Komentarze użytkownika kojaj

A czy podzieli się dochodami ze sprzedaży, traktując wspierających jak inwestorów-wspólników?

Zawsze mnie wkurwiały te pościnane brzózki przy tych ołtarzach. Co to za pomysł? I nigdy nie słyszałem głosu sprzeciwu miłośników przyrody...

Pani usiadła na słupku z logo i nie wiadomo...

Pani usiadła na słupku z logo i nie wiadomo...

1. Na obu końcach średnicy każdego otworu palcowego nawiercić od góry 2 otwory wzdłuż stycznej prosropadłej do osi poziomej kastetu. 2. Głębokość nawiertu zakończyć 1mm przed punktem wspólnym (stycznej i końca średnicy) 3. kluczem płaskim przedłużanym o rozmiarze grubości kastetu chwycić wycinek między nawiertami. 4. Ruchem posuwisto-zwrotnym wyłamać wycinek. 5. uwolnić palce

Chodzi o przeprawę na Obrze przy wejśu do Zalewu Bledzewskiego. To trasa kajakowa, i zawsze można było przpłynąć po mostem. Ale teraz most jest zastąpiony nasypem z rurami przepustowymi, i kakaki trzeba przenosić przez nasyp. Jakiś Fiut wymyślił, żeby ciężarówki leśne mogły z drzewem przejeżdżać.

Roksana, do tablicy; narysuj trójkąt. Ale proszę Pani, mnie nie było wtedy w szkole!

Rolnik dostał tyle za ile sprzedał. A ty kupisz za tyle ile zapłacisz. Czego nie rozumiesz? Za drogo - nie kupuj. Spadnie sprzedaż to zejdą z ceny. A jak Rolnikowi się nie opłaca, to niech powalczy o wolny rynek, a nie o większe dotacje i regulace rynku skupu.

Przed wyborami złośliwi pytali - "Kto Wam to wszystko da? Teraz odpowiedź stała się oczywista: PIS...da!

otwierają o 19:00 w sobote i zamykają o 20:00 w niedzielę. Czego nie rozumiesz???

Dlaczego tam nie ma żarcia, skoro plony można zbierać nie raz (jak w Europie) a 3 razy w roku??? Bo tam nikt nie pracuje, oczekując na "dary" z krajów rozwinętych. Te transporty humanitarne najpierw rozdrapuje rząd, pitem lokalby urzędnik, a resztki rozdaje się ciemnemu ludowi, który już nie wie jak się sieje i zbiera...

celebrytów jedt garstka, a tego personelu rzesza, nie starczyłoby złota na Ziemi żeby im płacicić miliony na głowę.

to powiedz swojemu prezesowi, że przepłacił za tranport tym Antonowem. Jakby zamówił 2 x Boeninga oszczędziłby 1 mln $. Ale w tych Spółkach ekonomia jest na ostatnim miejscu. Kiedyś pracowałem pół roku na KGHM, woda w kiblu lała się non stop i nikogo to nie obchodziło. ("A światła na hali nie gasimy, bo włącznik jest za daleko od drzwi...")

to powiedz swojemu prezesowi, że przepłacił za tranport tym Antonowem. Jakby zamówił 2 x Boeninga oszczędziłby 1 mln $. Ale w tych Spółkach ekonomia jest na ostatnim miejscu. Kiedyś pracowałem pół roku na KGHM, woda w kiblu lała się non stop i nikogo to nie obchodziło. ("A światła na hali nie gasimy, bo włącznik jest za daleko od drzwi...")

to powiedz swojemu prezesowi, że przepłacił za tranport tym Antonowem. Jakby zamówił 2 x Boeninga oszczędziłby 1 mln $. Ale w tych Spółkach ekonomia jest na ostatnim miejscu. Kiedyś pracowałem pół roku na KGHM, woda w kiblu lała się non stop i nikogo to nie obchodziło. ("A światła na hali nie gasimy, bo włącznik jest za daleko od drzwi...")

to powiedz swojemu prezesowi, że przepłacił za tranport tym Antonowem. Jakby zamówił 2 x Boeninga oszczędziłby 1 mln $. Ale w tych Spółkach ekonomia jest na ostatnim miejscu. Kiedyś pracowałem pół roku na KGHM, woda w kiblu lała się non stop i nikogo to nie obchodziło. ("A światła na hali nie gasimy, bo włącznik jest za daleko od drzwi...")

to powiedz swojemu prezesowi, że przepłacił za tranport tym Antonowem. Jakby zamówił 2 x Boeninga oszczędziłby 1 mln $. Ale w tych Spółkach ekonomia jest na ostatnim miejscu. Kiedyś pracowałem pół roku na KGHM, woda w kiblu lała się non stop i nikogo to nie obchodziło. ("A światła na hali nie gasimy, bo włącznik jest za daleko od drzwi...")

to powiedz swojemu prezesowi, że przepłacił za tranport tym Antonowem. Jakby zamówił 2 x Boeninga oszczędziłby 1 mln $. Ale w tych Spółkach ekonomia jest na ostatnim miejscu. Kiedyś pracowałem pół roku na KGHM, woda w kiblu lała się non stop i nikogo to nie obchodziło. ("A światła na hali nie gasimy, bo włącznik jest za daleko od drzwi...")

Rozpierdoli hajs przez czas trwania Covid-19, na jesieni zacznie od nowa.

Muszą się do tego przyzwyczajać. Za 10 lat nasze dzieci nie pójdą z naszymi wnukami do chrztu, bo dziadkowie (my), nie będą już nalegać. Za 20 lat kościoły będą świeciły pustkami jak teraz w czasie wirusa. I to będzie stan stały a nie przejściowy :D