Komentarze użytkownika Lokinol

A autor zdjęcia który tam polazł jest oczywiście w porządku. Jak Kali coś robić to jest ok.

A teraz odrobina matematyki - bolesna dla siejących panikę ale trudno. Prawdopodobieństwo zgonu wywołanego udziałem w wyborach to mniej więcej 0.045. Ta liczba wynika z oficjalnych danych na temat zachorowań i zgonów. To wszystko przy założeniu że na pewno podczas tej krótkiej wizyty w lokalu wyborczym się zarazimy. A teraz porównajcie te kilka minut z czasem spędzonym na zakupach, w pracy, w komunikacji miejskiej. Dalej wygląda że to samobójstwo?

Nie wierzę że wybory odbędą się 10 maja. Ludzie są tak dobrze nastraszeni że nie będzie chętnych by zasiadać w komisjach wyborczych, ani chętnych by iść na wybory. O to kto z kandydatów jest bardziej beznadziejny nie mam zamiaru się spierać. Każdy ma prawo do swojego zdania. Mnie martwi coś zupełnie innego. Rząd wykorzystuje ten kryzys do wprowadzania faszystowskich ograniczeń wolności. Mają one pewne uzasadnienie w czasie epidemii, ale obawiam się że mogą z nami zostać na dłużej.

W tej chwili na świecie mamy oficjalnie 526044 zarażonych, 23709 zgonów. Czyli zmarło 4.507037434 procenta. To jest maksimum, a rzeczywista śmiertelność może być nawet niższa niż 1 procent, skoro jak podają około 80% osób przechodzi to bez żadnych objawów i nawet nie jest wykrywana.

Jak to co? Wynik meczu: wyzdrowieli vs. zmarli.

Ludzie, kogo oprócz antypisu obchodzą teraz wybory? Teraz każdy normalny człowiek kombinuje jak w miarę bezboleśnie przetrwać epidemię. Trzeba być naprawdę mocno upośledzonym umysłowo żeby wierzyć że da się przeprowadzić wybory jeśli wirus będzie szalał jak dajmy na to we Włoszech, Hiszpanii czy Iranie.

To chyba oczywiste ponieważ już niedługo nikt nie będzie się wstydził członkostwa PZPR - wszyscy byli członkowie zbliżają się powoli do kresu swych dni.

Zdjęcie z artykułu w jakiejś gazety kościelnej z 21.10.2018 roku! Uroczystość to oddanie do użytku i poświęcenia nowego kościoła. Dotarłem do niego dzięki wyszukiwaniu wstecznemu Google i dzięki temu odkryłem kolejną prymitywną manipulację - zero zaskoczenia.

Wstawka sugeruje że tak wyglądają kościoły w czasie epidemii, co jest zwyczajnym kłamstwem. Za to doskonale wpisuje się w trend systematycznego plucia na kościół i katolików jako źródła wszelkiego zła na Ziemi. Ten trend zauważy nawet ślepy jeśli zagląda czasem na takie portale jak ten. A ja mam taką wadę że nie potrafię przejść obojętnie jeśli widzę że ktoś kopie leżącego.

Słaby cosplay. Brak dbałości o szczegóły. Gdzie są rękawiczki i filtry do masek? Dlaczego zwykłe buty?

W Polsce pewien znany polityk pojechał sobie do Włoch. Do Włoch które mają w Europie największy problem z koronawirusem. Do Włoch w których z powodu koronawirusa zmarło już ponad 1000 osób. Ten polityk żeby było bardziej żenująco to lekarz. Inny znany polityk chciał się wybrać na wycieczkę do Chin, ale zdaję się w końcu zrezygnował. Jak widać w naszym kraju nikt nie ma monopolu na głupotę.

To jak to w końcu jest? Do kościoła nikt już nie chodzi, czy chodzą tłumy?

Bo do tej pory ludzie podcierali się liśćmi w lesie?

Można. Ponieważ zdrowy rozsądek ma dużo więcej wrogów, a głupota dużo więcej przyjaciół.

Ja co prawda nie oglądam już telewizji, ale rzuciłem okiem na program TV na stronie teleman.pl. Trochę mnie dziwi że tak bardzo rzuca się w oczy propaganda, czyli jak sądzę Panorama, Wiadomości i Teleekspres, co stanowi raczej małą część całości którą można obejrzeć na kanałach tvp1, tvp2, tvpinfo, tvp kultura i tvp sport.

W Polsce jest około 100 miast liczących ponad 10 tys. mieszkańców bez połączeń kolejowych. Są miasta dużo większe, prawie odcięte od świata. Ale jełopów śmieszy miejsce w którym Duda podpisał ustawę mającą na celu to zmienić.

Tak to sobie prostacko tłumaczą lewaki. W istocie jest to cała gama postaw: czasem nieufność, czasem zwykła troska, a czasem autentyczne obrzydzenie. Zdarza się że to przesadzone reakcje, zdarza się też że są w pełni uzasadnione.

Bzdura. To był tylko dodatkowy wydatek dla rodziców, ponieważ tak się składa że dzieci w wieku szkolnym szybko rosną. Przez podstawówkę potrzeba było kilka razy kupować nowy. A dzieciaki i tak się różniły bo wzorów tych fartuszków było całkiem sporo.

To mi wygląda na pic i fotomontaż.