Komentarze użytkownika PLPsycho

Przeżyj najpierw dzieciństwo Biedronia, wejdź w jego buty, dojdź tam gdzie on z takim startem jak on. Totalna patologia, przemoc z każdej strony, ojciec brutal alkoholik, matka przemocowa, wkoło tylko kłótnie i bójki od najmłodszych lat. Być może i ją bił, ale jaki świat on znał? Dziś oboje zaprzeczają, ale jak było? Jego brat popadł w alkoholizm, jak stary, Biedroń nigdy nie odwiedził grobu ojca. Ogólnie szacun dla niego, że się nie stoczył z takim startem.

Nigdy nie śmiałem się z problemu alkoholowego Kamińskiego. Alkoholizm jest straszną chorobą i jeśli wychował się w rodzinie alkoholików, to mu współczuję. Nie nie mieszkałem obok Biedronia. Ty również. Ale nie przeszkadza ci to w ocenianiu jego zachowań sprzed dekad.

"Prawdziwa rodzina to chłopak i dziewczyna" - był już kiedyś człowiek, który uważał, że prawdziwy człowiek to aryjczyk, a reszta do gazu. Widzę wyraźną analogię. Ciekawe czy twoje poglądy będą tak silne, jeśli okaże się, że twoje dziecko jest gejem. Dodam, że orientacja pana Biedronia była nieakceptowana przez jego rodziców. Jego matka również (podobnie do ciebie) tego nie akceptowała i na tym tle dochodziło do licznych awantur. Być może pewnego dnia nie wytrzymał obelg i szydzenia. Każdy ma swój próg.

"Kościół nie chce ani złotówki z budżetu państwa za nauczanie religii w szkołach publicznych. My do szkół nie idziemy po pieniądze, my tam idziemy z misją." - Józef Glemp w 1990. Obrzydliwi, pazerni kłamcy.

Przede wszystkim jest Budżet Państwa. A to jaki zastosuje się podział zależy od rządu, a następnie od sejmu, który ten budżet głosuje. To trochę jak z tortem, jeśli jeden gość do podziału odpadnie - inni mają więcej. Niestety tego pasożyta będzie trudno odciąć od kasy. Kłamali, że nie idą tam po pieniądze ale ciągną jak hieny.

Musiałaś być z nim blisko, skoro poznajesz go po uchu.

A w którym miejscu go bronię? Znów głupoty bredzisz.

Stwierdzam tylko fakt, skoro poznałaś go po uchu to musisz być z min blisko. Gdzie tu jest jego obrona. Ty "zażartowałaś", ja "zażartowałem" i tyle. Nie nadinterpretuj, bo masz ewidentnie tym problem.

To napisz mi, głupiemu na kogo głosowałaś, a tym samym - na kogo mam głosować. Wszak trzeba słuchać mądrzejszych od siebie. Czekam

Tak jest, baba powinna siedzieć w kuchni i czekać na swego pana. Dodatkowo prowadzić się nienagannie, nigdy nie pić alkoholu (ten zarezerwowany jest dla prawdziwych mężczyzn). Chłopie, na zdjęciu normalna, wyluzowana, imprezowa babka, która wraca do domu bez butów i dała im chwilę odpocząć na siedzeniu, bo tańczyła całą noc. Ale co ty możesz o tym wiedzieć, skoro jedyna kobietą w twoim życiu to babcia, która prowadzi cię do kościoła.

Efekt prania mózgów od pokoleń. Potrzeba ogromu czasu, by ludzie pojęli, że niewinne dzieciaczki nie idą po śmierci do piekła i nie smażą się w kotle 😂

Bo Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo, ale... ma swój "naród wybrany", lepszy niż inne! Chyba najlepszym naśladowcą tej logiki był najbardziej znany austriacki malarz.

Ok, to teraz napisz nam jakie obowiązki ma chrzestny. Prezent na urodziny, święta i dzień dziecka?

Aleś porównał hahaha

Wymyślone i napisane przez śmierdzącego lenia. Szkoła i praca nie jest czynnikiem zabierającym życie. Jest jego częścią, zazwyczaj bardzo ciekawą. Niektórzy woleliby spędzić cały swój czas w łóżku z butelką wina w ręku.

Dobra, dobra. Zapominacie o komplementach typu: "Jesteś taki baaardzo silny... wniesiesz mi pralkę na trzecie piętro?" którymi raczą nas piękne panie.

Chwileczkę, nie manipuluj faktami. Kto podpisał 10% podwyżkę? Tusk? Czy pan Jasiński z PiS? A jeśli pytasz o przyjaciół rożki to oni się z tym nie kryją. To twoja Konfederacja. To jest dopiero hipokryzja susza...

Ty w ogóle przeczytałeś co ci napisałem? Faktycznie dzban jesteś...

Było nawet gorzej. W myśl zasady, w której największy złodziej krzyczy - "łap złodzieja!", by odwrócić od siebie uwagę - sami chcieli powoływać rządowe komisje badające wpływy Rosji i wskazywać opozycjonistów (tzw. Lex Tusk) To już wyższy poziom draństwa.

Wy PiSiorki macie ogromny problem nie tylko ze słowem pisanym, ale również mówionym. Tusk powiedział: "Dzisiaj, gdybym był premierem, paliwo byłoby po 5,19". Przecież to ma zupełnie inne znaczenie od: "Kiedy zostanę premierem paliwo będzie po 5,19" - a taka narrację powtarzacie, mówiąc nawet o obietnicy!