Komentarze użytkownika elpapiotr2

Tak się zastanawiam ... Kurski to chodzi na zakupy, pojawia się w sklepach, w parkach lub innych miejscach ogólnych zgromadzeń ludzi, czy też unka tego, jak Jarozbaw, w obawie o miłość Polaków?

Stalin tez tak miał - chorobliwe pożądanie władzy, kamizelka kuloodporna, strach przed ludźmi, tępienie i zastraszanie przeciwników politycznych itd. Można wiele wyliczać. Pamiętajmy, w jaki sposób Koba zeszedł z tego świata, Karakana to samo czeka - w samotności, bez pomocy, bez wsparcia.

Bo to się nazywa powołanie kapłańskie, i posługa dla ludzi. Szczególnie do młodych ludzi, do których, dzięki sutannie mają ułatwiony dostęp. Jaja księdzom ucinać w trakcie uroczystości święceń, będzie spokój.

Czyli prawda - zorganizowana grupa przestępcza działa ostro.

Dlaczego tylko Watykan? Rządzący ochoczo do tego przykładają swoje brudne, lepkie, ohydne łapy, i nich w pierwszej kolejności należy rozliczyć. Na początek konkordat - później już pójdzie gładko. Pasożyty pójda w pi.du!

Ale są w Polsce. grzelaktomasz najlepszym przykładem.

Ciekawe, jak zmusisz Jarozbawa do małżeństwa, cymbale?

""Strzezcie się uczonych w piśmie, którzy z upodobaniem chodzą w powłóczystych szatach"" - pewnie o takich chodzi. A młodzi już ich nie słuchają, masowo z religii rezygnują.

Co nie znaczy, że trzeba zapomnieć i pobłażać zwyrodniałej sekcie!

W Berlinie też był mur, tylko ślady pozostały. Po PiSiorach nawet tego nie będzie.

Biedne owieczki. A głupie!

Jest kanalią. Taką samą, jak Jarozbaw I Karłowaty.

Ja tu widzę elytarne pasożyty PiS, chamy z wiejskiej i na Wiejskiej!

Jaśnie wielmożny pan Brudziński, kuźwa jego mać! A w rzeczywistości pierdzielona zakała narodu, razem z resztą PiSioró!

Wiemy, wiemy. Im się marzą rzesze/tłumy w kościołach, ministranci w zakrystiach no i strumień mamony!

Jak to gdzie - pobierał nauki na KUL, a w chwilach wolnych u proboszcza na plebanii.

A można wejść do niego razem z dzieckiem, tak na wszelki wypadek, jako ochrona tego dziecka przed księdzem?

Durne przemyślenia durnego katola, nic więcej!

Pewnie mają nadzieję na łątwiejszy dostęp do dzieci. Nie te czasy, już wam na lepkie łapki patrzą!

Bredzisz, biszkopt. To twoi poprzednicy, hierarchowie w sukienkach ustanowili ten dzień jako "święto" I czym jest to święto, bo ja nie mam zielonego pojęcia. A przykazania boskie to jedna wielka ściema, tak jak "informacja", że Bóg siudego dnia się zmęvzył przy tworzeniu świata. Taki wszechmocny, wszechmogący, a zmęczony, no no!