo po co mu dach nad głową. Skąd birze się tak beznadziejna głupota lub inaczej - propaganda wrogów kościoła porównywalna z tą TVP1i2. Bo, że kierowana jest do przygłupich prymitywów, ćwierćinteligencji, kiedyś namiętnych czytaczy "Nie" plującego im w twarz, lub Gejzety Wyborczej oskarżającej Powstańców Warszawskich w rocznicę Powstania o mordowanie żydów, to jasne.

Logika ateistów. Dawno, dawno temu, za lasami za ... - op. to jest miliardy lat temu z niczego powstało kosmiczne pierdnięcie, w wyniku którego powstał kamień, a z tego kamienia powstała zupa, z niej zaś małpa, a z tej człowiek. Można wierzyć w kosmiczne pierdnięcie lub w stworzenie przez Boga - OK, nie każdy dostąpił łaski wiary. Ale żeby wierzyć w miliardy lat istnienia Ziemi, kiedy z tysiąc dowodów temu przeczy, w przekształcenie się pojedynczej bakterii w człowieka, kiedy naukowcy dowiedli bezsprzecznie, że to jest niemożliwe, nie mówiąc już o powstaniu życia z kamienia w zupie?

Przez 1000 lat w Europie nauką i nauczaniem ludzi zajmował się Kościół. To tam była ostoja wiedzy, tam przechowano dzieła, odkrywano ponownie zapomnianych greckich naukowców. To głównie duchowni prowadzili uniwersytety jako wykładowcy.

TAK - nie kradnij, nie morduj ludzi, nie kłam, szanuj rodziców, nie puszczaj się, nie oddawaj się rozpuście, szanuj ludzi jak siebie samego, nie bądź pyszny, nie gniewaj się bez końca i sensu, pomagaj słabszym, nie wywyższaj się, pracuj i nie bądź leniwy - to na pewno powoduje biedę. Przeciwieństwa zaś bogactwo. Ot lewacka logika.

Chyba raczej obsesja i zboczenie autora.

Nie żartuj sobie, bo może przyjść czas, że będziesz chciał oddać wszystko, za to by z niego skorzystać, a nie będziesz miał na to szans. Zakład Pascala: Jeżeli Bóg istnieje, to my: - wierząc w Niego, zyskujemy wieczność, - nie wierząc w Niego, tracimy wszystko. Jeżeli Boga nie ma, to my: - wierząc w 'niego', nic nie tracimy, - nie wierząc w 'niego', też nic nie tracimy. Wniosek: Z ekonomicznego punktu widzenia opłaca się wierzyć niż nie wierzyć Inaczej, ateizm (nie mówiąc już o robieniu jaj) wskazuje na kłopoty z myśleniem.