Komentarze użytkownika pibi80

Jak to jest, że do pracy w biznesie trzeba mieć wykształcenie, historię zawodową, umiejętności interpersonalne, prezencję, a do pracy w rządzie wystarczy być średniowiecznym tumanem.

Adamowicz miał za dużo miekszań. Na nikogo nie szczuł. Widzisz różnicę, czy TVP ci przesłania?

Na kogo Adamowicz szczuł, proszę o konkrety.

Czarnuch wyśle k*rwatorów z k*watorium. I będzie znowu po staremu. No chyba że Duda dalej będzie wetował, wtedy Czarnuch ma pozamiatane

Jak od czasów Kościuszki (weź to napisz poprawnie, a nie "Koscouszki") nic się nie wydarzyło. A Zaleszczyki to pies? Historia to nie jest plastelina, którą sobie uformujesz pod swoją gunwo-teorię.

Nikt nie wybrał chrześcijaństwa (może poza Mieszkiem), to też było narzucone.

Jak ojciec taki skur*ysyn

Ależ to się różni od oryginalnego nagrania. Śmialiśmy się z wyostrzania obrazu w serialach policyjnych, a tu proszę... Szczegółów 10x więcej.

Dostali działki za 1% wartości. Nic w tym państwie z gówna nie działa. Wyrzucono wszystko do śmietnika, tylko cham ze sztachetą się cieszy.

To raczej te "dziewice" będą wspomnieniem historii. Z przyczyn czysto technicznych.

@Etanim: dlaczego? no bo się nie rozmnażają, myślałem, że to będzie oczywiste.

@homo_sapiens: przypomnij sobie z łaski swojej powiedzenie: "nigdy nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem". "ArchEnemy" to nawet bardziej niż idiota. To koleś, któremu się wydaje, że coś wie.

Sprawdź za ile sprzedano Lotos. I komu. A potem odszczekaj, póki masz czym.

Jesteś zbyt miłosierny. Ręce to on powinien na sznurku nosić, z powodu braku połączenia z resztą organizmu.

Nie mogę zrozumieć bandyty, który już po ujawnieniu sprawy szantażuje ofiarę. Ale bardziej nie rozumiem sądu, który nie uznaje tego za okoliczność obciążającą.

Jacy wszyscy. Tylko złodziej w kiecce i stado baranów

A co, kot nie chce zaciążyć?

Kolega mar_mir chyba z innego kraju. Ewentualnie innej planety. W Polsce obowiązuje kodeks pracy i warunki wypowiedzenia są znane obu stronom przed podpisaniem umowy. B2B to raczej nie było.

Jeśli pracodawca robi projekt jednym, kluczowym pracownikiem, a przy tym nie potrafi się z nim dogadać, to jest to zwykły Janusz. Niemożność znalezienia zastępstwa też o czymś świadczy. Jeśli mowa o etacie, to Janusz może ewentualnie cmoknąć byłego pracownika w pompkę. W sądzie go wyśmieją (jak w powyżej zarysowanym przypadku).