Komentarze użytkownika Jarewa

Dokładnie po to zabierają paszport by nie spieprzyć. Bez paszportu to jedynie może do krajów gdzie łatwo o ekstradycje. A skoro jest postępowanie to normalne że zabierają.

Tak zapłaciła składkę zdrowotną. Pewnie myśli że za te grosze będzie jak w raju.

No to w czym problem żeby zamiast zdjęcia, zabrać się za sprzątnięcie tego? "Jak dbamy tak mamy"

Niestety ale i chłopom brak pojęcia o tym co trzeba robić jak silnik sam się zasila.

Mógł po nim przejechać

A ja bym chciał i to z miłą chęcią już sobie nawet załatwiam legitymację. Bo jak ja widzę to u mnie 99% to normalni kierowcy niczego im nie brakuje.

Rejestratory samochodowe nie mają ciągłego zapisu, jest to zapis czasowy i w międzyczasie takie cyrki wychodzą bo coś utnie. Ale to tylko te tanie kamery.

Starych poniemieckich domów się nie ociepla bo ściana musi oddychać, inaczej grzyb będzie.

Zima to ma do rzeczy że kończy się okres rozliczeniowy, wtedy się wszyscy budzą bo kasa została i trzeba ja wydać na remonty.

Zycie toczy się dalej.

A cuchnęło pewnie na kilometr

Kopara opada:D

A chcesz wypłatę? to morda w kubeł tak jest w na większości budowach i większość posiada swoje kontenery. A jak nie pasi to do biura.

Też pieprzy...sz trzy po trzy. Gdyby na 60tyś mieszkańców była jedna "R" to by nie wygrali przetargu z NFZ bo nie spełniają minimalnych wymagań.

Człowiek krew zalewa jak ktoś myśli że wszystko mu się należy.

Ale jedno trzeba przyznać nie był klepany:P

A tobie się nie nudziło tak po Legnicy latać i pstrykać?

Tylko że to kupujący wymusza na sprzedawcy cofnięcie licznika! prawda jest taka że jak jest auto bez cofniętego licznika z przebiegiem 300-400tys to nie idzie sprzedać klijent marudzi że za dużo! ze za płotem ma w tej samej cenie z 180tyś ale że cofnięty licznik to nie ważne. W Polsce panuje zwyczaj że jak ma ponad 200 to już złom.

No i widzisz potwierdzasz to "Zreszta to sprzedawca oszukuje podwojnie: auto z przebiegiem 400 tysiecy powinno kosztowac o polowe mniej niz auto z 200 tysiecy. moj wybor czy kupie drozsze czy tansze" Świadczy o tym że jednak patrzysz na ilość przebiegu. Bo dla normalnego to auto ma być zadbane i nieważna cena przy ilości przejechanych km. Jednak boli to że auto dużo przejechane i w tej samej cenie co inne mniej przejechane. No ale kupujący najchętniej to by kupił w cenie złomu.

Tu już mówisz o drugim fakcie i nie powinno się to wiązać z kręceniem licznika. A fakt jest taki ze ludzie wolą kupować młodsze właśnie klepane niż starsze z wadami widocznymi bo dla nich liczy się jak najmłodsze i jak najmniej najechane. Postaw dwa auta koło siebie tej samej marki jeden starszy o 1 rok lakier odrapany trochę z przebiegiem oryginalnym 230tyś a drugie błyszczący lakierek w stanie odnowionym wyczyszczonym z przebiegiem 150tys. w tej samej cenie. Jak myślisz który znajdzie nabywce pierwszy? Powiem tylko tyle że ponad 80% kupujących powie że to idiota sprzedaję ten starsz